no ale technicznie to niemozliwe - nawet z nocnikiem - przecież nie rozepnę dziecka na autostradzie jadąc 160 km/h ! To tylko takie drobiazgi, ale właśnie ten drobiazg mialam przez 2 tygodni wakacji - bo jeźdźilismy po świecie sobie autkiem i co tu zrobić jak nie ma jak dziecka wysadzić - i choć trening idzie dobrze, to i tak musiałam zakładać pieluchy do auta
w domu to nawet nie wiem, kiedy idzie sie wysikać czy zrobic kupkę, bo nawet o tym nie informuje - nigdy tego nie robiła. Jest jednym z tych dzieci, ktore nie powiedza że im sie chce, tylko jak załapią to same pójdą bez ciebie.
Nigdy tez nie wiedzialm sensu wysadzania przed 24 m. Kiedy przyszła jej pora sama zaczęła.
w domu to nawet nie wiem, kiedy idzie sie wysikać czy zrobic kupkę, bo nawet o tym nie informuje - nigdy tego nie robiła. Jest jednym z tych dzieci, ktore nie powiedza że im sie chce, tylko jak załapią to same pójdą bez ciebie.
Nigdy tez nie wiedzialm sensu wysadzania przed 24 m. Kiedy przyszła jej pora sama zaczęła.