reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jak nauczyć dziecko przesypiania całej nocy?

oj to trudny orzech do zgryzienie. UWazam ze nie ma metody na to, aby dziecko przesypialo cale noce. To zalezy tylko i wylacznie od dziecka. MOzemy je nauczyc samodzielnego zasypiania i to tez nie zawsze w 100 % wychodzi, bo a to kaszel a to katar a to zeby i dziecko juz sie bardziej nerwowe robi i wtedy chce byc z nami.
NIcolette ma juz 18 miesiecy i do tej pory przespala moze 2 noce i to nie tak supelnie cale bo np 1 raz sie wybudzila gdy ja wchodzilam do lozka. Gdy ma dobry dzien polozona o 22 wybudzi sie np o 2,3 w nocy i przespi do 8 ale tak jak napisalam zdarzylo sie to moze 2,3 razy. Zazwyczaj nasze nocki sa z 3,4 pobudkami na wlozenie smoka a w gorszych przypadkach budzi sie od 5 w zwyz, czasami nawet co godzine. Nie mowie juz o extremalnych nockach typu MAM KASZEL badz tez WYCHODZA MI ZEBY, wtedy to juz stoje z zamknietymi oczami cala noc przy jej lozeczku walczac sama ze soba aby nie wcisnac jej do swojego lozka.
Mala spala ze mna przez calutki rok od urodzenia w lozku, tym samym wykopala tatusia z jego miejsca i biedny musial isc do innego pokoju. Calkowicie zmienily sie przez to nasze relacje, nie dosc ze pracuje caly dzien to jeszcze nie spal ze mna w nocy. Po ukonczeniu 1 roku powiedzialam DOSC. Walczylam z nia calutki miesiac aby spala u siebie i udalo sie, ale tak jak napisalam wyzej. CO chwile cos jej dolega i przez to wybudza sie nagminnie. Dodatkowo przechodzi teraz bunt tzw 2-latka i zazwyczaj przez zasnieciem wali glowa w szebelki lozeczka i placze. Takie sytuacje sa bardzo stresujace i wplywaja bardzo negatywnie na nasz zwiazek, co nie zmienia faktu ze musimy byc twardzi i przetrwac ten okres. Kiedys wyczytalam w ksiazce ze dzieci reguluja sen nawet do 6 roku zycia, wiec juz tylko coraz mniej do przespanych nocek ahahhaa:-D:-D:-D:-D
 
reklama
Cześć Mamuśki :) Mój Igor niebawem skończy 10 m-cy. W dzień śpi 2x po 30min. Od urodzenia jest karmiony cyckiem. Smoczek -NIE. Butelka (z mlekiem) -NIE. Jakiś czas temu zaczęłam eliminować w dzień moje mleko i zastępuje je jedzeniem typu: kaszka mleczno-ryżowa(rano), paróweczka, chlebek z masełkiem i wędlinką, jogurcik itp. Nie chce jeść gotowych obiadków "ze słoiczka". Z butelki wypija niewiele, bo ok.60/70 ml herbatki (woli z kubka). Posiłki zresztą nie są też zbyt obfite :/ Jakąś godzinę przed snem podaje mu łyżeczką kaszkę...No i tu się zaczyna. Godzina 20:00. Zasypia tylko z cyckiem w buzi. Pierwszy sen jest w miarę długi i twardy. Dodam, że gdy tylko uśnie przekładam Go do łóżeczka. Po kilku godzinach z jakiegoś powodu zaczyna płakać..z reguły wtedy gdy przewróci się na brzuch(głowa do góry i płacz).Wówczas nie pozostaje mi nic innego jak bujanie na rękach(jak długo to trwa zależy tylko od tego..jak długo płakał i na ile zdążył się wybudzić). Jeśli jest już na etapie wyginania się i widzę, że zanosi się na dłuższą "bujankę".. Trafiamy z powrotem do łóżka i na uspokojenie jest cycuś :/ (ok.1:00). Zazwyczaj zasypiam razem z nim, a po kilku godzinach budzę się z bolącym kręgosłupem :( Są noce, że uda mi się po Jego uśnięciu odsunąć i spać w miarę na "swojej części łóżka". Szukanie "uspokajacza" następuje ponownie ok 5-6 nad ranem, lecz tu już jest większy problem, bo sen Igora jest już o tej godzinie tak czujny, że mogę zapomnieć o jakimkolwiek ruchu z mojej strony. Jeśli uda mi się "wyślizgnąć" :) to śpimy do ok 8-9.PROBLEM: CO ZROBIĆ, BY SYNUŚ SPAŁ SAM W ŁÓŻECZKU CAŁĄ NOC??? JEŚLI PROBLEMEM JEST GŁÓD TO CO MAM MU PODAĆ DO JEDZENIA I JAK??? A JEŚLI PROBLEMEM JEST CHĘĆ POCZUCIA BLISKOŚCI???
Liczę na Was dziewczyny!!! Dziękuję z góry!!!

