kasiula, mnie ominęły właściwie bolesne sutki, bolały mnie tylko pierwsze dwa, trzy dni, ale ja generalnie umiałam dość dobrze przystawiać, więc Mała mi ich nie poraniła, były tylko lekko podrażnione, niemniej położne polecały smarowanie bepanthenem, lanoliną albo swoim mlekiem i wietrzenie. jeśli źle przystawiasz, znajdź w swojej okolicy doradcę laktacyjnego i się wybierz - często cuda potrafią zdziałać! ja się od swojej bardzo dużo nauczyłam - bo niby przystawiałam dobrze, a dużo rzeczy robiłam źle i było mi niewygodnie i bolał mnie kręgosłup, teraz jest o wiele lepiej. trzymam kciuki, żeby i u Ciebie się poprawiło!