reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jestem na świecie ;-) Porady i Rady....

Ja takze uzywałam Plantex i bylam zadowolona i od pierwszego miesiaca mozna podawac Esputicon albo Espumisan....ja je juz podawalam po 2 tyg małej bo sie bardzo meczyła.....mam nadzieje ze synek nie bedzie miał takich problemow,echhhh...
 
reklama
Iwon dobrze pomyślałas z tym wątkiem;:)
Ja wróciłam do pieluszek po 11 latach i po przyjściu ze szpitala cała rodzinka żyje troche jak "na wariackich papierach" Wszystko wiadomo kręci sie wokół Mikołaja:)i sprawy każdego schodzą na drugi plan.Początkowo miałam obawy o reakcje starszej córy jak mały pojawi się na świecie, bałam sie że będzie zazdrosna. Ale o dziwo jakoś jest ok i pomaga mi dzielnie.
Własnie zerknęłam na zegar, równo tydzien temu byłam o tej porze na sali porodowej:) Czas bardzo szybko leci. Co do małego to śpi po 2, 3 do 4 godzin a je jak mały głodomorek zachłannie i często mu sie ulewa pokarm, pomimo ze po karmieniu zawsze czekam az mu sie odbije. Mysle że to początki i jakos się to ureguluje. No i czeste czkawki, ponoć to normalne. Pozdrawiam lipcóweczki i zycze spokojnej nocy.:)
 
Ja juz nie jestem w dwu paku,Oliverek urodzil sie 6.07.2009-13.00,waga 3650-57 dl,bylo ciezko nie mialm sil go urodzic urodzil sie caly siny,ale juz jest z nami:):-):-):-):-):-):-)
 
Dziewczyny, czy kładziecie dzieci na brzuchu i na ile?


ja kładę, Niko to bardzo lubi :tak: ostatnio przespał tak 3 godziny a to długo jak na jego apetyt który nie daje mu spać dłużej niż godzinkę :-) z tym, że kontroluję sytuację kiedy tak leży i pilnuję by nie przytknął noska do poduszki. Lubi też spać na bokach, wtedy ja też jestem najspokojniejsza, bo nawet w razie ulania nie zakrztusi się.
Starszaka też kładliśmy na brzuszku, zwłaszcza kiedy blokowały go gazy, purtanko szło jak ta lala :-D
 
Do zostania mamą jeszcze odrobinkę mi brakuję ale jeśli chodzi o kładzenie na brzuszku to mogę się pomądrzyć z doświadczenia koleżanki - oni właściwie w ogóle nie kładli córeczki na brzuchu bo bardzo tego nie lubiła no i niestety przyniosło to negatywne efektu bo teraz muszą z nią chodzić na rehabilitację - mała nie wyrobiła sobie przez to mięśni karku i w ogóle kręgosłupa i mimo że ma już ponad 3 miesiące ma problem z podnoszeniem i przekręcaniem główki jak jest na brzuszku, a to podobno jest takie pierwsze ogniwo w łańcuchu rozwoju ruchowego dzieci i jak tu są jakieś zaburzenia czy opóźnienia to później wszystko idzie wolniej, czyli dziecko póxno siada, chodzi itd itp.
Więc ja na pewno będę kładła Agatkę na brzuszku (oczywiście pod kontrolą, nie do spania itp.) bez względu na to czy jej się to będzie podobało czy nie - będzie musiała się przyzwyczaić i polubić taka pozycję :tak:
Ufff... To się powymądrzała doświadczona mama :-D
 
Antkowa mało że mamy termin prawie taki sam to jeszcze nasze dzieci będą mieć takie same imiona:) Dzisiaj byłam w szkole rodzenia, żeby troszkę się poruszać ale Agatka jakoś się nie spieszy. Ja swoja starszą córeczkę też kładłam od początku na brzuszku.
 
Warto kłaść a nawet trzeba. Każdy rehabilitant, pediatra, połóżna to Wam powie. Moja mała dzięki temu ślicznie już przekłada i podnosi główkę :-)
 
reklama
Dziś byłam u pediatry i powiedziała, żebym zaczęła kłaść Janka na brzuchu dopiero za jakieś dwa tygodnie, z racji tego, że jest wcześniakiem...
 
Do góry