reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

karmienie piersią i nie tylko

reklama
ja jadłam kaszki z butelki do 6 roku życia:zawstydzona/y: co wieczór musiał byc hejnał- z podobno- mocno zużytym smoczkiem:-p, innej opcji nie było:sorry:
 
witajcie...u nas wczoraj herbatka jabluszko z meliska z Hippa zaakceptowana w 100% i jabłuszko tarte też:) małej smakowało i ładnie jadła łyżeczka...ale ona już kropelki K miala podawane łyzeczka...(żadnych dolegliwosci brzuszkowych ani nic) więc bedziemy dawać jej dalej:) a na kaszki jednak poczekam do wrzesnia jak skonczy 4 miesiace ...bo teraz to chyba za wczesnie prawda???
 
Ja jadłam kaszki butlą aż do 8 roku życia, każdy wieczór kończył się kaszką do snu, i zębów mnie myć nie nauczyli. Efekt? Zaawansowana próchnica już w wieku 10 lat i krzywe dolne jedynki (na szczęście nie widać)

ja jadłam kaszki z butelki do 6 roku życia:zawstydzona/y: co wieczór musiał byc hejnał- z podobno- mocno zużytym smoczkiem:-p, innej opcji nie było:sorry:

ja do 7... a teraz chcemy juz 5miesiecznym dzieciom dawac kaszki lyzeczka ;P
 
Moi dwaj bracia przyrodni pili kaszkę z butelki do 7 roku życia, dopiero jak mieli iść do 1 klasy, to przestali, bo się wstydzili brać butlę do szkoły.

Moja córa jadła z butli prawie do 4 roku życia, aż pewnego dnia butla zaginęła w domu i skończyło się jedzenie kaszki z butelki. Teraz na pewno nie pozwolę Cypciowi tak długo pić z butelki, góra do roku, ale mam plan by go przyzwyczajać do jedzenia kaszki łyżeczką jak już usiądzie, a puki co będziemy się karmić butelką.
ja bede chciala jej dawac odrazu łyzeczka ale czy sie uda to nie wiem...a Wampi Ty juz dajesz kaszke Cypciowi???
 
A wiec tak,nie moge przejsc na mieszanke i o! serce mi nakazuje karmic cyca i rozum tez,kurde mam takie parcie na karmienie piersia ze musze karmic i tyle,ale jest problem bo laktacja mi zanika!!!!

musze szybko doprowadzic sie do stanu sprzed czwartku ubieglego kiedy to zaczelam dawac malemu mm

wypozyczylam super profesjonalny laktator medeli i sciagam,ale jest drugi problem Damian chce jesc a cyce piuste i co wtedy????

Ja chyba zwarjuje
 
u nas na razie problemu nie ma tylko mały moj od razu z dwoch cycow ciagnie i wtedy sie najada a zanim znow mu sie zachce to napłyna i tak w kolko :)

mysle jak najdłuzej go karmic najwiekszym marzeniem bylo zeby do 3 miesiaca i sie udało a terz to zobaczymy jak to bedzie dalej z ta laktacja :)
 
A wiec tak,nie moge przejsc na mieszanke i o! serce mi nakazuje karmic cyca i rozum tez,kurde mam takie parcie na karmienie piersia ze musze karmic i tyle,ale jest problem bo laktacja mi zanika!!!!

musze szybko doprowadzic sie do stanu sprzed czwartku ubieglego kiedy to zaczelam dawac malemu mm

wypozyczylam super profesjonalny laktator medeli i sciagam,ale jest drugi problem Damian chce jesc a cyce piuste i co wtedy????

Ja chyba zwarjuje

Komi ja jestem na podobnym etapie - laktacja mi się rozregulowała bo Jasiek ostatnio więcej spał niż jadł, a teraz dodatkowo ma skok i chce żreć duużo więcej. Ja już drugi dzień rozkręcam laktatorem a Jasiek dostaje butlę z tym co ściągnę, bo do rozkręcania laktacji dzieckiem szkoda mi dziecka - on lubi być najedzony od razu a nie na raty, bo mamusia się rozkręca :baffled: - takie rozkręcanie dzieckiem to dobre chyba tylko na początku, jak dziecko i tak wisi na cycku non stop.

Więc ja robię tak: duużo wody i herbatek laktacyjnych - około 4 litrów dziennie, odciąganie laktatorem w systemie 7-5-3 co 2 godziny, a właściwie co 1,5 bo pół godziny trwa odciąganie tym systemem. Np. karmię Jaśka piersią rano po przebudzeniu, bo wtedy jest najwięcej pokarmu, potem o 10-10,30 odciąganie, przerwa 1,5 godź. i kolejne odciąganie zaczynam o 12. Na pewno nie odciągniesz po 1,5 godzinie takiej ilości jak po przepisowych 3 godzinach (tak jak jada dziecko) - ale w dobowym rozrachunku będzie to więcej odciągniętego pokarmu niż jak byś odciągała normalnie co 3 godziny - jak dziecko. No i rozkręca się laktacja. Ja wczoraj nie uniknęłam jednak podania dwa razy modyfikowanego, dziś już wszystko wskazuje na to że będzie tylko jedna butelka modyfikowanego, bo mam nawet zapasy mleka z wczoraj których nie wyjadł :tak: Elektryczny laktator to w tej sytuacji zbawienie - no i ustawiaj ssanie na takie przyspieszone - zauważyłam że lepiej stymuluje produkcję mleka jak brodawki są bardziej pobudzane
Niestety będziesz musiała uzbroić się w cierpiwość i wyłączyć z codziennych prac i spacerków - ja siedzę w domu już drugi dzień i mam wrażenie że cały czas się pompuję :baffled: - ale mi zależy. najlepiej jakbyś załatwiła opiekę nad Krystiankiem, dziadek, czy babcia..
 
a u Nas chyba jakiś kryzys:( Mały od dwóch dni budzi się w nocy na jedzenie co 2 h:/ W dzień też częściej domaga się cyca. Albo się nie najada albo to taki okres, że często je i trzeba go przeczekać. Ale mam powoli dość..... chodzę niewyspana..........
 
reklama
my od wczoraj próbujemy jabłuszko i Antoś mlaska zadowolony, oczywiscie jedzenie łyżeczką jeszcze na fatalnie wychodzi ale myslę że dojdziemy do wprawy...
niedługo chcę dosypywac troszkę kaszki do wieczornego mleczka ale najpierw musze zakupić smoczek z większym przepływem
 
Do góry