37. SERNIK "WIEDEŃSKI"
4 opakowania serka homogenizowanego
4 jaja
3 łyżki otrąb pszennych
2 łyżki jogurtu naturalnego 3 %
słodzik (wedle uznania, ale sernik powinien być słodki, więc ja dodałam 10 łyżek tego w płynie)
3-5 kropli aromatu (smak dowolny)
papier do pieczenia do wyłożenia blachy
Otręby mielimy na pył. Żółtka , aromat i słodzik ubijamy, dodajemy serki, zmielone otręby, wszystko mieszamy na gładką masę. Na końcu dodajemy ubitą na sztywno pianę z białek, mieszamy i wylewamy na wyłożoną papierem do pieczenia formę. Pieczemy we wcześniej nagrzanym piekarniku ok. godziny w temperaturze 170-180 stopni. Po upieczeniu przetrzymujemy w uchylonym piekarniku jeszcze przez chwilę. Po wyjęciu z piekarnika, zostawiamy do wystudzenia w blaszce.
Ha-nn-aH ten sernik jest najlepszy, a robiłam już 3 z tego też leci, ja robię w keksówce, i wszystkie klapią w dół więc tym też się nie przejmuj.
4 opakowania serka homogenizowanego
4 jaja
3 łyżki otrąb pszennych
2 łyżki jogurtu naturalnego 3 %
słodzik (wedle uznania, ale sernik powinien być słodki, więc ja dodałam 10 łyżek tego w płynie)
3-5 kropli aromatu (smak dowolny)
papier do pieczenia do wyłożenia blachy
Otręby mielimy na pył. Żółtka , aromat i słodzik ubijamy, dodajemy serki, zmielone otręby, wszystko mieszamy na gładką masę. Na końcu dodajemy ubitą na sztywno pianę z białek, mieszamy i wylewamy na wyłożoną papierem do pieczenia formę. Pieczemy we wcześniej nagrzanym piekarniku ok. godziny w temperaturze 170-180 stopni. Po upieczeniu przetrzymujemy w uchylonym piekarniku jeszcze przez chwilę. Po wyjęciu z piekarnika, zostawiamy do wystudzenia w blaszce.
Ha-nn-aH ten sernik jest najlepszy, a robiłam już 3 z tego też leci, ja robię w keksówce, i wszystkie klapią w dół więc tym też się nie przejmuj.