Ja też uważam, że karmienie piersią jest najcudowniejszą rzeczą pod słońcem jaką możemy dać naszym maleństwom. Mogę się nazwać orędowniczką karmienia naturalnego. Jestem strasznie nastawiona pozytywnie i wszystkie dziewczyny namawiam, żeby chociaż kilka dni popróbowały. Wiem że jestem baaaaaaaaaaaardzo stronnicza, ale denerwują mnie gadki w stylu: "nie miałam mleka", "moje mleko było za chude- dziecko się nie najadało". To wszystko to są mity, laktację można rozkręcić, a karmić trzeba na zmianę (np. co 3 godziny inna pierś, albo jeśli dzidzia jest jeszcze głodna to dopiero drugą podajemy, ale dopiero po opróżnieniu jednej piersi( spotkałam się z sytuacją, kiedy dziewczyna co 10-15 minut zmieniała pierś, co jest błędem, bo dopiero po tym czasie mleko staje się bardziej tłuste i sycące). Rozumiem jeśli kobieta powie "nie che karmić, nie zależy mi na tym". Wystarczy poczytać sobie o karmieniu, znaleźć jakąś osobę, która spokojnie wszystko wytłumaczy, pokaże. Jest rzeczą oczywistą, że na początku mogą, ale nie muszą wystąpić problemy, że może pojawić się ból, popękane brodawki itp. Sama przechodziłam małe piekiełko, kiedy moje piersi krwawiły, kiedy na samą myśl o karmieniu się stresowałam. Ale teraz jestem z siebie strasznie dumna - karmiłam ponad rok. Mimo, że w międzyczasie dostałam zapalenia piersi (w 9 dniu po porodzie), gorączki przekraczającej 41 stopni i popękanych brodawek. Miałam pod górkę, bo moje brodawki były płaskie i małemu ciężko żyło się zassać. Ale sama sobie poradziłam, czytała, oglądałam programy, wcierałam maści i bardzo się zaangażowałam. Ogromnie mi zależało na utrzymaniu laktacji, mimo wielu przygód. Już przed porodem nastawiałam się na karmienie piersią i zdawałam sobie sprawę z możliwych trudności na początku. Tak w ogóle to polecam wam książkę "Język niemowląt" i rozdział o karmieniu piersią (nie ze wszystkimi zaleceniami się zgadzam z autorką, ale jest tam wiele ciekawych i przydatnych informacji).
Oczywiście nie mówię, że karmienie MM to zło, bo jest wiele sytuacji kiedy po prostu tak trzeba, ale gorąco każdą z was namawiam, żebyście chociaż spróbowały!!!