Karmienie naszych maluszkow

[Corsini]

Aneczko nasz Piotruś jak mu się ulewa to czasami razem z mleczkiem a czasami samym piciem,a karmienie wygląda u nas dokładnie tak samo jaku martag z tym że 160 to jeszcze w siebie nie dał rady wcisnąć najczęściej je 100-120 czasem upomni sie o więcej ale bardzo rzadko i równie jak martag sie nie przejmuje bo myślę podobnie że jak będzie głodny to z pewnością się upomni.
Jagusiu teraz witaminka D3 jest bardziej potrzebna bo jak jest słonko to sama się wytwarza pod skórą pod wplywem promieni słonecznych,jako ciekawostkę wyczytalam gdzieś że wystarczy 1 minuta naświetlania promieniami słonecznymi twarzy i rączek żeby wytworzyła się w organiźmie odpowiednia jej dawka.
Kociu a kiedy zmienilaś jej to mleczko? ja ciągle daje Nan1 i myślalam o zmianie ale jak skończy 4 miesiące

 

[kocia]

NAN 2 jest niby od 5 miesiąca...Jest tłustrze...Jedynką Zuzia już się nie najadała.

 

[kocia]

Corsini,Zuzia juz pije je od 2 tydodni...A tydzień wczesniej powolo juz na nie przechodziliśmy...

 

[Corsini]

To są żarłoczki dopioro :-) ja swojego grubaska jednak jeszcze przetrzymam,zresztą przeciez młodszy ;-)

 

[jagusia]

Corsini - Julinek tez zje z butli maksymalnie 120. I przy tym rozkoszuje sie tym jedzeniem czasami po pol godziny, ale wczoraj az sama sie dziwilam mojemu dziecku, bo po kapieli zjadla 160

 

[jagusia]

no tak...nie dokonczylam bo ten przycisk do emotikonek jest jakos glupio obok przycisku "wyslij" ...zjadla wiec wczoraj 160 (!!!!!) ale wymyslilam sposob jak to robic.
Po wykapaniu idziemy do sypialni, daje jej butle, je je je i prawie zasypia. Odbijam ja, ubieram w spiworek i ja troche to rozbudza no i potem "wyciaga" reszte. Glodomorek to nie jest, ale chlopaki Krecika, Wioli i Oli nadrabiaja . A z piersi to zje chyba tak 50 -70 maksymalnie.
A jeszcze mam pytanie - czy przechowujecie NAN w lodowce czy wystarczy w szafie gdzie jest sucho

 

[Corsini]

jagusiu to może i ja tak spróbuję bo jak zje te 120 o 20 to już o 23 się domaga i dopiero po tym karmieniu śpi do 6 rano Co do nadrabiania to mój nie jest gorszy bo 2 tygodnie temu ważył dobre 7,5 kg a śpioszki czy bodziaki to na 74 kupuje te na 68 sa już takie że w nich piszczy, pulpet jest ze normalnie go odchudzać będe jak tak dalej pójdzie ;-) :-) mleczko Nan trzymam normalnie w szafce

 

[AneczkaK]

Ja dzis kupuje mleczko Nan2 i bede wprowadzac powolutku;-) Zobaczymy co Witus na to.Nam dr. tez kazala poczekac z wprowadzaniem owocow i soczkow, wiec poczekam.Kurcze poprostu chyba co lekarz to inne bajki opowiada;-)

 

[jagusia]

AneczkaK - to prawda. Co lekarz to inna opinia. Zglupiec mozna. Dobrze ze tu siebie mamy, nie?
Ja od wczoraj podaje butelke juz dwa razy dziennie - wieczorem i wczesnym popoludniem. Wczesniej maltretowalam piersi laktatorem zeby odciagnac na nastepny dzien i szczerze mowiac juz mam dosyc. Malej chyba taki schemat odpowiada. Rano dostaje jednego cyca, kolo 11 drugiego potem butelke potem znow cyc-cyc i wieczorem butelka. W nocy budzi sie tylko raz (choc bylo juz tak dobrze ze przesypiala kilka nocy). Zasypia kolo 2000 i budzi sie miedzy 0300 a 0400 i to jej wystarcza do 0800.
A z soczkami i kaszka poczekamy przynajmniej do czwartego miesiaca. I zostaniemy narazie przy NAN1, bo jezeli NAN2 dopiero od piatego, to czemu juz teraz podawac?
A ten sposob z wieczornym karmieniem sprawdza sie u mnie super, wiec jesli macie wrazenie ze wasze maluchy za malo jedza na noc, to warto wyprobowac - moze u was tez zadziala...

 

[AneczkaK]

Wiesz powiem Ci ,ze tez sie dziwie ,ze juz mam zmieniac to mleczko ale dr. mowi ,ze to tez szybciej gestnieje w brzuszku i moze nie bede musiala mu tego zageszczac tym preparatem dla "ulewaczy"Zobaczymy