reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jestem na świecie ;-) Porady i Rady....

Miglak- ja na noc rozwieszam mokre pieluchy a własnie kupiłam na allegro nawilżacz z jonizatorem. Mam nadzieje, ze szybko dojdzie.
 
reklama
addaa a dajesz glukozę do picia? mnie nie wypuścili przy 14 bilurbiny, tydzień leżałam w szpitalu, dopiero jak do 11 spadło to wyszłam. Kazali mi przepajać małego glukozą no i na zaparcia płyny też pomagają.
Jak była położna u mnie to mówiła, że do 5-tego tygodnia musi żółtaczka zejść, dziwne, że nic nie działają w tym kierunku.
 
Jak była położna u mnie to mówiła, że do 5-tego tygodnia musi żółtaczka zejść, dziwne, że nic nie działają w tym kierunku.

kurcze to ja juz sama nie wiem... co lekarz to inna teoria:baffled: moja lekarka kazała nam raz zrobic badanie na bilirubine i małżon poszedł po wyniki wiec wiem tylko tyle ze byla podwyzszona, ale ile dokladnie to nie wiem:no: a lekarka i tak nam powiedziala ze jak sie nie bedzie nasilac to damy malemu jeszcze troche czasu a szczepic sie i tak bedziemy. Jutro czeka nas wizyta i teoretycznie szczepienie, ale zobaczymy jak to bedzie:baffled:
 
Dziewczyny...ratunku....jak nauczyć dziecko ssać smoczek...mam 3 rodzaje...i żadnego nie chce...a ja już niewyrabiam...ciągle z cycem na wierzchu...:-:)-:)-:)-:)baffled:
 
gustlicek- przywiąz gumke do smoczka i zachacz o uszka:)...ZART!!...oczywiscie. Też miałam ten problem i mam w sumie nadal. Mały raczej nie lubi cyka, sporadycznie sie nim uspokoi. Poprostu systematycznie i uparcie mu go dawałam i lekko przytrzymywałam przy buźce. Moze umocz w herbatce lub rumianku, jak poczuje nowy smak to pociągnie? Tylko nie w cukrze lub innych babcinych świnstwach. Powodzenia:)
 
Muszę jakoś Adę zmusić do smoczka...bo nie mogę ciągle z nią leżeć z cycem na wierzchu...Bartuś był wyrozumiały ale do czasu...dziś powiedział: "ja chcę jechać do babci, bo ty nie masz dla mnie czasu"!!!Myślałam,że mi serce pęknie...MOJE WŁASNE DZIECKO WOLI BYĆ U BABCI NIŻ Z MAMĄ...:-(chyba jedyny sposób na smoczek to cierpliwość:baffled:...a mi cierpliwości już brakuje:baffled:
 
BeataZ ja przepajam wodą przegotowaną albo herbatką koperkową z Hippa.
Gustlicek a może spróbuj umazać smoczek w mleku (swoim czy w mieszance nie w krowim). Kuba dziarsko ssie smoka czasem trzeba mu przytrzymać żeby dobrze złapał. Używamy takiego z okrągłą końcówką z NUKa.

Mam pytanie. Dziś od rana Kuba jest niespokojny i darł się w niebogłosy że nie dało się uspokoić. Myślałam że to oczko (bo sobie tak podrapał, że się ropka zbiera - napuchło i zapewne boli go - przemywamy i mamy kropelki więc jest już trochę lepiej). Ale zmieniałam pieluszkę i zaniepokoił mnie pępuszek (wydaje mi się że rano tego nie było). Pępowina odpadła mu już w tamtym tygodniu, troszkę się teraz sączyło a dzisiaj patrze a na pępuszku są jakieś jakby strupki o czerwonym zabarwieniu. Nie ma zaczerwienienia tylko strupek. Przemywam spirytuskiem Może to ropka ?? Może to go bolało rano. :baffled:

Dziś wieczorem jedziemy na USG główki i brzuszka bo pani doktor nie podobało się jak się układa i w jaki sposób pręży. Mówią że jednak mógł się trochę niedotlenić przy porodzie ( a miał 10 ptk!) i że może jakaś rehabilitacja będzie potrzebna. Aż boję się myśleć.
 
reklama
BeataZ ja właśnie dopajam sporadycznie glukozą, żeby miała lekki słodkawy smak (jak ciągle chce jeść a mu się dużo ulewa), a jak ma większe problemy z brzuszkiem to herbatka z kopru włoskiego,
Gustliczek ja tak samo fela trzymałam mu dłuższy czas przy buzi, pozwalałam mu trochę płakać i znowu smoczek, po płaczu był bardziej zainteresowany, może trochę drastycznie, ale też nie miałam siły karmić non stop.
 
Do góry