reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Karmienie piersią lipcowe mamy

  • Starter tematu użytkownik 902
  • Rozpoczęty
Ja tez nastawiam się na kp. Chociaż... Już wcześniej pisałam, ze moja mama mnie pytała, co zrobię, jak nie będę mogła kp. Bo ona ani babcia nie mogły, nie udało im się. Wiem, ze to raczej kwestia czasów, mody i braku wsparcia. Ale gdzieś z tylu głowy mi to siedzi. Takie głupie pytania „ciekawe, czy tez nie będziesz mogła”.
 
reklama
Ja tez nastawiam się na kp. Chociaż... Już wcześniej pisałam, ze moja mama mnie pytała, co zrobię, jak nie będę mogła kp. Bo ona ani babcia nie mogły, nie udało im się. Wiem, ze to raczej kwestia czasów, mody i braku wsparcia. Ale gdzieś z tylu głowy mi to siedzi. Takie głupie pytania „ciekawe, czy tez nie będziesz mogła”.
Mnie się zdaje że wtedy nikt nie pomagał jak były problemy z laktacja, był malo popularny pogląd że dziecko trzeba ciągle dostawiac żeby produkcję rozkręcić, tylko raczej jeśli często plakalo to dawali mm bo myśleli że pokarmu nie ma. A mogło go nie być przez dokarmianie mm, zamiast dostawić do piersi. Jednak są też przypadki gdzie rzeczywiście kobieta może mieć z tym problem, trzeba obserwować przyrost wagi, zasiusiane i zakupkane pieluszki.
 
Mi kolezanka polozna cala pierwsza ciaze przypominala - kp zaczyna sie w glowie [emoji6]
HaTo napewno Ci sie uda.
 
HaTo ja po prostu przyjelam ze innego wyjscia nie ma. Nie mielismy ani mm ani butelki w domu na poczatek. Dopiero pozniej kupilsmy kilka, jak chcialam zeby ssak troche mnie uwolnil. No ale jej juz tak dobrze bylo, ze nie odpuscila[emoji4]
 
Ja tez nastawiam się na kp. Chociaż... Już wcześniej pisałam, ze moja mama mnie pytała, co zrobię, jak nie będę mogła kp. Bo ona ani babcia nie mogły, nie udało im się. Wiem, ze to raczej kwestia czasów, mody i braku wsparcia. Ale gdzieś z tylu głowy mi to siedzi. Takie głupie pytania „ciekawe, czy tez nie będziesz mogła”.
Moja mama nie karmiła nas piersią,bo mleka podobno nie miała. Była pewna że mi się nie uda- "przecież ty nawet cycków nie masz" mimo że ona ma miseczkę G to jakoś ja moimi marnymi piersiami dzieci wykarmiłam, a ona nie;) olać matki, damy radę same;)
 
Ja zawsze sobie powtarzam - mm nie istnieje, musisz dać radę, jakimś cudem ludzkość od zarania bez mm przetrwała. Nie miałam mm w domu, żeby nie kusiło, bo nie raz można mieć w głowie, płacze, może się nie najada, dam mm i sprawdzę, ojej wypiło całą butelkę! Nie mam mleka! I strzał w kolano gotowy ;) A tak, cóż, jeden cycek, drugi, trzeci, czwarty, dziesiąty i do skutku. Piersi masz, zdrowa jesteś (?) więc masz 99% szans na udane kp.
 
Ja też nie miałam mm w domu i w sumie nigdy nie kupiłam. Ale miałam butelki do laktatora, bo początkowo po kp dokarmiałam jeszcze odciągniętym przez kilka dni.
 
Ja zawsze sobie powtarzam - mm nie istnieje, musisz dać radę, jakimś cudem ludzkość od zarania bez mm przetrwała. Nie miałam mm w domu, żeby nie kusiło, bo nie raz można mieć w głowie, płacze, może się nie najada, dam mm i sprawdzę, ojej wypiło całą butelkę! Nie mam mleka! I strzał w kolano gotowy ;) A tak, cóż, jeden cycek, drugi, trzeci, czwarty, dziesiąty i do skutku. Piersi masz, zdrowa jesteś (?) więc masz 99% szans na udane kp.

Tak, piersi mam, liczba odpowiednia, rozmiar całkiem niezły już przed ciąża, wiec jak na moje oko mogłabym wykarmić wszystkie dzieci z tego forum. :D Dzięki, już się nie martwię. Będzie dobrze. ;)
 
reklama
Tak, piersi mam, liczba odpowiednia, rozmiar całkiem niezły już przed ciąża, wiec jak na moje oko mogłabym wykarmić wszystkie dzieci z tego forum. :D Dzięki, już się nie martwię. Będzie dobrze. ;)
Dasz radę [emoji6] rozmiar piersi akurat znaczenia nie ma, jeśli ma być mleko to i nawet w miseczce A będzie, a niektóre z dużymi mogą nie mieć. Trzeba się dobrze nastawić [emoji16] i zakazać dokarmiania mm w szpitalu, tyle co się nasluchalam że albo dziecko bez wiedzy mamy albo naciskane ze strony położnych że trzeba dać mm to masakra....jakby u nas dokarmil ktos dziecko bez mojej wiedzy to bym zrobiła tam awanturę. Tyle że u nas na szczęście dziecko od momentu narodzin cały czas z mamą przebywa wiec nie ma opcji by ktos to po cichaczu zrobił
 
Do góry