blond_20
Czarownica
Mi polozna w SR tez mowila ze Sudocrem i Linomag tylko wtedy jak sie cos dzieje, bo to leki...ze lepiej masc alantoinowa.a najlepiej nic

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja chyba nie bede nic uzywac
tak to sie nie da, bo nie nadążysz siuśków "łapać"![]()
A teraz odnośnie karmienia. Niestety ciągle mam mnóstwo wątpliwości czy dobrze to robię, czy mały wystarczająco długo je, czy nie za rzadko i jak to u Was z bólem piersi i samym pokarmem.
Ja mam mnóstwo pokarmu,nie od początku,ale tak od 3-4 doby po cc( na początku troszkę małego dokarmiali). Nie chcę ściągać, bo będzie jeszcze więcej, więc jak już mam bardzo nabrzmiałe cyce, wtedy troche ściągam i przystawiam małego. Szymon je średnio 10-15 min i 3 godziny śpi. Nawet 3,5 więc po 3 zaczynam go budzić. Niestety mam problem z samą techniką karmienia. Karmię na leżąco, ale ze względu na wszelkie bóle to strasznie męczące. Ii najgorsze mały woli jeść z prawej piersi, z lewej jakoś mu niewygodnie i sutek wypada mu z usteczek. Nie wiem czy ja go źle przystawiam?
Pielęgniarka będzie dopiero w poniedziałek.
Doświadczone mamy może się wypowiedzą?
Ehhhh u mnie to też pomogło. Nałożyłam ciepły termofor i puściło. A jak wychodzę spod prysznica to mam 2 fonntanny;-)Jak przychodzi pora karmienia najpierw rozgrzać piersi ( prysznic, ciepłe okłady), potem kilka kropli odciągnąć i przyłożyć małego. Jak mały possie, przyłożyć na piersi schłodzone i lekko utłuczone liście kapusty. Powtarzać całą procedurę póki nawał nie przejdzie. Naprawdę polecam. Sprawdza się!