reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kiedy i jakie pierwsze objawy??

reklama
No i ja tutaj coś naskrobię. Wiem, że mam sobie nie wkręcać żadnych objawów, i tak się staram robić. Ale.. Ten cykl jest jakiś inny.. Zawsze, ale to zawsze miałam objawy @ na 2 dni lub góra 3 dni przed.. Teraz te objawy trwają dosyć dłużej. Mam bóle podbrzusza (a raczej skurczę), boli mnie szczególnie na wieczór kręgosłup, miałam mdłości jak sprzątałam mieszkanie 3 dni temu (wmawiam sobie, że to przez odkurzanie mebli-pronto i te sprawy), ciągle siusiu robię (ale mogę mieć zapalenie pęcherza), piersi mnie bardzo bolą i są spuchnięte co zazwyczaj następowało 2 dni przed @.. No i dziś zobaczyłam, że śluzu jest więcej(??). Ten ost "objaw" jest dziwny.. @ mam dostać dopiero pon-niedz.. (ost. cykl miałam 28dni i tyle będzie w pon, ale wcześniejsze miałam co 32-34dni). Dam znać w pon
 
Mnie ból brodawek skusił na zrobienie testu i 2 kreski ale jedna blada odrazu do szpitala zrobic bete hcg i było 406 ;0 Za dwa dni powtórzyłam i poziom wzrósl :)


trzymam &&&&&&
 
mineralnakocica kiedyś robiłam test z krwi, ale pielęgniarka się pomyliła i powiedziała mi, że jestem w ciąży (mimo, że wynik wskazywał <1..) Wolę poczekać do poniedziałku. Jeśli test wyjdzie negatywny, a @ nie będzie to zrobię jeszcze raz w piątek za tydzień :) Ehh.. jeszcze tyle dni :(
 
Aguś, lutkę o ile dobrze pamietam zażywasz od wczoraj.. poczekajmy więc kilka dni i zobaczymy co tam u Ciebie. Niestety nie widziałam skoku odpowiedniego.. jak z tą torbielką byłaś to co gin mówił?

Ania, powodzenia.. ;)
 
Lilith luteinę biorę od wtorku i mam brać przez 10 dni. Po odstawieniu jej mam poczekać tydzień i jak @ się nie pojawi to mam przyjść do niego. Oprócz wielkości i że to jest torbiel nic mi nie powiedział. Nawet jaka to jest torbiel. Zaczynają mnie nachodzić czarne myśli że w ogóle się nie uda mi zajść w ciążę :(. A czytałam że wielotorbielowatość jajników prowadzi do bezpłodności. Płakać mi się chce :(
 
LILITH "nie" dziękuję :) Nie chcę zapeszyć.. Zobaczymy w pon co będzie.. Nie zabezpieczamy się już od dawna i czasami zastanawiam się, czy z nami jest wszystko ok :( Może tym razem zobaczę 2 kreseczki na teście :)
 
reklama
Aguś, proszę Cię, nie zamartwiaj się, pisałam Ci, że ja ze sporą torbielką zaciążyłam i jak widzisz dzieciątko zdrowe urodziłam a torbieli się pozbyłam.
To na prawdę nie jest tragedia.
Wiesz co, wydaję mi się, że TY za dużo czytasz różnych strasznych artykułów i informacji na necie.. to w niczym nie pomoże, może też właśnie ten cały stres powoduję u Ciebie część problemów.
Kochana, wiem, że się martwisz, sama miewałam takie okresy ale wiem, że nic dobrego z tego nie było. Tylko kolejne problemy, kolejne powody do zastanawiania się i zamartwiania.
Nie proponował Ci lekarz anty?

Aniaa, rozumiem.. takie czekanie potrafi wykończyć i zabić wszelkie nadzieję.. ale jak sama mówisz, może teraz się udało. Zawsze jest jakaś szansa przecież. Tak więc życzę, by Ci zleciało szybciutko do poniedziałku no i wiadomo co wtedy :D A jakieś zmiany u siebie widzisz?
 
Do góry