maks_olo ja mysle, ze ta mama, o ktorej pisalas (ze dziecko sie nauczylo a potem znowu pampers) wcale go nie nauczyla. Jak to ktoras dziewczyna pisala - wytresowala. Bo to, ze dziecko zrobi siku jak sie je posadzi, a nawet to ze w miare mozliwosci nie bedzie sikac dopoki sie go nie posadzi to nie jest odpieluchowanie. Mama sie chwali, bo nauczyla sie kiedy dziecia wysadzac - ale ono przez to wcale nie stalo sie bardziej swiadome. Moze fizycznie, bo potrzyma troche i pusci kiedy mama posadzi, ale samodzielne to raczej nie jest. Dziecko jest odpieluchowane kiedy samo, bez przypominania wie i wola, ze chce.
Moja mama tez mi mowila zeby probowac wczesnie, bo kiedys jak dzieci byly male to szybciej lapaly (bo tetra). Mysle, ze cos w tym jest ale to tez nie jest recepta 100% na sukces. My tak sprobowalysmy wlasnie - dwie proby, najpierw tetra potem majty - 18 i 20 miesiecy. I sie udalo jak miala 20. Mloda sikala radosnie przez kilka dni, a potem zalapala w ciagu kilku nastepnych (tez zaczela od tego, ze sika kiedy sie ją sadza, a po kilku dniach zaczela wolac. Po dwoch tygodniach przestalam zakladac pieluche na dwor, po trzech przestalam przypominac pytaniami czy chce) Ja uwazam,ze nic na sile, ale probowac warto jesli dziecia to nie stresuje zbyt mocno. Sposoby sa rozne, ale to juz dyskutowalysmy (zawziecie ) na innym watku nocnikowym. Ja jestem za tym, ze im wczesniej tym lepiej O ILE SIE DA BEZ STRESU, bo bez pieluch dziecku wygodniej, czysciej itepe (pomijajac to kilka - kilkanascie dni lania na podloge ). Jak dziec oponuje zawziecie to nie ma co stresowac, ale...zeby nie bylo tak ze dziecko jest chetne do prob i cieszy sie tym, a mamie sie nie chce bo musi wiecej wysilku w to wlozyc i przez kilka dni nie widzi postepow.
maks_olo oo, to widze, ze my obie jestesmy rocznik 86
Moja mama tez mi mowila zeby probowac wczesnie, bo kiedys jak dzieci byly male to szybciej lapaly (bo tetra). Mysle, ze cos w tym jest ale to tez nie jest recepta 100% na sukces. My tak sprobowalysmy wlasnie - dwie proby, najpierw tetra potem majty - 18 i 20 miesiecy. I sie udalo jak miala 20. Mloda sikala radosnie przez kilka dni, a potem zalapala w ciagu kilku nastepnych (tez zaczela od tego, ze sika kiedy sie ją sadza, a po kilku dniach zaczela wolac. Po dwoch tygodniach przestalam zakladac pieluche na dwor, po trzech przestalam przypominac pytaniami czy chce) Ja uwazam,ze nic na sile, ale probowac warto jesli dziecia to nie stresuje zbyt mocno. Sposoby sa rozne, ale to juz dyskutowalysmy (zawziecie ) na innym watku nocnikowym. Ja jestem za tym, ze im wczesniej tym lepiej O ILE SIE DA BEZ STRESU, bo bez pieluch dziecku wygodniej, czysciej itepe (pomijajac to kilka - kilkanascie dni lania na podloge ). Jak dziec oponuje zawziecie to nie ma co stresowac, ale...zeby nie bylo tak ze dziecko jest chetne do prob i cieszy sie tym, a mamie sie nie chce bo musi wiecej wysilku w to wlozyc i przez kilka dni nie widzi postepow.
maks_olo oo, to widze, ze my obie jestesmy rocznik 86
Ostatnia edycja: