karmienie piersią i nie tylko

[estragon]

a jak nie pasuje to sobie stąd pójdę

i ja też

ale ale ale chciałam się pochwalic, że od 2 dni dostaje chrupki kukurydziane i je ładnie mamleDD

 

[kurczak1305]

A mój wczoraj wrombał całego biszkopta nawet nie wiedziałam kiedy
Najpierw se memlał,ja patrzę ,ni ma,tylko zaraz syrena - matka herbatki

 

[aga0411]

wow to już jakiś postęp :-) bo małe leżące i wątłe dzidziusie nie jedzą chrupeczek ;-)

 

[kurczak1305]

My to nieraz jak do sąsiadki na kawkę idziemy,to ona ma zapas chrupek,tych długich i Pitek oczywiście korzysta
Teraz tez mu dałam biszkopta,na razie idzie litania do niego,a zaraz pewnie biszkopt zginie w paszczy lwa

 

[JustMe5]

Na szcescie Italia ma przerwy na lunch i skalpeu zamykalja o 12.30 to otwieraja o 15- 15-30 hehe wiec jak chodze w tych godzinach to tylko odwiedzam bar na kawke...a jakie may juz znajomosci z Mateuszem w miasteczku hoho...jak nas widza to nam drzewi do baru otwieraja i kawa macchiato juz czeka na mnie ...nie daj Boze mama ochote na cappucino lub cos innego to musze krzyczec od progu bo baristi mi juz przygotowuja macchiato tylko jak mnie widza :-))))

Strega STRASZNIE zazdroszczę Ci tego włoskiego trybu/ stylu życia, tych smaków, klimatu... ehhh.... rozmarzyłam się!

 

[Agnieszka77]

Agnieszka - ile jeszcze masz czasu na przestawienie Nadii? Bo teraz po cięzkich przeżyciach to ona pewnie faktycznie potrzebuje tego stałego elementu programu jakim jest pierś..

Dziś idę do endokrynologa,odbieram wyniki tuż przed wizytą,więc się dowiem,tym bardziej,że dziś pediatra wykrył przyśpieszoną akcję serca u Nadii,co może być przyczyną choroby,jak i moich leków...:-/

 

[strega]

Strega STRASZNIE zazdroszczę Ci tego włoskiego trybu/ stylu życia, tych smaków, klimatu... ehhh.... rozmarzyłam się!

no tu gdzie meiszkam to toskania to nie jest...ale nie jest zle..jak to laska mowil bunkrow tu nie ma , ale tez jest fajnie .-))))

 

[Alis84]

Dziś idę do endokrynologa,odbieram wyniki tuż przed wizytą,więc się dowiem,tym bardziej,że dziś pediatra wykrył przyśpieszoną akcję serca u Nadii,co może być przyczyną choroby,jak i moich leków...:-/

Aga jak ja Ci współczuję...chyba żadna matka nie chciałaby przeżywać tego co Ty z Nadusią...trzymajcie się obie! Ja trzymam mocno kciuki za jej zdrówko!!!

 

[kurczak1305]

Aga jak ja Ci współczuję...chyba żadna matka nie chciałaby przeżywać tego co Ty z Nadusią...trzymajcie się obie! Ja trzymam mocno kciuki za jej zdrówko!!!

Dokładnia tak jak Alis piszesz
Jak czytam Agi wpisy ,to nie moge uwierzyć ,że to dzieje się naprawdę
Też się dorzucam z jak najmocniejszymi kciukami

 

[Arcobaleno]

no tu gdzie meiszkam to toskania to nie jest...ale nie jest zle..jak to laska mowil bunkrow tu nie ma , ale tez jest fajnie .-))))

Strega a gdzie mieszkacie? bo ja kilka lat mieszkałam w Neapolu. Nie wiem czy umiałabym tam dziecko wychować? jak sobie przypomnę te maleństwa w restauracjach po nocach śpiących w wózkach.....no ale co kraj to obyczaj