Karmienie maluszkow

[nadika]

Mam pytanie jak jest u was z czestotliwoscia karmienia: ja dopoki byla siara karmilam z dwoch piersi po 10-15 min z kazdej. Teraz mala obciaga :-) piers i czasami jeszcze lyknie z drugiej, ale wtedy to raczej przysypianie niz jedzenie. Wczoraj w nocy chciala cycka co godzine myslalam ze mi sutki odpadna (ale jeszcze sie trzymaja ). Jak jest u was, karmicie na zadanie czy twardo co 3 godz? Mi jest Lili w ciagu dnia czasami trudno wybudzic bo przesypia chetnie dluzej niz 3 godz na raz

Na sutki jak juz pisalam pomaga Bepanthen, na prawde polecam, zalecza w zasadzie miedzy jednym karmieniem a drugim.

Ja odkąd wróciłam z małym ze szpitala to karmię na żądanie. Na początku Natan budził się co 3 godz, bo tak też był karmiony w szpitalu. Teraz już mu sie to zmienia i czasem w nocy budzi się co 1,5 - 2godz a czasem co 4 godz. Czasem mam wrażenie że wypija przez 5-10 min mleko a potem to już sobie tylko pierś trzyma.

Macie takie wrażenie że braknie wam mleka?? bo ja coraz bardziej się boję że jak bedzie tak nieregularnie jadał to mleka może mniej przybywać.

 

[koriander]

Macie takie wrażenie że braknie wam mleka?? bo ja coraz bardziej się boję że jak bedzie tak nieregularnie jadał to mleka może mniej przybywać.

Ja nie wiem, ze mnie sie dzis polalo ciurkiem jak szlam brac prysznic i sie rozbieralam to kapalo na podloge Poza tym mala wali sporo kupek wiec na pewno jest pokarm, najgorsze jest to ze rzeczywiscie trudno powiedziec ile go zjada. My teraz staramy sie karmic w ciagu dnia co 3 godz. ale czasami po pelnej pieluszce Lili prosi o male co nieco;-) Nadika jesli Natan ssie dobrze to przez czeste jedzenie nie zmniejszy ci sie ilosc pokarmu, bo on zjada dokladnie tyle ile potrzebuje, i tyle wlasnie powinny produkowac twoje piersi

 

[askut]

Moją małą też karmię na żądanie czasami jest to co 2 godz a czasami co 15 minut. Tak więc zawsze muszę być w pogotowiu.
Teraz jest ciepło więc czasami jej się chce tylko pić po prostu,
Kupki robi, więc ok.

 

[eagle]

jak cudownie się czyta to co piszecie o karmieniu maluszków, ja wręcz to uwielbiałam jak moja córcia była malutka, teraz także się już nie moge doczekać małego ssaka:-)
produkcja mleczka się dopasuje do potrzeb dzieciaczków tym się nie martwcie

doskonałych apetytów dla dzieciaczków i smacznego mleczka:-)

 

[ita85]

dziewczyny a co Wy jecie?mnie to już cholera bierze jak wchodzę do kuchni i nie wiem co zjeść...

 

[ita85]

a jeśli chodzi o karmienie to raczej na żądanie, choć jeśli śpi dłużej niż 3godziny(ale to sporadycznie się zdarza) to staram się Go wybudzić.czasem to co niecałą godzinę chce ciągnąć cyca, ale wydaje mi się że to przez te upały,poporostu pić mu się chce.

 

[anecznik]

Ja niestety pułki co walczę o możliwość takiego karmienia jak Wy. Pułki co karmimy butelką :-( Ma to ten plus że czasem w nocy wstaje ja a czasem mój mąż. Tak czy siak łykam herbatki laktacyjne i walczę laktatorem żeby móc w końcu młodego do piersi przyłożyć lub przynajmniej odciągać mu tego naturalnego pokarmu do butelki

 

[Anik79]

u nas karmienie na żądanie:-) wczoraj w nocy co 1,5 godz a w ciągu dnia co 3 godz:-)dzisiejsza noc spokojna - mały budził się co 3 godz - i mam nadzieję że taki rytm mu juz zostanie. Najgorszy problem mamy z odbijaniem, nie chce mu się długo odbić, często dopiero po ok godz.Jest to o tyle męczące ze boje sie go odłozyć do łóżeczka jak uśnie.

 

[anecznik]

u nas karmienie na żądanie:-) wczoraj w nocy co 1,5 godz a w ciągu dnia co 3 godz:-)dzisiejsza noc spokojna - mały budził się co 3 godz - i mam nadzieję że taki rytm mu juz zostanie. Najgorszy problem mamy z odbijaniem, nie chce mu się długo odbić, często dopiero po ok godz.Jest to o tyle męczące ze boje sie go odłozyć do łóżeczka jak uśnie.

Ja kiedy nie jestem pewna czy małemu się odbiło kładę go w łóżeczku na boku.

 

[Anik79]

też zaczęłam tak robić, ale co chwile zaglądam do łóżeczka:-)