reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Karmimy...

reklama
Dobrze że chociaż w tej dziedzinie nie mamy problemów:happy:Właśnie się pani doktor pytała czy jada zupki jak jej powedziałam,że ona pochłania wszystko to mówi,że trzeba się tylko cieszyc;-).Rano jak wstaniemy to kaszka,popołudniu obiadek i tu racja te Bobovity od 6msc są bez sensu bo jeszcze te po5-tym są zupełnie gładkie a tu nagle jakiś ryż cały czy groszek,kupiłam jej kiedyś i teraz je muszę najpierw jeszcze mikserem przetrzec na drobniej i dopiero zjada całośc bez plucia czy krztuszenia.Teraz kupiłam duże Gerberki i wydaje się przez słoik idealna konsystencja,na podwieczorek deser owocowy,i na kolację znowu troszę kaszki albo Misiowego ogródka po kąpieli mleko(czasem z dodatkiem kleiku ryż.) i nad ranem 6-7 znowu mleko.
U nas schemat bardzo podobny, tylko na odwrót - młody nie lubi gładkich - musi coś mieć do "żucia"
Ninja a może Tymonowi nie pasi łyżeczka, słyszałam też, że można zmieszać na łyżeczce ze swoim mlekiem, bo wtedy przynajmniej smak częściowo jest znajomy:tak: A może najzwyczajniej w świecie to nie był TEN dzień:-D;-)
 
Zaczęłam wprowadzać marchewkę i jabłko . Tymon nie chce jeść ani jednego ani drugiego. Zaciska usta. :no::no::no::no:
Czy u Was też tak było?????:baffled::baffled::baffled:
Poradźcie coś...
Ninja, babeczka zjada tak ze 20 ml i koniec. Niczym jej nie zmusisz do otwarcia buziaka. Zupki, owoce i kaszki są ble.
Za to dzisiaj dałam jej kawałek jabłka i sobie skrobała ząbkami i bardzo jej się taki sposób jedzenia podobał.
 
Gizia- Kaya to straszny nerusek i jak cos jest w kawalku i trzeba gryzc bo samo nie leci(chlebek,chrupki,biszkopt)to tak sie wydziera i wygina ze szybko ja musze zatkac butla bo uszy pekaja.
Za to z lyzeczki je pieknie(pod warunkiem ze nie jest bardzo glodna) najbardziej lubi jak jej skrobie banana potrafi zjesc prawie calego sredniej wielkosci
Ninja nasza nie chciala jabluszka z cukrem kiedy ja jej tarlam a sloiczek pozarla caly mialysmy z hipa bylo dosc slodkie
Moze Tymon czeka az zaczniesz serwowac cos konkretnego np. tego królika z zamrazarki hehe .No bo wiesz jeden lubi owoce a 2gi miecho:-D:-D:-D
Pm moja mala do tej pory pluje tymi jagodami z jabluszkiem i owocami lesnymi bo troche kwasne.Jablko bylo ok i bardzo lubi deserki z jogurtem
Marteczka tylko pozazdroscic ze Zuzka tak ladnie wcina
Stefanna Ja uzywam 2ch lyzeczek do karmienia jedna mam ja 2ga glodomorek bo tez mi zabiera.Najpierw ja podaje jedzonko a Kaya je upycha hehhehe
Ale musi miec gumowa koncówke bo dzis zapakowala sobie kaszke w oko

 
Ostatnia edycja:
Ja Zuzi tez czasem daje chrupeczki, wysmarowana jest wtedy całościowo:tak::rofl2:
Obiadek je tak ok.14-15, zjada pół słoiczka zmieszanego z ziemniakiem lub marchewka poduszoną - zauważyłąm że tak jej bardziej smakuje, chociaz dzisiaj zjadła dosyc dużo zupki marchwiowej z ryżem. Po południu zjada deserek - ostatnio tarte jabłuszka bo mamy swoje, Zuzia bardzo je lubi.:-) No a reszta to cyc, cyc, cyc - niezastapiony:tak:
Ninja myślę, że musisz po prostu próbować, Zuzia na poczatku też nie chciała a teraz je całkiem ładnie:tak:. Łyżeczkę mam taka silikonową, pasi jej bardzo.
Giza u nas kaszki tez są ble:tak: a pamietam jak je Milo wcinał, az mu sie uszy trzesły:-)
 

Stefanna Ja uzywam 2ch lyzeczek do karmienia jedna mam ja 2ga glodomorek bo tez mi zabiera.Najpierw ja podaje jedzonko a Kaya je upycha hehhehe
Ale musi miec gumowa koncówke bo dzis zapakowala sobie kaszke w oko

No to musi pięknie wyglądac po jedzeniu:-D:-D:-DJa też dwóch większej z Hippa do kaszek i mniejszej z Nestle do sloiczków,ale tak już je pięknie łyżeczką,że nie mam co sprzątac,chyba,że kichnie co jej się dośc często zdarzy;-)
Ninja bo wszystko nowe moja też na początku nie była taka chętna ale,że matka uparta i nie dawała za wygraną tak dawałam dalej i teraz już jej wszystkie smaki smakują:happy:Pewnie jutro już będzie dobre
 
Dzięki dziewczyny - w takim razie bedziemy próbować dalej
Befatka - to jabłuszko z Gerbera jest naprawdę słodkie i nie chcę zaczynać od tartego jabłka bo ono na pewno bedzie bardziej "kwaskowate" (a cukru nie mam zamiaru używać)
Asze - też kupiłam silikonową najpierw ale moja kumpela logopeda mnie pogoniła i kazała kupić plastikowe, prawie zupełnie płaskie (kupiłam w Tesco w packu 6 szt.)

Pocieszyłyście mnie, że u Was na początku też nie było łatwo a teraz tak chętnie jedzą.:tak:
 
Melduję, że dziś było lepiej (o ile można to tak nazwać :-D)Troszkę mu tej marchewki wcisnęłam ale łatwo nie było.
Za to do takiej mocno suszonej kiełbasy buzię otwierał szeeeeroko :-D:-D:-D (i wtedy tą marchewkę ładowałam....)
 
reklama
Do góry