karmienie piersią i nie tylko

[Chrupcia]

Dziś moja Maja tak mnie wystraszyła że już mi się od razu ręce trzęsły.
Jak wróciłam z pracy to cyc obowiązkowy, więc położyśmy się na łóżku i wydudlała całego, i siadła sobie na łóżku ja poszłam zrobić sobie kanapkę wróciłam jem nagle patrzę na nią ona się tak jakby napina zrobiła się czerwona, myślałam że znowu nadyma się do kupki ale nie - puściła takiego pawia że zarzygała wszystko w około siebie, koc kołderkę kocyk, calutką siebie...poprostu szok...
nie wiem co jej zaszkodziło...

Moja Maja jak się bawi zabawkami które mają metki to one ją głównie interasują, podobnie jest z ubrankami i kocem

http://www.bystrzaki.pl/products/5/p/302

producenci zabawek myślą o wszystkim ;-)

oby Mai nic nie było!

 

[komi1911]

witam:-)

u nas z jedzeniem to jakos tak dziwnie tzn,maly nie toleruje żadnych kawałkow w jedzonku,chodzi mi np o obiadki,nie zje,dławi się,musze blenderować. Może któraś z was wie jak moge przekonać go aby jadl juz te mniej rozdrobnione jedzonko?

 

[Nikita84]

A żółtko mu dodajesz? Dodawaj kawałki żółtka do obiadku, takie miękkie kawałki powinien zaakceptować, potem ziemniaczki, a potem inne:-)

 

[Arcobaleno]

witam:-)

u nas z jedzeniem to jakos tak dziwnie tzn,maly nie toleruje żadnych kawałkow w jedzonku,chodzi mi np o obiadki,nie zje,dławi się,musze blenderować. Może któraś z was wie jak moge przekonać go aby jadl juz te mniej rozdrobnione jedzonko?

Z całego słoiczka odkładaj łyżeczkę resztę blenduj, wymieszaj z tą niezblendowaną łyżeczką. Zobacz czy zauważy, tych grudek będzie tyle co nic, i co kilka dni zwiększaj ilość neizablendowanego jedzonka. :-) My jesteśmy teraz na etapie pół na pół ;-)

 

[Arcobaleno]

No i rada logopedy jak uczyć dziecko żucia. Zasuszyć duży kawałek jabłka i dać je dziecku do gryzienia, włożyć między zęby a policzek i oczywiście cały czas trzymać. Jak dziecko będzie kręciło głową albo próbowało wyszarpać kawałek to podążać ręką za głową dziecka. Sprawdzać co jakiś czas czy nie jest uszkodzony. :-)

 

[wiolan]

Chrupcia: Ty to zarzucaj większa ilością takich fajowskich rzeczy jak Pan metka... to jest chyba to co moja Agata potrzebuje...

 

[aga0411]

a my dzisiaj na drugie śniadanko jedliśmy naleśniczki z musem jabłkowym
a z ekstremalnych rzeczy, to Młody wcina płyn do kąpieli, pianę z wanienki, waciki, krem do buzi, czasem nawet na sudocrem się załapie

co za naleśniczki??

witam:-)

u nas z jedzeniem to jakos tak dziwnie tzn,maly nie toleruje żadnych kawałkow w jedzonku,chodzi mi np o obiadki,nie zje,dławi się,musze blenderować. Może któraś z was wie jak moge przekonać go aby jadl juz te mniej rozdrobnione jedzonko?

hmmm jeśli dajesz słoiczki to mieszaj 2 np. z 7 mies i 5 mies.
jesli gotujesz sama to staraj się mniej blenderować, podaj mu mniej na łyzeczce i wolniej.

 

[estragon]

co za naleśniczki??

a to to
HiPP: Naleśniczki z musem jabłkowym

 

[aga0411]

oo fajne to to,:-) nie widziałam tego nigdzie hmm..
choć wcześniej na słoiczki po 9 mies. nie zwracałam uwagi ;-)
ale chyba dziś podjadę do kerfura, bo mleko mi się kończy, to popatrzę, co ciekawego mają...

 

[estragon]

my za 2 dni kończmy 9 miesięcy, więc już podałam, zresztą tam nie ma żadnej nowości, której Młody by nie jadł
z serii 'domowe pyszności' mamy jeszcze ryż mleczny z jabłkami, po 9 miesiącu są też 'moje śniadanko' musli z jogurtem i owocami, 'owocowe duety' z twarożkiem, a poza tym z obiadków masz tagiatelli z brokułami i rybą