BoboFruta nie próbowałam, ale BoboVity soki próbowałam i jak dla mnie po dolaniu wody wychodzą bezsmakowe pomyje, więc tych nie rozrzedzam wodą, bo jak mam dawać bezsmakowy sok, to wolę dać zwykłą przegotowaną kranówę, taniej wyjdzie.
Dziewczyny bez urazy, ale czy wy sobie też rozrzedzacie wodą soki, kawę, herbatę, piwo, colę, itp.? Spróbujcie sobie tak przez kilka dni rozrzedzać wszystko co pijecie w takich proporcjach jak rozrzedzacie dzieciaczkom, to zobaczycie, że wcale takie smaczne to nie jest. Ja wiem, że na początku jak wprowadzało się soki, to lepiej było rozrzedzać, żeby przyzwyczaić maluszka, ale teraz czemu rozrzedzacie coś co ma witaminy? Witaminę c lub d też rozrzedzacie wodą? Albo słodkie lekarstwa żeby dziecko się nie przyzwyczaiło do słodkiego?
Julita - o to ja uzależniona od coli nawet w ciąży sobie nie odmawiałam, bo to już jak narkotyk, a moje bejbe właściwego koloru tzn. takiego jak jego rodzice ;P