reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

karmienie piersią i nie tylko

w sumie nie znam cen aptekowych, jak patrzylam w jakims markecie na ceny mleka to byly miedzy 20 a 30zl.

tyle ze nie kazde mleko jest refudnowane,wiem ze napewno dwa takie jak nutramigen i bebilon pepri bo sa te spacjalne mleka dla laergikow,wiem ze w aptece sa mleka enfamil,ktore juz nie sa refundowane bo one nie sa specjalistyczne ze tak powiem,
 
reklama
nataliak-ale peiatra nie ma uprwanien do tego aby wystawiac recepte na mleko hipoalergiczne ,gdyby tak bylo tonie musialby lekarz wyyslac mnie do specjalisty,dodam ze nawet prywatny lekarz nie moze wystaiwc takiej recepty,

czyli na ewentualna recepte sa tylko i wylacznie mleka dla alergikow?
 
U nas lekarze pediatrzy wypisują recepty na mleka dla alergików i wtedy są rzeczywiście nie po 16 PLN ale po około 8 PLN. Myślę, że warto o tym z pediatrą prowadzącym dziecko porozmawiać, bo jak widzę co region to inny przepis odnośnie refundacji..
 
to jeszcze ja wtrace swoje dwa grosze. w kwestii refundowanych recept (tzw "na P"), pediatra ma jak najbardziej prawo wypisac taka recepte, jesli robi to bez zaswiadczenia od alergologa lub bez badan dodatkowych potwierdzajacych alergie to sie "podklada". (jak bedzie kontrola z nfz i sie okaze, ze dziecko nie mialo zrobionych badan w kierunku alergii to lekarz wystawiajacy recepte doplaca nfztowi roznice w cenie mleka na P i nie na P.)

i w kwestii diety karmiacej- w szkole rodzenia mielismy zajecia z b. fajna babka. (miedzynarod. kons. ds laktacji) dala nam na poczatku mase karteczek z wypisanymi roznymi potrawami i mielismy je pogrupowac na dozwolone i niedozwolone. opisze tu tylko wnioski- w zabronionych ostatecznie mial sie znalesc tylko kompot z wisni od babci ( skomentowany tak, ze jesli to sa wisnie niedrylowane i kompocik stal w piwnicy 2 lata to faktycznie z pestek mogly sie wydzielic szkodliwe substancje) cala reszta byla dozwolona. podobno najnowsze badania dowodza, ze unikanie przez okres karmienia konkretnych produktow nie zmniejsza ryzyka wystapienia pozniejszych alergii pokarmowych u dziecka. tyle, ze faktycznie jesli chodzi o silne alergeny -truskawki, czekolada to lepiej nie jesc od razu kilograma tylko sprobowac niewiele- sprawdzic, czy dziecko juz nie urodzilo sie z alergia- jak bedzie ok to mozna jesc. i jeszcze wspominala, ze wzdymajace produkty typu kapusta, fasola lepiej ograniczyc. Takie podejscie b. mi sie podoba, zamierzam tak wlasnie postepowac i mam nadz. ze mi tego kolki, czy alergie malej nie zweryfikuja;)
 
Babka, która była w mojej szkole rodzenia miała takie samo podejście jak pisze Asca, może zresztą była to ta sama, bo o pestkach z wiśni i kompociku też słyszałam:-)
 
asca-zgadzam sie z toba,dlatego np u mnie pediatrzy bez takiego zasiwadczenia nie chce wypisywac recept aby w razie konroli nie sciagnac na siebie klopoty
 
Co domleka na recepte to w moim przypadku kupowałam nutramigen,ale recepte miałam od pediatry,nie od specjalisty.Sama mi go lekarka przepisała.Ale to było 4lata temu więc teraz może się coś zmienilo.
Asia k,krewetka ja też się zastanawiam jak to teraz u mnie będzie z karmieniem,bo ja też raczej cc.Kiedy przynoszą dziecko do karmienia po cc?

Dziewczyny którym nic nie leci,nie przejmujcie się,mi poprzednim razem nie leciało przed a potem to nie mogłam sobie poradzić z nawałem:szok:
 
reklama
Co domleka na recepte to w moim przypadku kupowałam nutramigen,ale recepte miałam od pediatry,nie od specjalisty.Sama mi go lekarka przepisała.Ale to było 4lata temu więc teraz może się coś zmienilo.
Asia k,krewetka ja też się zastanawiam jak to teraz u mnie będzie z karmieniem,bo ja też raczej cc.Kiedy przynoszą dziecko do karmienia po cc?

Dziewczyny którym nic nie leci,nie przejmujcie się,mi poprzednim razem nie leciało przed a potem to nie mogłam sobie poradzić z nawałem:szok:

po pierwszej cc dostalam po ok 12 godzinach a teraz dopiero niestety po 7 dniach
 
Do góry