reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

karmienie piersią i nie tylko

reklama
Ja nie będę podawać mleka zwykłego do 2 r.ż - nie widzę potrzeby. Jasiek pije nestle juniora i bardzo go lubi, a moim zdaniem to mleko jest baaardzo zbliżone smakiem do zwykłego pełnego mleka, więc na razie jedziemy na tym.

estragon, agnieszka, a próbowałyście te smakowe mleka? Jak Jasiek miał kryzys mleczny, to mu w końcu zaczełam podawać bananowe z bebika i ładnie pił. Jednocześnie robiłam próby z naturalnym smakiem. Jak odrzucał naturalne, to podawałam smakowe. No i był jeszcze taki okres, że się po prostu uprzedził do mleka, a nie, ze mu nie smakowało. Np. jak zakryłam butlę papierowym ręcznikiem i nie widział, że zawartość jest biała, to po zaciągnięciu od razu ładnie pił, ale nie daj boże, żeby zobaczył, ze niosę mleko w butli! - z miejsca był krzyk. No i nie można było używać słowa "mleko" :-D - od razu się usztywniał, trzeba było mówic "koktail bananowy", nawet jak w środku było mleko o naturalnym smaku ;-)
Zawsze jakiś sposób na porcję mlęka się znalazł, ostatecznie teraz dzieci już nie potrzebują aż tyle mleka - Jasiek pije jedną porcję dziennie i więcej nie będę w niego wciskać. Je też jakieś sery, twarożki, jogurty, więc starczy.
 
Ja podałam Julce mleko krowie,gdy skończyła 2 latka,akurat odstawiłam od cyca i od razu przeszłam na mleko krowie,mm nie miała wcale podawanego.
Z Nadią tak nie mogę zrobić,bo jest za mała,a do 6 miesiąca miała skazę białkową.
lenkaa próbowałam z mlekiem smakowym,ale rzucała butelką po ścianach:eek:
 
A dlaczego nie chcecie dawać dzieciom przetworów mlecznych, które nie są w ogóle dyskusyjne, tylko koniecznie mleko do picia???
podaję jogurty, ser biały, żółty, czasem serek homo

estragon, agnieszka, a próbowałyście te smakowe mleka? Jak Jasiek miał kryzys mleczny, to mu w końcu zaczełam podawać bananowe z bebika i ładnie pił. Jednocześnie robiłam próby z naturalnym smakiem. Jak odrzucał naturalne, to podawałam smakowe. No i był jeszcze taki okres, że się po prostu uprzedził do mleka, a nie, ze mu nie smakowało. Np. jak zakryłam butlę papierowym ręcznikiem i nie widział, że zawartość jest biała, to po zaciągnięciu od razu ładnie pił, ale nie daj boże, żeby zobaczył, ze niosę mleko w butli! - z miejsca był krzyk. No i nie można było używać słowa "mleko" :-D - od razu się usztywniał, trzeba było mówic "koktail bananowy", nawet jak w środku było mleko o naturalnym smaku ;-)
Zawsze jakiś sposób na porcję mlęka się znalazł, ostatecznie teraz dzieci już nie potrzebują aż tyle mleka - Jasiek pije jedną porcję dziennie i więcej nie będę w niego wciskać. Je też jakieś sery, twarożki, jogurty, więc starczy.
tak, podawałam Humanę bananową i jabłkową, gorzej mu wchodziły niż zwykła:sorry:
 
WItam Panie, mleko UHT można podawać dzieciom od 12 mż. nie jest prawdą że mleko to nie ma niezbędnych dla dziecka składników, ma wit. A, D, wit z grupy B, wapń, ale oczywiście mleka modyfikowane dla dzieci są dodatkowo wzbogacane w witaminy, NNKT (niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe) oraz żelazo, którego nie ma w mleku krowim.

...
 
fakty sa takie,ze jestesmy jedynymi ssakami,ktore pija mleko innych ssakow i to po okresie oseskowym.rownieze jedynymi ssakami,ktore w okresie oseskowym podaja zamienniki mleka matki:baffled:)
A także jedynymi które poddają swoje jedzenie obróbce termicznej, jedynymi które myją swoje jedzenie (oprócz szopów) - no przepraszam ale rozśmieszyłaś mnie;)

Tak gotuje, wsypuję kaszę manną błyskawiczną, gotuje 2min i gotowe śniadanko:)
Do kakao tez tylko gotowane
Próbowałam kiedyś dać Filipowi mleko z kartonu, nie przeszło.
To świeże krowie uwielbia, a to, że obciąża nerki szczerze nie słyszałąm, musze o tym poczytać:baffled:
Sprawdź dobrze opakowanie manny, ja kupowałam już kilka rodzajow i pisało że trzy minuty gotować
 
...a czytałyście o tym mleku ryżowym, o którym wspomniała Komi?? mnie przekonuje....

Just ryzowe zwaza sie w kawie:baffled:



A także jedynymi które poddają swoje jedzenie obróbce termicznej, jedynymi które myją swoje jedzenie (oprócz szopów) - no przepraszam ale rozśmieszyłaś mnie;)


Sprawdź dobrze opakowanie manny, ja kupowałam już kilka rodzajow i pisało że trzy minuty gotować

Nikita jakbys raczyla wrocic do korzeni homo sapiens to nasi przodkowie tez nie poddawali jedzenia obrobce.nie wiem tez co jest smiesznego w tym,ze na wlasne zyczenie podtruwamy sie produktami,ktore nie sa dla nas przystosowane.

i nie tylko szopy myja swoje jedzenie
 
reklama
Wonka, własnie tu weszłam, żeby napisać o kawie z ryżowym:) Ja piję w domu najczęściej neskę, nie zalewam jej wrzątkiem, więc może dlatego mi się nie zważyło, ale.... no cóż, złe nie jest, ale jednak dziwne.... Poza tym nie bez znaczenia jest, że karton ryżowego kosztował 13 PLN......
Chociaż tak sobie myślę, że biorąc pod uwagę o ile jest zdrowsze od krowiego, jeśli od początku będzie się je podawać dziecku, dla dziecka na pewnie nie będzie smakować "inaczej"........
 
Do góry