reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

karmienie piersią - i nie tylko!

Ja nie dopajałam niczym do 6 mc poza kilkoma dniami kiedy lekarka kazała mi wodę z glukozą podawać , ale szczerze to nie pamiętam po co mały miał żółtaczkę długo i chyba ta woda miała bilirubinę wypłukiwać , ale on i tak nie chciał pić z butelki , jak miał 6 mc kupiłam kubeczek i załapał picie wody , zwykłej bez dodatków , dobry zwyczj wszedł mu w nawyk i teraz pije głównie wodę i zioła niesłodzone , a ma już 5 lat. Poza wyjątkami , kiedy chce się napić fanty :-D
 
reklama
na początku na pewno nic nie dawałam ...miałąm jedno opakowanie kopru włoskiego chyba i je potrem zużyłam i chyba zaczełam dawać jakieś soczki hipp itp od któregoś miesiąca jak było podane na opakowaniu.
 
Ja totalnie nie planuje i nie chce karmić piersią ale już słyszałam jaka czeka na mnie nagonka w szpitalu..a przecież to powinien być wybór należący do kobiety i nie podlegający ocenie.
 
odnawiam watek....do swiezo upieczonych mamusiek

jak Wam idzie karmienie?
Ja nie wiedzielam do konca czy chce karmic i czy bede potrafila (moj pierwszy synke za nic w swiecie nie chcial). Teraz z Kasprem na poczatku nie mialam mleka, ale rozruszalam lektacje pompka i po trzech dniach lalo sie...myslalm, ze wszystko jest ok, maly pije, ladnie pozniej spi, mleko jest, a wczoraj okazalo sie, ze nie przybiera na wadze. No i tym sposobem wyladowalismy w szpitalu. Z tego zdenerwowania juz znowu nie potrafimy sobie poradzic z karmieniem i musze go dokarmiac butla :(
 
Kasiu - próbuj ! mój też na początku zjechał na wadze , koszmarnie nam szło :no: byłam załamana ! przystawiaj , pobudzaj do aktywnego ssania , mój to na początku tak " ciumkał " cmokną 2 razy i spał , a ja myślałam że je . Znajdź fajną położną któraci pokarze co i jak , może macie w szpitalu poradnie laktacyjną ? ja mogłam dzwonić 24h ale szczerze to przez telefon to takie porady są średnie. Trzymam kciuki , ale Kasia nic na siłe , bo jeśli masz się stresować i zadręczać to bez sensu , może mieszanego właśnie spróbuj ?
I bez stresu Kasiu , pewnych rzeczy nie przeskoczysz i nie ma się co zarzynać !
 
wlasnie byl u nas lekarz i stwierdzil, ze maly mogl nie przybierac na wadze bo ma dosyc wysoki poziom bilirubiny. pil mleko, ale szybko sie meczyl i zasypial, byl zbyt zmeczony zeby czuc glod. czeka nas 24 godzinne naswietlanie. Mleko sciagam pompka (niewielego, ale mysle, ze mam blokade w szpitalu) a malutki dostaje butelke. Bedziemy dalej probowac :)
 
Ja karmię piersią, ale i u mnie nie obyło się bez problemów...bo w szpitalu mały nie mógł załapać, jak ssać, a w trzeciej dobie dostałam takiego nawału, że lało mi się po brzuchu i tylko ciepłe okłady pomagały...ale po powrocie do domu mały od razu załapał i jak na razie ładnie je, pokarm jest i nie mam w planach rezygnowania z tego ani dopajania :-)
Kasia próbuj, zobaczysz, że wszystko się rozkręci:tak:
 
u nas to samo było i kazali go glukozą dopajać że niby ta bilirubina szybciej zejdzie , ale wcale nie zauważyłam żeby coś to pomogło , chyba z miesiąc ją zbijaliśmy :szok:. Trzymam kciuki Kasia jak by nie wyszło będzie dobrze ! ;-) dzidziuś jest najważniejszy , a nasze plany no cóż , marzył mi się sn ...a tu raczej bez cc się nie obejdzie ...i nawet płacz nic nie pomoże , widać tak ma być ...:zawstydzona/y:
 
kasia&filip, widzę, że spotkało nas to samo. Urodziłyśmy w ten sam dzień i problemy mamy podobne. Tylko że nas zatrzymali w szpitalu. Córa też ma żółtaczkę fizjologiczną jednak jej nie naświetlali. Na początku nie budziła się na jedzenie i tracila na wadze. teraz ściągam jej pokarm laktatorem ale to jeszcze bardziej męczące od karmienia piersią. Na początku też wydawało mi się że je normalnie i po prostu mam grzeczne dziecko.
A jak wyniki morfologii? Są ok?
 
reklama
Mój Filip też tak się zachowywał. Ciągle spał i kazali mi go budzić na jedzenie co 3h. A do tego nie chciał cycka i koniec kropka. Nieźle się namęczyłam, żeby go przekonać. Darł się jak opetany i za nic w świecie nie chciał pić od matki;) No ale próbowałam do skutku i po szpitalu karmiłam już tylko naturalnie:)
 
Do góry