reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

JADŁOSPIS KARMIĄCYCH MAM !!!!!!!!

reklama
Od wizyty u pediatry w trzecim tygodniu życia, podajemy Filipowi 1 kropelkę witaminy D i 5 CebionMulti.
 
witamina d jest bardzo potrzebna w tym okresie bo maluszki szybko rosna a witaminka ta zapobiega krzywicy
 
Ja ostatnio zajadam się białym serem ze szczypiorkiem z własnej grządeczki :) Bałam się trochę tego szczypiorku, ale małemu nic nie jest. Szczęśliwie, bo lubię taki zestaw na wiosnę :)
 
ja tez jadałam szczypiorek w czasie karmienia polozna na wizycie w domu powidziala mi ze to nie szkodzi
 
ivon pisze:
Ja dziś wypiłąm kawę z mlekiem kozim i czekam na reakcję. Mam nadzieję, że małej nic nie wyskoczy.


No i nic Kindze nie wyskoczyło po tym kozim mleku ;D A w sobote zjadłam sałatkę z serem feta i też nic ;D

A co do szczypiorka, to ja też jem.
 
reklama
A czy mozna zjesc szpinaku gotowanego?Albo brokulki?Bo ja juz tesknie za zielskiem,a juz nie mowiac o roznych serkach,jogurtach i wogole.Slyszalam ze gotowane zielsko nie szkodzi tak jak surowe,tak samo z owocami.Co o tym myslicie??
 
Do góry