Poranna_burza
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2017
- Postów
- 810
Jestem lipcowa mama 2017 i nadal karmie. Trzymam kciuki za kp.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Tak. Czuć takie dziwne mrowienie jak mleko napływa plus widać i slychac, ze dziecko przełyka. No i głównym wyznacznikiem udanego kp jest przybieranie na wadze. Ale uwaga,wg siatek dla dzieci karmionych piersią, a nie tych standardowych!!Dobry temat.
Ja bardzo chcę karmić piersią do roku, ale wiem, że może być różnie.
Powiedzcie, czy jakoś zauważę czy dziecku coś tam w ogóle leci?
Tak. Czuć takie dziwne mrowienie jak mleko napływa plus widać i slychac, ze dziecko przełyka. No i głównym wyznacznikiem udanego kp jest przybieranie na wadze. Ale uwaga,wg siatek dla dzieci karmionych piersią, a nie tych standardowych!!
Dziękuję! [emoji8]Dokładnie, słychać przełykanie, czasem zobaczyć można w kąciku ust mleczko Często czuć mrowienie przy wyrzucie oksytocyny (taka nagła fontanna pod ciśnieniem, przy zwykłym płynięciu zazwyczaj nie czuć). No i pielucha - to taki szybki wskaźnik (bo na wagę trzeba czasem poczekać, tzn raczej nie ważymy codziennie). Jak kupki i siku są w odpowiednich ilościach na dobę (liczba zależna od wieku), to znaczy, że z powietrza się nie biorą
Będziemy się radzić na bieżąco i na pewno damy radę tyle kp ile potrzeba!