 
Ostatnia edycja:
Witam

Mam pytanie, mój maluszek ma 7 miesięcy, w dzień śpi 3 razy. Około 9 na godzinę lub mniej, 12 na 3 godziny i o 17 na godzinę. W dumie w ciągu dnia śpi 5 godzin i zastanawiam się czy nie za dużo. W nocy bardzo często się budzi, średnio co 2-3 godziny czy to dobrze czy źle ?

Bardziej szczegółowo


6:30-7 Wstajemy
7-9 Bawimy się
9-10 Drzemka
10-12 Bawimy się
12-15 Spacer czyli sen maluszka
15-17 Zabawa na całego
17-18 Drzemka
18-19 Zabawa
19 Kąpiel
20/21 idziemy spać



Jak chodzi o spanie to od niedawna czyli jakiegoś miesiąca uczymy maluszka spać w łóżeczko i całkiem dobrze to wychodzi, czasami mały nie daję za wygraną. Ostatnie 2 noce mały budził się co 40 min i spał wtedy z nami.
 
Ostatnia edycja:
Hej!
Nie odzywałam się jakiś czas, bo myślałam, że wątek "zamarł". A tu proszę...
Mój synek (niedługo skończy roczek) dalej budzi się parę razy w nocy. Nieraz zdarzało się, że musiałam wstawać już po 40 min - czyli nie zdążyłam nawet zasnąć. W grudniu mąż siedział prawie codziennie do ok 24 i wtedy jak mały się budził to go karmił mm, więc ja mogłam trochę pospać. Wstawaliśmy też na zmianę, co z reguły pomagało. Ale przed świętami mały zachorował, więc ja ciągle wstawałam i dawałam cyca, bo inaczej ciężko było go ululać. No i się tak przyzwyczaił, że później jak w nocy mąż wstawał, to mały płakał, rozbudzał się i nie spał ok 1,5h, przy czym ciągle trzeba było z nim być. Dlatego też, ja do niego wstawałam zawsze, żeby zasnął przy cycu. Nieraz brałam go w środku nocy do nas do łóżka, bo nie miałam siły. A rano oboje wstajemy do pracy. Jestem już tym zmęczona. Choć ostatnio wyszły mu 3 ząbki i zaczął troszkę lepiej spać, tzn. budzi się ok 3 razy.
Na pewno każde dziecko jest inne, ma inne potrzeby. Ja też mam znajomych, którzy mają dzieci "aniołki" i szlag mnie trafia, że tylko mój mały tak nie śpi w nocy...
Proponuję też przeczytać książkę "Każde dziecko może nauczyć się spać". Jest tam metoda jak nauczyć dziecko zasypiać i przesypiać nocy. Mi akurat ta metoda nie bardzo pasuje, ale w pierwszych rozdziałach autorzy opisują na czym polega sen itp, podają różne przypadki dzieci i problemy. Może jakieś wnioski się nasuną, zawsze coś można zastosować u siebie. A może komuś podpasuje ta metoda. Ja pewnie nie dałabym rady... Choć zanoszę się z zamiarem oduczenia zasypiania przy cycu. W dzień nie ma problemu, bo zasypia sam (kładzie go niania). Ma 2 drzemki. W weekend musi być cyc lub spacer, nieraz na rączkach lub u nas w łóżku. jak go zostawię z babcią na wieczór lub na noc, też zasypia w łóżeczku - nieraz trzeba go trochę w nim pobujać.

A w dzień ogólnie jest pogodny, żywy. Tez zabawki są na 5 minut. Trzeba się nim zajmować, wymyślać zabawy. A najlepiej jakbym ciągle z nim byłą i nosiła na rączkach. Żeby ktoś inny sie nim zajął na dłużej, muszę się schować... Taki z niego egzemplarz.

Wawrzyniec - nie wiem czy nie za dużo tego snu w ciągu dnia. Mój od ok. 8 m-ca to ma dwie drzemki po ok. 1,5h. Czytałam też, że w tym wieku dzieci powinny spać ok 13-14h na dobę. No i przed kąpielą to musi mieć dłuższą przerwę (min. 3h). Myślę, że trzeba mu przesunąć ostatnią drzemkę na wcześniej i skrócić 2-gą drzemkę lub kłaść go spać później. Ale to moje spostrzeżenia. Trzeba pamiętać, że każde dziecko jest inne. Moich znajomych córka w wieku 10 m-cy miała 1 drzemkę lub w ogóle.
 
