reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

jak się zmienia nasza waga

niusiaagusia mozeliwe ze to woda i nie masz sie czym przejmowac bo po porodzie to samo zginie. Ja tez w 1 ciazy tak mialam ze w 4mc bylam juz jakies 7kg w plusie (teraz niecale 2kg) i niestety 25kg w ciagu calej ciazy przytylam. Jezeli jestes tak uwarunkowana genetycznie to mozesz nic nie jesc a bedziesz tyc. Jednak jezeli uwazasz ze jest gorzej albo ze przybierasz coraz szybciej to zglosc to lekarzowi i glowa do gory!
Po wszystkim razem stworzymy temacik o odchudzaniu i wezmiemy sie za siebie :D
 
reklama
Dziewczyny ja też już przytyłam 5 kg, choć zupełnie sie nie objadam i jem tak jak przed ciążą a nawet mniej, no i niestety, choc w I ciąży przytylam 20 kg i teraz zakładałam że max to 15 kg. Jeszcze sie nie poddaje bo jeśli w kazdym trymestrze 5 kg to jeszcze nie bedzie tak zle.
Ale racja ze uwarunkowania genetyczne i budowa fizyczna i predyspozycje.
Niusiaagusia może Ci zastopuje jak nabierzesz troche tkanki tłuszczowej, napewno piersi Ci się powiększyły itd ale 5 kg miesięcznie to rzeczywiście za dużo....tzn. ze już masz 15 na +???
Karina gratuluje! Mi też po I ciąży zostało 5kg i jak znowu mi zostanie 5 kg to chyba się załamię bo to wcale nie tak łatwo zrzucić i w moim przypadku nie jest tak jak ktoś pisał, że samo zniknie, samo po 30 roku życia już się nic nie dzieje;-)
 
Dziewczyny ja też już przytyłam 5 kg, choć zupełnie sie nie objadam i jem tak jak przed ciążą a nawet mniej, no i niestety, choc w I ciąży przytylam 20 kg i teraz zakładałam że max to 15 kg. Jeszcze sie nie poddaje bo jeśli w kazdym trymestrze 5 kg to jeszcze nie bedzie tak zle.
Ale racja ze uwarunkowania genetyczne i budowa fizyczna i predyspozycje.
Niusiaagusia może Ci zastopuje jak nabierzesz troche tkanki tłuszczowej, napewno piersi Ci się powiększyły itd ale 5 kg miesięcznie to rzeczywiście za dużo....tzn. ze już masz 15 na +???
Karina gratuluje! Mi też po I ciąży zostało 5kg i jak znowu mi zostanie 5 kg to chyba się załamię bo to wcale nie tak łatwo zrzucić i w moim przypadku nie jest tak jak ktoś pisał, że samo zniknie, samo po 30 roku życia już się nic nie dzieje;-)

Dlatego ciesze sie tym razem ze nie ma takiego duzego przorostu jka ostatnio i mam nadzieje ze nic mi nie zosatnie bo sie zalamie...:sorry:nigdy nie bylam typem filigranowej budowy wiec jak doszlo te 5 kg to jeszcze jakos mozna zniesc to ale napewno nie jest dobrze a gdyby doszlo jeszcze kilka kilo to bylby dramat
 
He, he... U mnie też nie lepiej, startowałam 58kg, teraz jest już 67kg :-( niestety. Ale się nie przejmuję bo w poprzedniej ciąży w ciągu pierwszych 3 miesięcy przytyłam aż 12kg a po kolejnych 6 miesiącach przytyłam zaledwie 3kg, tak że sie nie przejmujcie bo czasami na początku szybko leci a potem jakoś sie wyrównuje. Oczywiście nie należy sobie folgować ale też nie ma się czym załamywać! Uszy do góry laski.;-)
 
Ja też wreszcie troszkę przytyłam, bo mniej wymiotuję,a więcej jem, ale w sumie to i tak ważę mniej niż przed ciążą, chociaż brzuszek z dnia na dzień mam większy i już jest całkiem widoczny.ale najważniejsze, ze wszystkie badania są dobre, a ja zawsze byłam bardzo drobna więc może i w ciąży mi tak zostanie;)
 
ja na razie mam 2,5 na plusie, czyli 59, startowalam tak 56,5 - 57kg. i tak sie dziwie, ze juz tyle, chociaz brzuch mi juz mocno urosl :-) wszyscy dookola juz widza, ze to ciaza, wiec co sie dziwic ;-)

niusiaagusia
, ja na twoim miejscu skontrolowalabym tarczyce - pogadaj z ginem. nie twierdze, ze jakos bardzo duzo przytylas, ale faktycznie jesli to taki 'trend' rozwojowy, to moze nie byc milo. moja mama przytyla w obu ciazach ok. 30kg i do dzisiaj jej wiekszosc zostala. i wszystko przez tarczyce. drugi przypadek to moja koleznka - przytyla az 70kg. to jest koszmar, bo wazyla przed ciaza 52kg, a w ciazy - 130. nie chcecie wiedziec, jak wyglada jej cialo. plastyka po calosci by sie przydala, ona zalamana, ciagle sie odchudza i cwiczy, ale nie daje rady wrocic do formy juz 4 lata ponad. i to tez tarczyca + niewydolnosc nerek, ktora niczym innym sie nie objawiala, a przynajmniej ona tego z niczym nie powiazala. i leczyla sie u jakiejs szarlatanki, co ani razu nie zrobil jej usg - musiala robic prywatnie.
tak pisze ku przestrodze, zeby nie bagatelizowac duzego przyrostu wagi. nie sadze, zeby ani niusiaagusia, ani zadna z was miala ten problem - ale lepiej wiedziec, zeby nie przekroczyc pewnej granicy.
 
reklama
Do góry