K@siek ,ja nadal karmie piersia ale podaje co jakis czas odrobine czegos nowego tylko po to by nie bylo pozniej problemu z przyzwyczajeniem Allanka do roznych smakow i juz teraz moge zaobserwowac czy jest na cos uczulony czy nie! Ale to co podaje mojemu dziecku i tak nie zastepuje mu mojego mleczka!!!
reklama
k@siek - ja zaczelam jabluszko z bananem od wczoraj dopiero podawac a tak mala byla tylko na mleku (od trzech tygodni juz tylko na modyfikowanym).
Czy wszystkie wasze dzieci lubia te jabluszka??? Bo ja juz sama nie wiem czy ona nie chce jesc bo nie wie jak albo czy denerwuje ja lyzeczka w buzi albo czy jej nie smakuje. Jedzenie dzis wygladalo tak ze krzywila sie niemilosiernie ale z drugiej strony przyciagala mi reke z lyzeczka do buzi, z tym ze mi sie wydaje ze ona chciala te lyzeczka sobie bardziej dziaselka posmarowac niz zjesc z niej jabluszko. No wiec poszlo pol sloika (oczywiscie wszystko na ubranie, bo pieluszka przesiakla) a najlepiej jej to sie to jabbluszko z raczek zlizywalo. W ogole mam takie wrazenie ze najchetniej by rekami jadla...Marchewka czeka w pogotowiu ale myslalam ze odczekam i popatrze czy nie jest na jablko uczulona....
Jakos cienko to widze to jedzenie lyzeczka...
Czy wszystkie wasze dzieci lubia te jabluszka??? Bo ja juz sama nie wiem czy ona nie chce jesc bo nie wie jak albo czy denerwuje ja lyzeczka w buzi albo czy jej nie smakuje. Jedzenie dzis wygladalo tak ze krzywila sie niemilosiernie ale z drugiej strony przyciagala mi reke z lyzeczka do buzi, z tym ze mi sie wydaje ze ona chciala te lyzeczka sobie bardziej dziaselka posmarowac niz zjesc z niej jabluszko. No wiec poszlo pol sloika (oczywiscie wszystko na ubranie, bo pieluszka przesiakla) a najlepiej jej to sie to jabbluszko z raczek zlizywalo. W ogole mam takie wrazenie ze najchetniej by rekami jadla...Marchewka czeka w pogotowiu ale myslalam ze odczekam i popatrze czy nie jest na jablko uczulona....
Jakos cienko to widze to jedzenie lyzeczka...
Jagusiu cierpliwości, moja za pierwszym razem tez nie wiedziala co zrobić z jablkiem-trzymała na języku , krzywiła sie ale nie chciala połknąć
śmiesznie to wyglądało, ale z każdym kolejnym razem było coraz lepiej a teraz jak juz widzi łyżeczke to sama dzioba otwiera i czeka aż jej dam jeść
Moja lubi wszystko bez wyjątku
tylko nie po wszystkim czuje sie najlepiej






moja nie lubi jabłuszka za kwaśne chyba bo sie tak krzywi daje jej z marchewką i smakuje tak samo dodaje do zupki jarzynowej bo to lubi i przemycam jej tam jabłuszko i marcheweczki więcej ;-) a dzis na próbę kupiłam szpinak z ziemniakiem na poczatku tak sie krzywila ale zjadła i dziobek otwierała 

U na smaly tez na poczatku nie chcial jesc, ale to chyba wyniaka ze tego ze nasze szkraby po prostu nie potrafia jeszcze jesc z lyzeczki. A tera zpo kilku probach otwiera dzibka i tak smiesznie mlaska, jutro podaje marcheweczke, mam nadzieje ze bedzie mu smakowalo. A na razie daje tylko ko deserki i raczej w temp pokojowej, czasami podgrzewam, jak wyciagne z lodowki, zeby nie mial akiego zimnego.

amko
Kwietnióweczka
- Dołączył(a)
- 25 Kwiecień 2005
- Postów
- 2 345
KASIEK, KAAALA przyłączam się do mam karmiących tylko piersią:-)
Ja mam ambitny plan wprowadzać pokarmy stałe dopiero po 6miesiącach. Z łyżeczką nie powinno być problemu bo Antek od początku miał podawane lekarstwa na brzuszek z łyżeczki i sobie radzi.
Ja mam ambitny plan wprowadzać pokarmy stałe dopiero po 6miesiącach. Z łyżeczką nie powinno być problemu bo Antek od początku miał podawane lekarstwa na brzuszek z łyżeczki i sobie radzi.
reklama
AneczkaK
mama bambulinkow
- Dołączył(a)
- 4 Październik 2005
- Postów
- 5 069
Moj Witek bardzo lubi zupke jarzynowa i wszelkiego rodzaju nowosci.Zaczal juz nawet mniej jesc rano zeby kolo14-tej wrabac 210-230 ml zupki
potem kolo17-tej je tez malo bo na kolacje przed snem zjada 260 ml mleka z kaszka kukurydziana
:-)
Zupke ostanio gotowalam sama bo mama mi kupila warzywka na hali od jakiejs baby(podobno ze wsi)Nic mu po tym nie bylo wiec chyba bede gotowac bo jednak to wychodzi duuuuzo taniej niz sloiczki


Zupke ostanio gotowalam sama bo mama mi kupila warzywka na hali od jakiejs baby(podobno ze wsi)Nic mu po tym nie bylo wiec chyba bede gotowac bo jednak to wychodzi duuuuzo taniej niz sloiczki

Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 20
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 858
Podziel się: