reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

kilogram po kilogramie-czyli jak idzie nam zrzucanie

No nie tak całkiem, ale fakt sporo mnie ubyło :tak:, jak znajdę fotkę jak wyglądałam i zrobię jak wyglądam teraz to wkleję :tak:

A jeżeli chodzi o obwód, to w udach miałam już 68, w biodrach 108, a w pasie 89 cm, więc wynik jest widoczny, ale jeszcze trochę brakuje do ideału ;-):-p:-D:-D:-D
 
reklama
Niestety nie pomyślałam i nie zrobiłam zdjęć przed rozpoczęciem diety, jakieś wygrzebałam z przełomu maj/czerwiec (dużo mi do czasu diety nie ubyło) :sorry:. Tak wyglądałam

A teraz po 24 dniach diety i 5 kg mniej wyglądam tak :tak:, jeszcze dużo przede mną, ale już znacznie lepiej się czuję i znów zaczynam się sobie podobać
 
Dotkass wow duuuże efekty... mi waga opstatnio się waha +-1kg ale coś nei spada, pewnie przez to, że nie mam czasu i prawie w ogóle nic nie jem
 
witajcie:tak:

moze nie jestem mamą majową- ale sama majowa jestem;-), chciałam Was spytać jak sobie radzicie z dietą Dukana?? najbardziej interesuje mnie ostatnia faza, czyli stabilizacja. pytam ponieważ nigdy się nie odchudzałam, a mam wątpliwości, czy po takiej "kuracji" dam radę usatbilizować, swój organizm:confused:troszkę się, boje, ale jak do tej pory, jest to dieta, która najbardziej mnie przekonuje!!
moja waga przy wzroście 164, to 68kg marzy mi się 58... no, a jeśli dobrze by mi poszło, to 53kg jest moim największym marzeniam:-)

trzymam kciuki za Waszą wytrwałość, bo silna wola to podstawa... a mnie jej często brak:zawstydzona/y:
 
Laski trzymam nadal kciuki za was:tak::-).

Mamo w boju jak nie spróbujesz, to się nie dowiesz... Ja mam 165 i w marcu ważyłam tyle co ty, zaczełam kopenhaska (już jej nie polecam, a wręcz odradzam:sorry2:), później jakaś kapuściana i od 13 lipca Dukana. Etep II zakończony 23 sierpnia (-7 kg), a do końca paździrnika stabilizacja. A później może jeszcze troche...

Dobra, idę przetrynić jakąś sałacine ;-):tak:
 
reklama
mama w boju, ja podobnie jak keyko stosowałam przeróżne diety, a najgorsza znich to kopenhaska (i tu się zgodzę z keyko), chodziłam wiecznie głodna, schudłam szybko i dużo, ale nie było fazy utrwalającej co się równa, że przytyłam więcej niż schudłam, teraz już nigdy więcej kopenhaskiej :no:, a dieta Dukana, cud...im więcej jesz tym więcej chudniesz, nie głodzisz się i chudniesz zdrowo, wolniej, ale za to skuteczniej :tak:. Mi i tak jeszcze dużo brakuje do 3 fazy, ale trzymam się, jestem na diecie już prawie miesiąc i zaprzyjaźniłam się z nią tak bardzo, że już odruchowo nie używam tego czego nie wolno :tak:. Też kupiłam książki obie, tą z przepisami także, więc słusznie robisz, bo najlepiej rozpocząć po przeczytaniu choć wstępu :tak::-). Powodzenia!!!
 
Do góry