A
Agnezzz
Gość
Witaj Dodeczko, dawno CIę u nas nie było
Ja też mam nadzieję, że nie będę miała takiej pracy co będzie wymagała wyjazdów. Szczególnie jak już dzidzia będzie jedna, druga, trzecia, czwarta...oj cos się zapędziłam
No ale ze staraniami będę musiała jeszcze chyba poczekać rok...tak ustaliliśmy z mężem, że marzec 2006 zaczynamy starania, chyba, że nas przyciśnie albo wpadziochę zaliczymy. A wtedy też będziemy skakać do sufitu ze szczęścia
Czyli jak dobrze pójdzie będę miała rocznikowo 26 lat jak urodzę..hmma zawsze mówiliśmy, że 25 lat to mamą już muszę być, ale chyba nie wyjdzie, no cóż
Ja też mam nadzieję, że nie będę miała takiej pracy co będzie wymagała wyjazdów. Szczególnie jak już dzidzia będzie jedna, druga, trzecia, czwarta...oj cos się zapędziłam
No ale ze staraniami będę musiała jeszcze chyba poczekać rok...tak ustaliliśmy z mężem, że marzec 2006 zaczynamy starania, chyba, że nas przyciśnie albo wpadziochę zaliczymy. A wtedy też będziemy skakać do sufitu ze szczęścia
Czyli jak dobrze pójdzie będę miała rocznikowo 26 lat jak urodzę..hmma zawsze mówiliśmy, że 25 lat to mamą już muszę być, ale chyba nie wyjdzie, no cóż