Ostatnia edycja:
U mnie metoda była prosta. Zaczęliśmy stosować kokon, który pomaga się dziecku uspokajać i zasypiać. Jest rozszerzeniem metody Karpa, którego jestem absolutną fanką. Pierwszy raz przeczytałam o jego metodzie jeszcze będąc w ciąży. Później znalazłam woombie, które jest jej rozszerzeniem i pomaga dziecku w przejściu ze środowiska wodnego do lądowego. Super sprawa. Aniołek przesypia całe noce i budzi się tylko na karmienie i to tez już coraz żadziej. :))))))
 
Czesc dziewczyny! Moj syn ma skonczone 8 miesięcy, jest karmiony piersią i od początku w nocy ma pobudki co 2 godziny na jedzenie, ostatnio próbowałam nie karmić go co drugą pobudkę ale jakos kiepsko nam to poszlo.W sumie udało się jednej nocy przystawić go do cyca 3 razy. Myślałam że jak wieczorem zje kaszkę to pośpi dłużej ale nic to nie dało. Zasypia koło 20 a po 40 min budzi się z płaczem, wtedy biorę go na ręce smok do buzi chwilę kołyszę i zasypia. Budzi się o 23 dalej o 2, 4, 6, i 7. Jak mu nie dam cyca gdy sie budzi to czasem zasnie ale na godzine i wtedy cyc.
Myślałam już o przejsciu na karmienie sztuczne, ale czytając wasze zmagania z pociechami straciłam nadzieję że to cokolwiek pomoże. Wychodzi na to że niektóre dzieci tak już mają i nie ma znaczenia tu sposób karmienia. Mam już dość tej sytuacji i nieprzespanych nocy, jestem załamana bo dzieci kolezanek oczywiscie nie maja problemu ze snem. Nie wiem już sama co robić. :( Wydaje mi sie ze sama jestem sobie winna, ze ja tak nauczyłam mojego synka spac bo od poczatku jak tylko jeknal w nocy przystawialam go do cyca zamiast wybadac czy jest glodny czy moze chodzi mu o cos innego. Nie chciałam poprostu aby budził cały dom.... A teraz? Teraz nie wiem co robic....
 
Tym razem ja odświeżę wątek, problem dopadł i mnie :( Jula ma prawie 5,5 miesiąca, budzi się w nocy coraz częściej zamiast coraz rzadziej. Jak miała 3 mies to spała nawet całą noc a teraz budzi się co chwilę i je co 2-3 godziny w nocy. Robi się koszmarnie. Dziś w nocy dałam jej soczek rozrzedzony na maxa, wypiła dość dużo bo aż pół butli. W ciągu dnia nawet czasem nie je 6 godzin a w nocy co 2, coś jej się poprzestawiało. Jak z nią wrócić do normalności ?? W dodatku śpi w dzień nieraz po 4 h czasem tylko godzinę różnie, nie ma ustalonych pór, a jak chcę by nie spała to jest krzyk wrzask i płacz tak że nie można z nią wytrzymać, tylko znowu jak się wyśpi w dzień to później idzie spać np o 22 ;/ ja już nie wiem co zrobić pomóżcie
 
Dziewczyny mam pytanie czy to normalne ze 10 miesieczne dziecko nie przesypia nocy a wrecz budzin sie co godzine a bardzo czesto nawet co 30min na picie.podejrzewam ze glodne nie jest bo jak daje corci mleko to nie chce tylko sama herbatke ciagle pije a mleko jedynie jak jest bardzo rozbudzona i zasypia tak po poltora godzinie a tak jak budzi sie na picie to wezmie pare lyczkow i spi dalej.Czy mozna cos zrobic zeby sie budzila tylko spala cala noc??pomozcie:)
 
Czytalam ksiazke ,,kazde dziecko mozna nauczyc sie spac'' i tez nie zdecydowalam soe na metode na wyplakanke sie. Moj synek budzi sie okolo 3-4 razy. Czasem jak dam smoka zamiast piersi to przysnie jeszcze na troche. Mysle ze to tez u niego rodzaj przyzwyczajenia bo od urodzenia byl karmiony co 3 godz- takze wybudzany w nocy.
Zazwyczaj ma 3 drzemki okolo 40-60 min. Ostatnia kolo 17 a juz o 19 znowu spi. Od dzisiaj zmieniam godziny drzemek- moze to cos pomoze. Teraz jest 9 i nastepna o 12 i o 15.
Jeszcze dodam, ze nie pozwalam nigdy mu odsypiac nocy. Tzn. ze po okolo godzinie go wybudzam, oczywiscie lagodnie i zabawiam.
 
reklama
Nie ma metody na spanie, ja próbowałam wszystkiego co się dało. Prawda jest taka, że moja śpi jak chce. Jak w nocy się obudzi to od razu puki jest rozespana biore ją do swojego łóżka i najczęściej jak mnie czuje że jestem koło niej to zasypia, czasami dam jej jeszcze pić i śpimy dalej. Jak by się rozbrykała to już nie zaśnie jak po 2 godzinach.
 
Do góry