reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Jak oduczyć od pieluchy.

Kiedy posadziłyście swoje dziecko na nocnik?


  • Wszystkich głosujących
    279
Może wasze dzieciaczki muszą "dorosnąc" do nocnika...
Moja Olisia zaczęła robic na nocnik po powrocie z nad morza, na początku lipca...miała wtedy 2 latka i 4 miesiące, więc była raczej dużo starsza od Waszych pociech...
W gatki nasiusiała tylko raz, na spacerze, ale miałam ciuszki na zmianę, więc luzik. Od razu wrzuciliśmy Ją na gorącą wodę, bo w nocy się obudziła i chciała, żeby Jej zdjąc pieluszkę, bo chciała zrobic siusiu do nocnika. Uznałam, że to dobry moment. I miałam rację, ani razu nie zrobiła siusiu w nocy w łóżeczko, co do tej pory jest dla mnie szokiem!!! Na początku ze dwa razy obudziliśmy Ją ok. 24 na siusiu, ale Ona nie chciała.
Przed spaniem robi siusiu, przed wyjściem też. I przestała wołac o siusiu na spacerze. Z kupką też nigdy nie była problemu...i dlatego myślę, że Ona poprostu dorosła do nocnika, pieluchy Jej przeszkadzały.
Więc może, dziewczyny, lepiej trochę poczekac i się nie stresowac...
Życzę powodzenia... :-)
 
reklama
Dokladnie tak! Dlatego ja niesmialo próbuje i zachecam Julinke, ale spokojnie i czekam bez nerwów az bedzie gotowa.
Co do tych pieluch-majtek Naja to ja tez sie zastanawialam, ale sa ciut drogie zeby tak caly czas ich uzywac, chyba dopiero jak juz nieco zalapie o co biega, tak raczej dodatkowo do majtek.
 
my mamy tradycyjny nocnik nie wiem czy sa jakieś specjalne dla chłopców ale rzeczywiście to problem czasem mu się uda nie nasiusiać na podłogę teraz już żadziej się to zdarza ale wcześniej co go posadziłam to leciało poza nocnik.
 
Mam trzylatkę i chodźbym ją siłą przywiązała do nocnika to się zapiera i nie chce się załatwiać - to jest koszmar ma 3 lata !!!!!!!!!!!!!!!!!!! i już próbowałam wiele metod i nic, pomimo że to są straszne koszty to chciałabym do przedszkola ją dać a tam musi bez pieluch, naprawdę nie wiem co mam zrobić ,bardzo proszę o radę doświadczone mamy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Wielkiedgo doświadczenia to ja nie mam, bo mój Krzyś też jeszcze z pielkuchą chodzi no ale nie ma on jeszcze dwóch lat skończonych. Wiem, że to żadne usprawiedliwienie tego faktó, bo już młodsze dzieci ładnie sikają na nocnik ale Krzyś widocznie jeszcze do tego nie dorósł.
Na pewno nie można robić niczego na siłę. U nas Krzyś siadał na nocniczku i kupke robił do niego mając już 10-11 miesięcy a potem nie było mowy, żeby usiadł na nocnik. Teraz już nas informuje, że zrobił siku lub kopkę ale wcześniej nawet tego nie było - jak dla mnie to już postęp :tak: . Zauważyłam, że jak idzie za mną do łazienki jak ja robię siusiu to i on bierze nicnik i siada, a najbardziej ze wszystkiego to podoba mu sie podcieranie papierkiem :-) .
A rozstanie z pieluchą planujemy na wiosnę-lato następnego roku :tak: - też chcemy posłać Krzysia do przedszkola od września 2007 r.
 
aniołek, poczytaj sobie wątek "nocnikowy sukces", może coś z tego Ci pomoże. Generalnie jak nie chce, to nie zmusisz dzieciaka do robienia na nocnik, taka to smutna prawda. Może postaraj się uprzyjemnić jakoś tę czynność, być może ktoś powie, że to niewychowawcze, ale a nuż obietnica jakiejś niewielkiej, a przyjemnej nagrody będzie zachętą? A może trzeba powiedzieć, że jest już dużą dziewczynką i na tyle dorosłą, że MOŻESZ już pozwolić jej robić na nocnik - tak,żeby ta czynność była dla niej czymś, co kojarzy się z dużym, mądrym dzieciaczkiem.... a może poprostu postarać się o kontakt z jakimś rówieśnikiem, który już sztukę opanował. Z doświadczenia wiem, że taki przykład robi bardzo dużo - może będzie chciała dorównać koledze/koleżance albo uzna poprostu, że to naturalne, skoro inne dziecko tak robi i też zacznie.....
życzę cierpliwości.
A swoją drogą, co to za przedszkole, gdzie nie chcą przyjąc z pieluchą? Może na początek rozejrzyj się za innym przedszkolem? Może ta presja, że musi się nauczyć bo niedługo do przedszkola jest dla niej dodatkowym stresem - dzieci często reagują na taki nacisk oślim uporem.


pozdrawiam
nikita
 
Witam wsztstkich.Mój sy ma trzy lata i panicznie boi się zrobić kupkę.potrafi wstrzymywać ją przez wiele dni.A o sadzaniu na nocnik czy ubikację nie ma mowy.Jak już zrobi to w pieluche jak już nie potrafi jej powstrzymać.Kał jest luzny więc go nie boli.Macie jakieś pomysły?
 
Niestety nie umiem Ci pomóc mój synek (2 latka) bez problemu załatwia się do nocniczka, od 4 miesięcy nie nosi pieluszki (tylko na noc). Wiem na pewno, że nie jest to dobre dla organizmu, że wstrzymuje przez pare dni. Może trzeba by mu ułatwić załatwianie się aby nie wstrzymywał to dać mu czopek glicerynowy. Może też zamiast nocnik to na dorosłą toaletę go posadzić, albo dać mu przykład i siadać razem z nim to znaczy on na nocniczek a mama na kibelek. Albo też bardzo go chwalić za zrobioną kubkę i jakoś nagrodzić czekoladką czy też co tam maluch lubi może to go zachęci. Naprawde nie wiem co Ci doradzić bo nie spotkałam się z takim problemem.
 
Hmm..faktycznie trudna sprawa. A moze tak spróbowac dowiedziec sie dlaczego boi sie robic kupke? Moze kiedys cos go zabolalo, albo sie czegos przestraszyl? Porozmawiaj z nim o tym.
 
reklama
ja tez slyszalam, ze dzieci nie chca zrobic kupki, jesli ktos obrzydzil dziecku kupke, chodzi o to, ze dziecko boi sie, ze to cos zlego, brzydkiego i wtedy wstrzymuje.
 
Do góry