reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jestem na świecie ;-) Porady i Rady....

Dziewczęta...
Mój małż spostrzegł,że kończą się wakacje i chce zabrać starszego synka nad morze...bo przez ta moją ciąże nigdzie nie byliśmy...:confused:być może to już ostatni weekend ciepłego lata...czy myślicie że mogę się z nimi zabrać i oczywiście z miesięczną Adą:confused::confused::confused:Czy może jeszcze za wcześnie na taką wycieczkę...chcemy wyjechać z rana i wieczorkiem wrócić...
:confused::confused::confused::confused::baffled:
 
reklama
Jeśli się boisz jazdy samochodem, to do 2 godzin bez przerwy taki maluszek jedzie bezproblemu. My z Hanią jeździmy do Poznania co 2 tygodnie i dzielnie znosi. Jak jechaliśmy pierwszy raz miała miesiąc i tydzień (no i wagę coś koło 2,5kg ;-) ). A morskie powietrze na pewno nie zaszkodzi.
 
W zasadzie podróży samochodem się nie boję...bo podróż nawet nie będzie trwała 2 godziny, raczej tego słońca, plaży...wiadomo kremy z filtrem,parasole...będą...tylko czy to nie za wcześnie:baffled::confused:
 
Ostatnia edycja:
W zasadzie podróży samochodem się nie boję...bo podróż nawet nie będzie trwała 2 godziny, raczej tego słońca, plaży...wiadomo kremy z filtrem,parasole...będą...tylko czy to nie za wcześnie:baffled::confused:

Ja spacerowałam z 1,5 tygodniowym Filipem po deptaku wzdłuż morza w Sopocie. Co prawda nie szłam z nim na plażę, na szczere słońce ale mały poczuł co to morski wiatr.
Na pewno nie jest za wcześnie na wycieczkę, ale musisz uważać żeby Ci się córcia nie odwodniła i częściej ją karmić.
Ja mam joba na tym punkcie od wczoraj kiedy to młodemu zapadło się ciemiączko. W ciągu dnia dużo razy kupsztalił jak na jego zdolności no i chyba trochę zabrakło mu wody w organiźmie. Na szczęście po porządnym tankowaniu ciemiączko wróciło do normy.
 
Wcześniej (chyba na Lipcówkach) poruszany był temat tego, że niektóre dzieci strasznie się prężą, wyginają, robią się czerwone (purpurowe, moje przynajmniej takie się robiło), wydają różne dziwne dźwięki, chrząkają, itp., kiedy się wypróżniają. Moje dziecko dodatkowo było zsypane malutkimi krostkami na całej buzi. Wczoraj byłam z Marysią u lekarza i okazało się, że jest to reakcja na mleko krowie. Mam zrezygnować ze wszystkich produktów, które je zawierają. Piszę to, bo może inne mamy będą miały podobny problem (oby nie!), to warto wiedzieć co to może (ale nie musi) być. W ogóle to dzisiaj pierwszy raz od kiedy wiem co jej jest mogę usiąść przed kompem i coś spokojnie napisać, zasnęła zaraz po kąpieli, jak nigdy! Nawet nie chciała jeść.

Pozdrawiam,
P. z Marysią
 
Gustlicek, Aneczka2425 tak chciałam Wam tylko podpowiedzieć, że jeśli chodzi o poradnię preluksacyjną to w Biskupcu się nie trzeba zapisywać. Przyjmują tam 2razy w tyg. w godzinach określonych i jest się przyjmowanym od ręki. Ja idę na poczatku września:tak:
Panegiryka dzięki, spróbuję wyeliminować produkty mleczno-krowie. Dobrze, że mój nieślubny był dziś na wizycie ze mną i lekarz powiedziała, że jak najmniej mleka. Bo on jak by mógł to by mnie podłączył do krowy i to wszystko aby było duuużo jedzonka dla małej. Nawet tłumaczenie, że krowa nie pije mleka aby je dawać nie skutkowało.
 
Dziewczyny nie wiem czy dobrze robie, ale po rozmowie z pediatra na 99% nie szczepie Leny.Jezeli juz ja zaszczepie to znacznie pozniej. Zglupialam juz z tymi szczepionkami:-:)-:)-(

MIGLAK dzieki za info. My tez bierzemy teraz ferrum i Cebionmulti. Tez musisz to mieszac ze swoim mlekiem, zeby Hania nie wyplula tego?? ja jestem zla, bo ta anemia jest wrodzona, a dopiero teraz zktos na to zwrocil uwage
 
Dziewczyny nie wiem czy dobrze robie, ale po rozmowie z pediatra na 99% nie szczepie Leny.Jezeli juz ja zaszczepie to znacznie pozniej. Zglupialam juz z tymi szczepionkami:-:)-:)-(

My też teraz będziemy szczepić się tylko przeciw WZW a pozostałe po 3 m-cu. Kuba jednak przy porodzie delikatnie się nie dotlenił. Nie jest to nic groźnego ale jednak :-( Mamy narazie obserwować, inaczej układać i w razie czego rehabilitacja ale od 4 m-ca (mam jednak nadzieje że nie będzie trzeba). Neurolog jest dobrej myśli więc my też musimy. W tygodniu idziemy jeszcze do ortopedy. Mamy też problem z jednym jąderkiem może być nie do końca wykształcone też trzeba sprawdzić. Ileż to latania z takimi maluchami. Ja mogę latać ile wlezie byle tylko było dobrze.

Neurolog wczoraj kategorycznie zabronił kładzenia na brzuszku!! Powiedział, że takiego malucha można kłaść tak najwyżej na 2-3 minuty a broń Boże nie do spania. Dziecko nie może w tej pozycji podnosić główki bo sobie źle mięśnie wyrobi karczku i może mieć problemy z postawą. :szok::szok:

Zadziwia mnie mój syn śpi jak susełek od 5.30. Najadł się w nocy, godzinkę pozwiedzał a teraz śpi. To chyba z okazji soboty hehe bo dwa dni pod kolej od 5-6 był wielki płacz.

Miłego dnia :-)
 
Neurolog wczoraj kategorycznie zabronił kładzenia na brzuszku!! Powiedział, że takiego malucha można kłaść tak najwyżej na 2-3 minuty a broń Boże nie do spania. Dziecko nie może w tej pozycji podnosić główki bo sobie źle mięśnie wyrobi karczku i może mieć problemy z postawą. :szok::szok:

Iza, żartujesz??!!:confused::baffled::confused:
Czyli znowu się potwierdza że lekarze sami nie wiedza co dobre dla naszych dzieci!!! :crazy: bo jedni wręcz każą kłaść maluchy na brzuszku a tu taki tekst....
Czy u Was to jest wyłącznie przez to niedotlenienie.??
 
reklama
iwon3004 neurolog (dziecięcy) mówił ogólnie o noworodkach nie tylko o Kubusiu. Może bardziej od leżenia chodzi tu o to żeby nie pozwalać małemu dziecku podnosić w tej pozycji główki. Może ją przekręcić ale nie ma prawa jej unosić i trzymać. Powiedział, ze w takiej sytuacji nie wolno się cieszyć, że dziecko silne i dzielnie dźwiga główke tylko nie dawać. Główkę może sobie podnosić i trzymać w pozycji pionowej (np przy odbijaniu) w 2 m-cu powinien podciągać główkę leżąc jak go się za rączki uniesie.
Ale masz rację lekarze mają różne teorie :crazy:
 
Do góry