reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

karmienie piersią i nie tylko

własnie skończyliśmy jeść:tak:
Tomek jeszcze nigdy tak dużo nie zjadł :szok:
dodam, ze nie miksowałam wszystkiego na maxa tylko zostawiałam większe kawałki, ależ byłam zdziwiona, jak ładnie gryzł:tak: i mlaskał przy tym niemiłosiernie :-D:-D
ale ogólnie posmakowało mu :-)
w takim razie mogę mu co jakiś czas dawać, bo tylko ziemniaki, pietruchę i marchew mam ze sprawdzonego źródła..
a natkę pietruszki też można dawać??
 
reklama
Aga ja daję natkę pietruszki, do zupek tez mrożony szpinak i zielony groszek, dzisiaj wcinał pierwszy raz zupkę z czerwonym burakiem i mu smakowało, aha mam jeszcze dynie zamrożoną na zupki
 
Aga natkę pietruszki spokojnie możesz dawać. Ja w ekologicznym kupuję tylko marchew, ziemniaki, dynię i pietruszkę. Por, natkę, brokuła, kalarepkę, fenkuł - kupuję w zwykłym warzywniaku. Groszek i szpinak mrożony w markecie - w mrożonce. Jabłka też ze zwykłego warzywniaka
 
Aga jak najbardziej możesz, my mamy własne ziemniaki, marchew, pietruszkę i dynie :-)
A mrożony groszek, szpinak i brokuły, jeszcze mamy kalafior ale nie gotowałam go na razie (kupowane w sklepie) ;-)
 
a po groszku nie boli go brzuszek?? albo sadzi ostro bąki?? :-)
Wiesz że nie zauważyłam, ja zawsze gotuję podwójną porcje i tak dałam dwa średnie ziemniaczki, 3 małe marchewki, i jedna malutka pietruszkę, i do tego 2 łyżki stołowe groszku.
Akurat do jarzynówek dodaję tez żółtko, wyszła gęsta i bardzo smakowała ;-)
 
Aga ja daję sporo ziemniaka, 1/3 ilości ziemniaka to marchewka i tyle samo buraczka, kawałeczek pietruszki albo selera, delikatnie solę, troszke oleju i już
u nas po groszku tez nie ma problemów ale ja daję tylko około 7-10 ziaren a gotuję na dwa dni

i do co drugiego obiadku daję mięsko czyli dwa dni je mięsne dania a później dwa dni bez

własnie brokuła muszę spróbować bo jeszcze nie jadł
 
a mięsko skąd bierzecie?? bo ja nie mam dojścia, to może będę mu te z mięskiem ze słoiczka podawać, a bez mięska własnej roboty hmmmm
 
reklama
Aga groszek dają do słoiczków już po 5 miesiącu - z tego co przyuważyłam. Mięcho kupuję z normalnym mięsnym - takie nie przetworzone - raczej konserwantów nie powinno mieć, zwłaszcza królik, czy cielęcinka. Kiedyś chciałam kupić indyka w słoiczku - jest taki z gerbera - sam indyk od 5 m-ca - chyba do dodawania do słoiczków, no bo tak samego sobie nie wyobrażam.
Na słoiczku tego indyka przeczytałam, że mieso jest mechanicznie oddzielane :szok: - kurde tyle się gada, żeby nie kupować produktów z mmo, a tu dzieciom walą taki frykas? To pozbawiło mnie reszty złudzeń, co do "rewelacyjnie ekologicznych" słoiczków. Wogóle chciałam poszukać jakichś rozporządzeń albo dyrektyw WE, co do produktów z jakich robi się słoiczki, ale kurde nic prawie nie znalazłam. Wszystko dotyczy wymogów żywienia początkowego - mm - więc sama nie wiem, czy jakiekolwiek wymagania, co do pochodzenia składników na obiadki, wogóle istnieją :baffled:
 
Do góry