Renee ja też miałam podobne dolegliwości tyle że zaraz na początku karmienia tak gdzieś w 6 tygodniu. Mój Dominik nie miał żadnych pleśniawek choć też tak myślałam i ciągle do tego małego pyszczka mu zaglądałam. U mnie powodem był biustonosz i wkładki laktacyjne. Chyba miałam na nie jakieś uczulenie, bo gdy tylko je wyciągałam do karmienia i przystawiłam małego to tak zaczynały mnie swędzieć brodawki, że aż mnie bolały. Przeszło jak przestałam nosić biustonosz a pod bluzkę wkładałam sobie pieluchę tetrową. Nie wygląda to może za ciekawie, ale co tam. Piersi ważniejsze. Maści też żadnych nie używałam mimo to, że brodawki miałam tak zgryzione, że mały raz ulał krwią. Lekarstwem na to najlepszym okało się mleczko, które wyciskałam sobie i smarowałam nim brodawkę.Mimo wszystko również radziłabym Ci iść do lekrza. Może to być też jakiś stan zapalny bo wtedy też wystęuje śwąd,obrzęk i zaczerwienienie piersi. Trzymaj się bo wiem jak to Cię musi boleć!!! Pozdrowionka dla Ciebie i ślicznej Alicji! I niech Cię już nie boli!!!