No fakt, że to dwa różne badania.
w każdym razie przekaz był taki, że nie chce w pierwszym trymestrze się na nic za bardzo nastawiać dlatego bez zaleceń nie zamierzam się dodatkowo katować myślami czy beta prawidłowo wzrasta. W pierwszej ciąży nawet nie pamiętam czy badałam betę z krwi.. W drugiej ciąży, którą poroniłam badałam betę i wszystko ładnie wzrastało, a i tak się nie udało utrzymać ciąży. Teraz myślę, że lepiej zostawić wszystko losowi, jeśli mam utrzymać ciążę to utrzymam. Taką mam nadzieję. Zamierzam być pod kontrolą lekarza i dbać o siebie jak najlepiej potrafię. Leczę się na niedoczynność tarczycy i na szczęście przed zajęciem w ciążę teraz udało mi się zbić tsh do 0,700.