reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmimy...

siwona, do dawaj mu coraz mniej tej herbatki albo glukozy do wody to szybko się przestawi
Przemka dopajałam wodą. A Milenka za nic w świecie nie chce butli i przy tych upałach muszą ją na dworze co pół godzinki przystawiać do piersi.
 
reklama
ja dopajam Marcela ale tylko jak jest niespokojny (rumianek) albo sie pręży (koperek)... tak żeby sie napiła bo gorąco to nie - od tego ma mojego cycorka:tak:
 
Basia na razie tylko mleczko z cyca, no i oczywiście kropelki wit D. Nic poza tym jeszcze jej nie dałam posmakować :-D
 
Postanowiłam dać dziecku witaminę C. W sumie to nie wiem ile tego połknęła, ale podejrzewam, ze prawie nic. Za to dostała ślinotoku i starała się jak najwięcej wypluć. A krzywiła się przy tym śmiesznie bardzo. Nawet mleczka nie chciała dopóki tych kwasów nie wypluła. Próbowałam rozcieńczać wodą i mlekiem ale to nic nie pomaga.
 
Jola też preferuje tylko cycusia... ale łyżeczką daję jej wit. D3 i cebion, a kroplomierzem debridat...
Acha, dzisiaj pierwszy raz dałam małej trochę wody z glikozą, bo małą strasznie niespokojna była po zjedzeniu, a piersi już nie chciała

 
reklama
Julka też nie protestuje za bardzo przy cebionie no chyba że ma kiepski dzień :-D ale za to krzywi się tak że aż mi się śmiać chce :-D
 
Do góry