reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Karmienie piersią lipcowe mamy

  • Starter tematu użytkownik 902
  • Rozpoczęty
reklama
Dobry temat. :)
Ja bardzo chcę karmić piersią do roku, ale wiem, że może być różnie.

Powiedzcie, czy jakoś zauważę czy dziecku coś tam w ogóle leci?
 
Dobry temat. :)
Ja bardzo chcę karmić piersią do roku, ale wiem, że może być różnie.

Powiedzcie, czy jakoś zauważę czy dziecku coś tam w ogóle leci?
Tak. Czuć takie dziwne mrowienie jak mleko napływa:) plus widać i slychac, ze dziecko przełyka. No i głównym wyznacznikiem udanego kp jest przybieranie na wadze. Ale uwaga,wg siatek dla dzieci karmionych piersią, a nie tych standardowych!!
 
Dokładnie, słychać przełykanie, czasem zobaczyć można w kąciku ust mleczko ;) Często czuć mrowienie przy wyrzucie oksytocyny (taka nagła fontanna pod ciśnieniem, przy zwykłym płynięciu zazwyczaj nie czuć). No i pielucha - to taki szybki wskaźnik (bo na wagę trzeba czasem poczekać, tzn raczej nie ważymy codziennie). Jak kupki i siku są w odpowiednich ilościach na dobę (liczba zależna od wieku), to znaczy, że z powietrza się nie biorą ;)

Będziemy się radzić na bieżąco i na pewno damy radę tyle kp ile potrzeba! ;)
 
Tak, ważyć się powinno nie częściej niż co 4-7dni:) jak mi Wiktor tak spadł w szpitalu to kupiłam do domu wagę i jedyne normalna położna przy wypisie wzięła mnie na bok i mówi "dobrze pani robi, w domu wam się laktacja rozchula (już zaczal mi się nawał), będziecie mieć więcej spokoju, z reszta to kolejne dziecko to pani wie. Niech go pani waży, tylko nie za często najlepiej tak co 5 dni i jak będzie rosło to olać i karmić się na zdrowie"
 
Dokładnie :p Dzieci rosną skokowo i zawał murowany jak nagle przyrost nie taki jakby mama oczekiwała. A starsze niemowlaki to nawet jeszcze rzadziej.
 
Tak. Czuć takie dziwne mrowienie jak mleko napływa:) plus widać i slychac, ze dziecko przełyka. No i głównym wyznacznikiem udanego kp jest przybieranie na wadze. Ale uwaga,wg siatek dla dzieci karmionych piersią, a nie tych standardowych!!
Dokładnie, słychać przełykanie, czasem zobaczyć można w kąciku ust mleczko ;) Często czuć mrowienie przy wyrzucie oksytocyny (taka nagła fontanna pod ciśnieniem, przy zwykłym płynięciu zazwyczaj nie czuć). No i pielucha - to taki szybki wskaźnik (bo na wagę trzeba czasem poczekać, tzn raczej nie ważymy codziennie). Jak kupki i siku są w odpowiednich ilościach na dobę (liczba zależna od wieku), to znaczy, że z powietrza się nie biorą ;)

Będziemy się radzić na bieżąco i na pewno damy radę tyle kp ile potrzeba! ;)
Dziękuję! [emoji8]
 
Ja uwielbiałam jeszcze kłaść rękę na klatkę piersiową dziecka i czuć wtedy jak mleko przepływa [emoji16] i w brzuszku tak fajnie burczy [emoji4] a reszta to co dziewczyny napisały
 
Przy drugim dziecku miałam mega skurcze podczas karmienia w szpitalu. Z czasem przeszło ale miałam wrażenie, że znowu rodzę... No ale po ledwie kilku miesiącach musialam małą odstawić, teraz zamierzam karmić. Mam nadzieję, że się uda.
 
reklama
Ja tez zamierzam karmic przynajmiej do powrotu do pracy. A potem to juz bedzie zalezalo, jak to wszystko nam sie ulozy. Przy Julce mowialam ze drugie dziecko bedzie butelkowe i ze smoczkiem, a teraz mysle ze wole bez smoczka i ze za leniwa jestem na mm[emoji16]
 
Do góry