reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kilogram po kilogramie-czyli jak idzie nam zrzucanie

reklama
ja jestem zalamana :zawstydzona/y:
po Filipie pol roku chudlam, ale rownomiernie, caly czas do przodu.
a teraz stanelo na +6 i ani drgnie..
nie wiem, nie jem za duzo, lekkostrawnie, duzo warzyw i owocow, miesa niewiele, czasem kanapki, raz dziennie slodki batonik (princessa, nie moge sie powstrzymac ;-) ). nigdy sie nie odchudzalam, bo nie musialam. samo schodzilo, jak sie cos wiecej zebralo.

a najlepsze wlasnie, to ze moje uda i biodra w ogole nie chca wrocic do stanu sprzed ciazy :dry: ledwo dopinam sie w spodnie, ktore kupilam miesiac po poroddzie Filipa. kuzwa. to juz nigdy sie nie zmieni..?
 
U mnie 4-5 kg na + :baffled:. Ćwiczę codzienie brzuszki (nie wiem czy po cc powinnam robić w takiej ilości, ale chcę jak najszybciej pozbyć się oponki tłuszczyku), przysiady i inne ćwiczenia na nogi. I pewnie po jakimś czasie zrzuce pare cm, ale jak pozbyć się tłuszczu z bioder:confused: Nie wiem jakie ćwiczenia są na biodra:sorry2:
Chciałabym jakoś normalnie wyglądać na ślubie:zawstydzona/y:
 
ja jestem zalamana :zawstydzona/y:

a najlepsze wlasnie, to ze moje uda i biodra w ogole nie chca wrocic do stanu sprzed ciazy :dry: ledwo dopinam sie w spodnie, ktore kupilam miesiac po poroddzie Filipa. kuzwa. to juz nigdy sie nie zmieni..?

mi też zostało jakieś 4,5-5kg :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
w biodrach już wchodzę w dzinsy z przed ciązy, ale nie dopnę się w brzuchu (tzn. dopinam sie, ale mi sadełko wyłazi górą:angry:)
nogi wróciły mi już do normalnego stanu, ale za to biust... :angry::angry:
cyce mam jak Pamela Anderson:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
przed ciążą nosiłam rozmiar 38, a teraz żeby się dopiąć w jakiś żakiet muszę kupić 42 :angry::angry::angry:
a buuu!!!!!

dobrze, że do pracy wracam dopiero zimą, bo zbankurutowałabym teraz na marynarki i garnitury... pod warunkiem oczywiście że schudnę do tego czasu... jeśli kiedykolwiek w ogóle schudnę
 
Cześć
schudniesz na pewno. Przed ciążą miałam 55 kg w ostatni dzień ważyłam 83 no a teraz po 3 miesiącach ważę 57. Jedyny problem to cyce - niestety bluzki i marynarki nadal 2 numery wieksze;-)
 
U mnie mniej więcej miesiąc temu było 9 na +, a teraz przez przygotowania do chrzcin schudłam i został mi tylko kilogram.:tak:
 
u mnie też ciągle 4+ najgorzej z biodrami tak jak u Keyko, :crazy:
co do bluzek koszulowych to podejrzewam, że każda ma z tym problem bo na biuście guziczki się rozchodzą:laugh2:.
Pola ja mam ten sam problem, jak wcisnę się w jakieś portki to tłuszczyk do góry podchodzi:wściekła/y:
 
reklama
Do góry