reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

karmienie piersią i nie tylko

eee, Lenkaa, a nie gmo?
z mięsem nie chodzi o to, żeby konserwantów nie miało, a o to, żeby np świnki nie były sztucznymi paszami napychane, a niestety wszystkie hodowane w celu oddania do rzeźni są na takich dietkach paszowych. Moi teściowie hodowali do rzeźni i taka sztuka (100 kg- bo za takie najlepiej płacą) na paszy w niecałe pół roku osiągała swoją wagę, natomiast hodowana dla własnych celów w 2 lata dobija do setki. Jest różnica? (to tak jak z pangami, bleee) a poza tym mięso na paszy ma inny smak (o odchodach nie wspomnę:p)
 
reklama
NIe - właśnie chodzi o mmo - jak to się mówi - psa z budą mielą ;). Co do świń, to się zgodzę, wieprzowiny nie zamierzam dziecku dawać na razie. Kurczaki też nie cieszą się u mnie zbytnim zaufaniem, już prędzej indyk.
 
nie mmo tylko mom czyli mieso oddzielone mechanicznie a gmo to organizm zmodyfikowany genetycznie.

mechaniczne oddzielanie miesa od kosci polega na wrzuceniu do specjalnej maszyny wypatroszonego i oskorowanego zwierzatka, efektem koncowym jest papka powstala po zmieleniu wszystkiego co maszyna oddzieli od kosci czyli nie tylko miesa. bon appetit!;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
bleh...

odebrała dziś zamówionego w zeszłym tygodniu królika w sklepie eko.

Mo żesz k... jak rzeźnik się czułam... Myślałam (nie wiem czemu), że to jak kurczak czy indyk kawały mięcha będą i tyle a to ledwo co na kościach trochę było i generalnie kształt zwierzaka miało. Masakra...
 
Witam w klubie, ja też dziś odebrałam zamówionego króliczka i wrażenie porażające - to fakt. Zwłaszcza ten łysy ogooonek :no: No ale czego się nie robi dla dziecka...
 
A ja jutro zrobię pierwszą zupkę swoja.Bo jak sobie obliczylam ile to wyniesie to ja dziękuje.A tak wogole to moja corka jest wybredna nie lubi słoiczkow z firmy bobovita tylko gerber.
No i no i moja córeczka kochana załapała w końcu butelkę z mleczkiem hipp.Ale te mleko śmierdzi.Na dniach będę ja odstawiać od cyca.
Dziewczyny a w tym wieku to ile wasze pociechy pija mleka.Bo moja to nie dużo ,jak na razie najwięcej mi wypiła 110 ml a przed spaniem dostała 80 ml ale wcześnie cyca jeszcze dostała
I dziękuje dziewczyny za doradzenie tego mleka a zwłaszcza Afi tobie:tak:
 
reklama
Do góry