reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

JADŁOSPIS KARMIĄCYCH MAM !!!!!!!!

ja jadłam szpinak i jest ok...krostki nie zeszły więc to jednak nie nabiał :):):) przez tą bez nabiałową dietę zmalała mi laktacja :( jestem załamana a mleka coraz mniej, muszę już codziennie dawać małej ok 150 mililitrów mieszanki...
 
reklama
Idze krostki z buzi zeszły, ale została szorstka "kaszka". za to pojawiły się na szyjce i chyba zaczynają na nogach :( chyba jednak muszę poszukać tego dermatologa..
 
przedwczoraj jadłam młodą botwinkę i Agata wczoraj miała całą buźkę i skórę na główce w krostkach :mad: dzisiaj jjuż prawie zeszły
 
benita_29 pisze:
A czy mozna zjesc szpinaku gotowanego?Albo brokulki?Bo ja juz tesknie za zielskiem,a juz nie mowiac o roznych serkach,jogurtach i wogole.Slyszalam ze gotowane zielsko nie szkodzi tak jak surowe,tak samo z owocami.Co o tym myslicie??

Benita ja od początku jadam jogurty (jabłko+gruszka) i Danio waniliowe i z Małą jest OK. Ale mam limit: albo jedno albo drugie w jeden dzień.

A z "zielskiem" to nie wiem jak jest, ale zawsze możesz spróbować.

Ja dziś zjadłam loda, może jednak będę jeść ten przysmak tego lata...oby
 
:( u mojej Alex tez cos wyskoczylo na buzce,brzuszku ,pleckach i raczkach i nie mam pojecia po czym-jak do tej pory jadlam wszystko i nic jej nie byl, a tu nagle taka niespodzianka od poludnia

czy bezposrednio po posilku jedzonko przeksztalca sie w mleczko ::)
ciekawe czy ktoras mnie zrozumie o co mi chodzi ::)
 
Fioolka, chodzi Ci o to jak szybko coś co się zjadło "wpływa do mleczka"? :) nie wiem jak to jest, ale myślę, że od następnego karmienia może... ::) ::) ::)
 
mnie też to męczy fiolka :) ale to by było za prosto gdyby istniała jednoznaczna odpowiedź.:)..wydaje mi się że najpierw musi być trawienie, więc to pewnie zależy od organizmu każdej z nas. dużo miałam przedmiotów medycznych na studiach i dopiero niedawno sobie uświadomiłam że uczą nas różnych bzdur, a o takich przydatnych rzeczach- ANI słowa :(:(
 
qrcze- poczytałam o witaminie D3 i krzywicy i oczywiście wpędziłam się już w stres :( bo wydaje mi się, że Maks ma szeroki brzuszek a to objaw krzywicy :( :( :(
w czwartek idę do lekarza
w zeszły piątek pediatra niczego nie stwierdziła
 
koga pisze:
qrcze- poczytałam o witaminie D3 i krzywicy i oczywiście wpędziłam się już w stres :( bo wydaje mi się, że Maks ma szeroki brzuszek a to objaw krzywicy :( :( :(
w czwartek idę do lekarza
w zeszły piątek pediatra niczego nie stwierdziła
Koga,nie stresuj sie!!A moze szeroki brzuszek to poprostu objaw obzartustwa,co.. ;) Moja Majka tez ma wyjatkowo szerokiego brzuszka,mimo ze podaje regularnie wit K
 
reklama
Koga,jezeli to Cie uspokoi,to kup wit K i tez zacznij podawac malemu.W sumie chyba wszystkie dziewczyny podaja i to wedlug zalecen pediatrow,wiec i Maksiowi sie nic nie stanie jak mu bedziesz podawala po jednej kropli.Nasza pani doktor tez nic nie sugerowala,ale jak sie jej pytalam to sie raczej zgodzila.Powiedziala"No dobra,moze pani podawac po jednej kropelce,a dalej zobaczymy jak w jakim tempie sie bedzie zamykalo ciemiaczko."
 
Do góry