LILITH, ja co prawda nie w zaawansowanej , ale tez nie moge uwierzyc. piersi bolace mi o tym przypominaja i mdłosci. dobrze, ze teraz na swieta, troszke mi lepiej to podjadlam sobie. a smaki to tak mi sie zmieniaja, ze przerazona jestem. do tej pory przepadalam za oliwkami. teraz na nie patrzec nie moge. tak samo jak na śledzie. dziwne, czuje sledzia i juz mi sie zbiera a naprawde kochałam wczesniej sledzie. tylko chodze i mnostwo pije. ktos mi mowil, zeby duzo nie pic bo bede miala za duzo wód płodowych ale to chyba jakis zabobon jest. tak samo jak z tym, zeby kupowac ubranka dopiero ok 3-4 tyg przed porodem, bo wczesniej to przynosi pecha. A wy co o tym sądzicie?
Podobne tematy
- strawberry moon
- Staramy się