reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

karmienie piersią i nie tylko

Ja Majce podaję najczęściej do picia zwykłą wodę badź herbatkę (na 200ml sypię jedną czubatą łyżeczkę także mniej niż w przepisie), soki dostaje baaardzo rzadko. Rzadko ze względu właśnie na to że soki są strasznie słodkie, niby mogę rozcieńczać ale to wychodzi na to samo co podawałabym jej herbatkę (pomijam wit. C bo to dostaje w mleku) a jest taniej ;P Zresztą wolałabym jej nie przyzwyczaić do picia samych słodkich rzeczy a właśnie do zwykłej wody, chciałabym aby miała ten nawyk już od małego :)
 
reklama
Dziewczyny, czy podajecie maluchom witaminę D?? Bo w ostatnim numerze Mam dziecko (chyba?) znalazłam info, że dzieci karmione mm nie powinny dostawać dodatkowo wit D, bo jest już w mleku i już teraz sama nie wiem
 
Dziewczyny, czy podajecie maluchom witaminę D?? Bo w ostatnim numerze Mam dziecko (chyba?) znalazłam info, że dzieci karmione mm nie powinny dostawać dodatkowo wit D, bo jest już w mleku i już teraz sama nie wiem

Jeśli dziecko dziennie wypija miniumum litr mm to wtedy witaminy D nie trzeba podawać, bo dostanie odpowiednią dawkę właśnie w mm ale jeśli dziecko nie wypija litra mm dziennie to trzeba dodatkowo podawać witaminę D. My podajemy.
 
Dziewczyny, czy podajecie maluchom witaminę D?? Bo w ostatnim numerze Mam dziecko (chyba?) znalazłam info, że dzieci karmione mm nie powinny dostawać dodatkowo wit D, bo jest już w mleku i już teraz sama nie wiem
Ja podaję podwójną dawkę, bo u nas mało spacerów, a poza tym Kuba ma nadal wielkie ciemiączko, dosyć powoli mu się zarasta.
 
no akurat bobovita ma naslodsze soki i kaszki, dlatego dzieci bardzo chetnie to pija/jedza...;)

u nas Nestle bardziej małej podchodzi. chyba jakis ewenement mi sie trafił, bo za slodkim nie pzepada. Herbatek mi nie chce za bardzo pic, ale ostatnio chetnie zaczela pic zwykla wode. Co prawda ok 100 ml na dzien ale jak na nia to bardzo duzo. A przy podawaniu Nurofenu który jest na maksa słodki to ma odruch wymiotny i musi szybko cos niesłodkiego dostac do popicia.

Kurcze a ja się zastanawiałam ostatnio, czy Jasiek za mało nie je, sama nie wiem, ale więcej nie ma jak wcisnąć.unas to wygląda tak:
rano - 7h- mm180ml
11/12h - kaszka z 120ml mleka z małym słoiczkiem owoców
16h - obiadek 190ml max, a często nawet mniej, jak go zagadam i zaśpiewam to ewentualnie zje całą porcję
19h - mm 140ml jest zrobione, ale rzadko wypije wszystko, często zostawia 10-20 ml.
Jak na razie spadku wagi nie zauważyłam.
Soczki też podaję bez rozrzedzania, bardziej jako posiłek niż napitek. Ale nie goszczą u nas za często, są dla urozmaicenia, na codzień gramy herbatki w różnych smakach

hmmm. widzę ze ostatnio coraz wiecej mam sie zastanawia czy dzieci za mało nie jedza. Ale zobaczcie ze powrónujemy czestotliwosc jedzenia do noworodkow. A przeciez dzieci maja jesc juz tak jak dorosli czyli 5 posilkow na dobe (docelowo). Jednorazowo zjadaja wiecej wiec na dluzej im starcza. Poza tym dostaja bardziej kaloryczne dania (nawet mm 2 jest juz inne, dluzej sie trawi). Takze poki waga jest oki to chyba nie ma sie co martwic.

Ja podaję podwójną dawkę, bo u nas mało spacerów, a poza tym Kuba ma nadal wielkie ciemiączko, dosyć powoli mu się zarasta.

Nikita, a pediatra zlecil podwojna dawke czy ty sama? U nas ciemiaczko tez powoli sie zrasta ale dwie panie dr stwierdzily ze nie ma sensu podawac wiecej wit D bo ciemiaczko w tym wieku to nie problem. Widac tak ma byc. Najwazniejsze ze sie zrasta - powoli ale maleje.
A co do spacerów to zaraz wyciagniemy bacika i cię pogonimy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A sio na spacer, a nie przed kompem!!!!!!!!!!!!!
 
jakos nie zauwazylam zeby prawie wszyscy byli przeciwnikami soków. Wprost przeciwnie, bardzo duzo osob je podaje, chociaz zwykle wymiesaane z woda.
I chyba nie ma co prownywac owocow z sokami, bo "czysty" owoc (w znaczeniu bez dodatków) to co innego niz sok. Nawet te soki dla dzieci maja w swoim skladzie inne rzeczy niz sok z owocow i woda.

Zreszta chyba jie ma sensu zaczynac kolejnej dyskusji ktora skonczy sie wnioskiem takim jak zawsze, czyli: każdy ma własne zdanie, ma prawo je wyrazić na forum, na innych najeżdżać nie ma sensu ani potrzeby, i każdy decyzuje co dla jego dziecka jest najlepsze.

Amen.
 
reklama
Do góry