Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
właśnie ten z brownsa też jest taki bardzo mięciutki i zastanawiam się czy właśnie nie jest za miękki, bo ja cały czas karmię przez osłonki silikonowe, a te których używam (medela) są trochę twardsze niż smoczek z dr brownsa, spróbuję jeszcze podac mleczko z aventu, jak nie przejdzie, to kupię tę butelkę lovi, ale dopiero po 10, bo już bez kasy jestem, a mój mnie udusi, bo ostatnio za butelkę i smoczki zapłaciłam 80 zł:/
Ja was podziwiam, bo chciałam karmić samą piersią, jak najdłużej i mleko odciągałam i przelewałam do butelki. Choć ja nie miałam problemu odrzucenia butelki - mała piła herbatkę na kolkę i właściwie każda mieszanke wciągała Stosowałam lovi, ale dr browns jest na tym samym poziomie (avent jest bardziej twardy) 
sa inne, ale dziewczyny polecaja chyba ta aktywne ssanie
Ja z butelek polecam TT, mają kształt smoka najbardziej zbliżony do wyglądu piersi
Zosia tylko te akceptuje.Smoczka avent nie umiala złapać,bo za szeroko buzię otwierala to samo było z Nuk i jakąś zwykłą butelką a TT od razu załapala.Zgadzam się
Co prawda moja z piersi to niewiele jadła ale miała ten odruch szerokiego otwierania buzi podczas jedzenia. Również mieliśmy kilka rodzajów butelek (Avent, Lovi i właśnie TT). Avent odpadł od razu...ciekło jej wszędzie tylko nie tam gdzie trzeba ;P Widać, że nie lubiła tej butelki, przy Lovi nie było tak źle ale dopiero przy TT jadła spokojnie i tak jak chciała mogła szeroko objąć smoka jak cyca 
