reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    294
Witajcie.
Czy ten temat nadal "żyje"?? ;)

Czy są tu mamy które miały problem zajść w ciążę za pierwszym razem i IUI pomogło, a jak było za drugim razem???

Jak widzicie na moim suwaczku jestem już mamą, ale udało się dzięki IUI (za 3 podejściem). Teraz chcemy 2 dzieciaczka i zastanawiam się jak wielu powiodło się naturalnie za drugim razem?
Proszę o odpowiedzi.

Jeszcze nie byłam u lekarza, wybieram się po @ a ta za 14 dni. nie wiem jak wyglądają teraz moje cykle bo jestem na hormonach...
 
reklama
aina witaj :) Nasz watek troche obumiera bo tylko 1 osoba ma zamiar podchodzic do IUI, wiekszosci nam sie nie udalo i jestesmy po drugiej stronie lustra czyli ivf ale sa tez ciaze naturalne po niepowodzeniach ivf wiec cuda sie zdarzaja :)
 
ej nie piszcie, ze wątek umiera. może tylko główny temat umarł, ale tego żadna z nas nie chciała.

tak oto i ja wyskoczyłam zza krzaka, za którym chciałabym zostać.

po wczorajszej wizycie :-:)no::-:)no: dr zrobił listę 1) naturals, 2) menopur z użyciem embrio gen, 3) darowana komórka, 4) darowany zarodek. omówienie ad1) w to nie wierzy, ad2) pewnie ch...j z tego będzie, ad3) jest szansa, ad4) jest szansa.
ponieważ aktualnie w klinikę opanował program rządowy i jest straszna zadyma, a kiedy my moglibyśmy podejść (wiadomo od cyklu zależne) to dr na urlop idzie. a jak sam powiedział chciałby mnie mieć na oku. chce żebyśmy do niego chodzili, tak więc wynik wizyty taki: w połowie listopada jedziemy ze świeżymi wynikami do ivf a na początku stycznia rozpoczynamy soft stymulację czyli będę na kilku, najprawdopodobniej 3 ampułkach menopuru i ostatnie podejście do ivf. jak się nie uda dalej już nie próbujemy. czekamy na AZ. jesteśmy na 9 miejscu.
powolutku przechodzę też na kolejną stronę lustra dużo rozmawiamy o adopcji.


kochane moje przepraszam, że nie napiszę nic więcej ale poprostu opadnięte skrzydła mam.

Blue, Kasik, Luiza, anika, Agaawa, Pole, yoanna, smerfeta buziaki
 
Hejka!
Magda pozwól że zapytam Cię o coś, mam nadzieję że nie będziesz zła bo wiem że ostatnio o tym truje... Chodzi mi o badania tarczycowe i immunologiczne - tu przede wszystkim przeciwciała przeciwjądrowe i % komórek NK. Robiłaś może? Może warto? Proszę pomyśl o tym... I nie poddawaj się bo skoro masz takie plany jak nam przedstawiłaś to zostaniesz mamą wcześniej czy później

Aina generalnie ciężaróweczki po iui opuściły ten wątek. Ale zaglądałam do nich i widziałam że wiele z nich zaszło naturalnie w drugą ciążę
 
MagdaM plan rozlegly wiec jakas opcja musi wypalic, kciukasy :)

Ja tak na szybko bo po wizycie mielismy isc do kina ale glod zwyciezyl i wyladowalismy w restauracji chinskiej. Z dzidziusiem (tak mowi moj doktor) wszystko ok, ma juz ponad 7 cm, serduszko bije 164 i stal na glowie ;) Jest duze prawdopodobienstwo, ze to bedzie chlopczyk bo cos sterczalo miedzy nogami ale doktorek mowi, ze na tym etapie moze to byc lechtaczka wiec nie ma sie co nastawiac. Dzisiaj Dzien Chlopaka wiec bylby niezly prezent dla M :) Kolejna wizyta 30 pazdziernika. Mam zaczac odstawiac sukcesywnie lutke bo dzidziusiowi nie jest juz potrzebna. Acesan i clexane mam odstawic od dzisiaj ale ja najpierw odstawie acesan a clexane mam jeszcze 5 zastrzykow wiec wezme jeszcze je. Doktorek powiedzial, ze po krwiaku nie ma sladu ale moze byc taki moj urok, ze do polowy ciazy jeszcze sie moga pojawiac plamienia. Gdyby sie nawet pojawily mam nie wiazac tego z odstawianiem lekow. Zdjecie mam ale malo ciekawe wiec nie bede wstawiac.
 
