reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Jak tam nasza waga i co jemy?

reklama
...jeżeli chodzi o kawusię ?! Piłam po kilka dziennie przed ciążą a jak zaszłam w ciążę to mnie odrzuciło totalnie więc problem mam z głowy .Raz wypiłam mrożoną ale bez entuzjazmu :-D:-D:-D....
Brakuje mi trochę wina do kolacji i czasami piwka jak grilujemy .....:-D

podobno czerwone wino od czasu do czasu wskazane co sądzicie ?
 
Ja kawy nie piję wcale , więc mam problem z głowy. Co do alkoholu np. czerwonego wina to niewielka ilość raz na jakiś czas nie zaszkodzi. Wiadomo ,ze wszelkie używki w ciąży należy spożywać z wyjątkowym umiarem albo wcale.
 
ja nie piłam kawy do piatego miesiąca (choć przed ciążą - bardzo dużo), teraz piję taką słabą (1/3 szklanki kawy z ekspresu, 2/3 spienionego mleka) w pracy i tylko Inkę w domu. Czarnej herbaty wcale nie piję, bo nie lubię, nigdy nie piłam. Za to dużo zielonej, rooibosa, miętę i owocowe...

Alkoholu - wcale (chyba dwa albo trzy Karmi przez ostatnie trzy miesące). Choć bardzo mi brakuje wina, jestem prawdziwą "winową" maniaczką :-)

Papierosy rzuciłam z pół roku przed ciążą, teraz mnie odrzuca! na szczęście :-)
 
a ja dzisiaj kupiłam arbuza -giganta i nie mogę obiecać ,że coś z niego zostanie do powrotu męża z pracy :-D:-D:-D:-D:-D. Jeżeli nie to muszę zatrzeć wszelkie ślady ,żeby mu nie było smutno .W ciąży jestem bezwzględną egoistką .:-):-):-):-)
 
Arbuzy, czereśnie i truskawki to podstawa teraz...
Dzisiaj na wizycie u gina zdziwiłam się ogromnie bo na wadze 900g mniej niż przed 3 tygodniami. :szok:
Początkowo się wystraszyłam, ale po KTG zrobiło mi się miło i przyjemnie bo serduszko bije mocno i miarowo 144/min. Dzidziuś tak się kręcił i kopał, że dość skutecznie uniemożliwiał zmierzenie tętna. :-) Jednak w końcu się udało...
 
ja tez sie obiadam wisniami, czresniami, ruskawkami i malinami :tak: mniam
Mam tylko jeden maly problem wychodza mi na jezyku takei bolesne jak by to nazwac "pypcie" :no: i pozniej wszystko ma jakies taki nieciekawy smak. Po kilku godzinach znikaja wiec ja znowu za owoce i znowu cierpie :sorry2:
 
Ja nie piłam kawy może do 2 tyg wstecz bo sam zapach powodował mdłości a teraz pije słabiutką raz na dzień bo mi zasmakowała :sorry2: i jeszcze co się zmieniło to nie mogłam strawić wątróbki, nie cierpiałam poprostu, teraz jak robie dla męża to sama się zajadam :baffled: tak samo było z tatarem- oczywiści się powstrzymuję (ale chociaż pół kromeczki muszę jak robie dla mężulka) :dry:
A owoce dalej oczywiście :-) i warzywa :-D
tak jak Wy arbuz, czereśnie (mam szczęście bo dużo dostaje :-) ciotka ma działkę :-)) i truskawki już końcówka ale jeszcze
 
A mi lekarz powiedzial ze kobieta w ciazy nie powinna jesc ani tatara ani watrobki :shocked2: a ja mam taki apetyt ze hoho :-p szczegonie na tatar tu robia taki rewelacyjny dodaje tylko ogoreczka i troche cebulki i niebo w gebie :-)
 
reklama
Dlatego właśnie się ograniczam, wiem że nie można :tak::tak::tak:
Na tatar mam większy smaczek jak robie niż na wątrobe ale chociaż tylko pół kromeczki musze zjeść :-D:-D
 
Do góry