karmienie piersią i nie tylko

[Alis84]

Nikita wielkie dzięki!!! Zaraz idę do sklepu z Majką i babcią to zakupimy owoce i będziemy robić słoiczki Bo to można normalnie wekować nie? Ja to wekować akurat nie umiem ale babcia jest mistrzem

 

[Arcobaleno]

Ja też kroje owoce na kawałeczki i wrzucam na wrzątek, gotuje aż są miękkie, miksuje .

 

[Nikita84]

Ja używam jabłka, banany, gruszki, śliwki, morele, oraz maliny i jagody ze słoika robionego przez mamę. Nie wekuję bo nie mam takich małych słoików, te dzieciowe nie chwytają, więc jesli robie więcej to zamrażam w woreczkach albo pojemnikach po jogurtach (zmykam je folią spożywczą) Tysia pisała że słoiki z musztardy kamis ładnie dają się wekować:-)
A Wy jakie jeszcze owoce używacie?

 

[Arcobaleno]

Jabłka, gruszki, banany, śliwki i ostatnio zaczełam miksować brzoskwinie z puszki. Deserki robią raz na dwa dni, a jak nie ma owoców lub czasu to daje słoiczek ;-)

 

[nataliak]

owoce z puszki to nie najlepszy pomysl, masa konserwantow, juz lepiej wydac kase na sloiczek...

 

[marzena_85]

no te owoce z puchy to też sam cukier a mango można dać. Nataliak pisała ostatnio właśnie, że Lenie robiła deser z mango

 

[bali]

dzięki jeszcze raz
przed 12-tą dostał te sliwki z gerbera pół słoika, po 2 godzinach kolejne pół i cały jogurt naturalny,
spodziewałam się jakiegoś burczenia w brzuchu czy cuś, nic, na podwieczorek słoik moreli
ominęliśmy dziś obiad i ciagle herbata ułatwiająca trawienie w dużych ilościach
może rano się odblokuje
trochę się wystraszyłam, bo przy pupie L. znalazłam takie zgrubienie jak hemoroid

 

[alcia1]

Dzięki za odpowiedzi w sprawie wody! Chyba czas na wprowadzenie zmiany :-)
Ja ostatnio wzięłam się za robienie obiadków i powoli szykuję się na robienie deserków, więc też z chęcią poczytam Wasze porady!

 

[nataliak]

a wlasnie, woda, zapomnialam napisac, u nas mineralna bez gotowania, do mleka podgrzewana a do herbatki prosto z butelki.

 

[Nikita84]

Bali, jak Leon?

Kurde, Kuba je raz zupę, raz owoce z kaszką, raz kaszkę i dwa razy mleko, za mało już - tak czuję... Co mu jeszcze dawać?