Aina - witaj :-)

Kasik - super, że z maleństwem wszystko dobrze, teraz już w pełni cieszyć się ciążą :tak:A ja niestety nie dam rady wcześniej jak w czwartek zrobić bety, ze względu na sprawy zawodowe. Mam nadzieję, że ze mną poczekacie :sorry2:


Magda
- ja tam wierzę w cuda, które na tym forum też się zdarzały, wierzę również, że tylko ta nie dozna tego cudu, która się podda. Trzymam mocno za Ciebie kciuki :tak:

Pole - co u Ciebie?

Anika - buziaki dla Ciebie:-)
 
Hej Dziewczyny,
Wpadłam tylko, żeby serdecznie Was pozdrowić, co niniejszym czynię :-) Chciałabym napisać posta "o czymś", ale zupełnie nie mam czasu...
MagdaM, dziękuję, że pytasz :-) Tak, czytam Was regularnie, ale j.w. Nie trać wiary, kochana, proszę. Ja mocno wierzę, że Wasze dziecko się do Was wybiera... Obrało nieco okrężną drogę więc nie wiadomo, z której strony, ale przyjdzie :-)
Luize, trzymam kciuki i czekam do czwartku &&&&&&
Aina, witaj, do Ciebie też chcę kilka słów napisać, następnym razem...
 
Dzień dobry wszystkim!
Przede wszystkim to proszę mi tu nie wyskakiwać z żadnym umieraniem wątku bo ja tego wątku bardzo potrzebuję i koniec! :happy2:
Ja jestem po wizycie u doktorka. Okazało się, że jednak Gameta już nas zgłosiła do ministerstwa więc gdybyśmy chcieli teraz zmienić klinikę to już zgodnie z tymi wszystkimi procedurami itd. Po rozważeniu wszystkich za i przeciw zdecydowaliśmy, że jednak na razie jeszcze zostaniemy w Gamecie, a zmianę zostawimy sobie na ewentualnie II albo III podejście (które oczywiście nie będzie potrzebne bo przecież uda się za pierwszym razem, prawda? :happy2:). Niestety będziemy musieli poczekać parę miesięcy, na razie Gameta stara się o dodatkową kasę, ale na nią też oczekuje już ok. 80 osób więc nie wiem czy się załapiemy. Jak nie uda się nam skorzystać z tych dodatkowych pieniędzy w tym roku to wchodzimy na pulę przyszłoroczną i na początku roku ruszamy. Trudno, poczekamy jeszcze trochę, M. zamówił dla nas całą masę różnych suplementów, o których pisałyście więc przynajmniej przez ten czas trochę się "podrasujemy" i może to choć trochę pomoże.
A w trakcie oczekiwania będziemy mogli poświęcić czas innemu "dziecku", które zawita do naszej rodziny bo kupujemy psa :happy2: Mój M. od dawna o nim marzył, ale ja oponowałam bo trochę się boję obowiązków z tym związanych, "popieskowego" bałaganu itd. No ale w końcu udało mu się mnie urobić i zgodziłam się. Więc niebawem staniemy się właścicielami ślicznego malutkiego labradorka. Właściwie to już nie mogę się doczekać, będę na nim ćwiczyć moje macierzyńskie umiejętności;-)
Yoanna, pozdrowienia dla Ciebie i Szymcia! :happy2:
Luize, ja już czekam z kciukami zaciśniętymi! :happy2:
Kasik, uparte to Twoje plamienie, ale chyba rzeczywiście "ten typ tak już ma", jak widzisz dotychczas nie oznaczały one niczego złego więc nie ma co się nimi martwić.
Magda, kochana, rozumiem Twój nastrój, wyobrażam sobie jak jest Ci ciężko, ale mam nadzieję, że znajdziesz w sobie jeszcze siłę i nadzieję na dalszą walkę. My będziemy wierzyć za Ciebie i wspierać Cię w Twoich staraniach. Trzymaj się dzielnie!!
Miłego dnia życzę całej załodze WĄTKU, KTÓRY NIE UMIERA! :-)
 
reklama
Queen ale super - mały labladorek. Cudo pewnie bedzie. Do wysciskania taki. To podobno cudowne psy są. I będziesz super psią mamą, aja byłam zawsze "kocią mamą".

Czesc Yoanna! Duzo siły do zmagania z obowiązkami zycze!

MagdaM masz plan, a to najwazniejsze. Nigdy nie wiadomo, co zycie przyniesie. Moze i u Ciebie niespodzianka bedzie. Bardzo mocno trzymam kciukasy za to. &&&&&&

Luize ~~~~~~~~~~~~~~~ i czekam na teścik!
 
Do góry