reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    293
reklama
kasica82
jestem pewna że się uda. po to przecież chodzimy do specjalisty. napewno nam pomogą. wierzę że się podłamałaś, ale najważniejsze , że znasz przyczynę.
mój mąż brał te witaminy, jemu nie polepszyło to nasienia. po terapii 3 mcy po badaniu kontrolnym okazało się tylko, że jest 1% więcej plemników, a to było raczej w granicach błędu statystycznego.
te witaminy są dość drogie i my zamawialiśmy je w aptece internetowej DOZ i dużo kasy zaoszczędziliśmy.


Madziulka a le z tego co się orientuję to to zło już wywieźli

Pole dziękuje kochana. ja też bardzo ciepło o Was myślę. możeby tak jakaś fotka małego Kotecka:-)


ja już prawie wcale nie płaczę. tylko ze wzruszenia jak pomyślę jakiego mam cudownego męża i jak on pomimo swojego bólu cudownie się zachował w tej naszej porażce. ja zawsze byłam pewna jego miłości, ale teraz emanuje nią.
aż sobie myślę jakie miałam ogromne szczęście, że go poznałam , bo przecież szanse były żadne...
 
Witam kobietki z popołudniową kawką
u nas straszna dziś pogoda,do południa padał deszcz,po południu śnieg z deszczem a teraz sypie sam śnieg :angry: Ja dziś pojechałam do mojego poprzedniego gina po zaświadczenie,że leczyłam się u niego,zapytał co konkretnie chce żeby mi napisał na tym zaświadczeniu i wypisał mi,że cytuję"pacjentka leczyła się z powodu niemożności zajścia w ciążę w okresie sierpień 2011-grudzień 2012" aż sama byłam w szoku,że ponad rok do niego chodziłam :confused: załatwiłam też zaświadczenie o ubezpieczeniu.Teraz mój M musi załatwić u siebie w pracy takie zaświadczenie o ubezpieczeniu no i dzień urlopu i pojedziemy na wizytę rejestrującą i mam nadzieję,że szybko zaczniemy działać:tak:
Trzymajcie się ciepło :-)
 
Hejka Babolki!

Ewciak no czasem bywa cisza :happy2:
Madziulka widziałaś swój podjazd w tv? Wszędzie pokazywali... no i zło ruszyło w Polskę :wściekła/y:
Pole jak u Was na froncie? Jest choć ciut lepiej?
Kasik jak tam Twój brzuch? Mój jest już trochę powiększony i już czuje jajniki :szok::zawstydzona/y: Mam 1 kg na plusie
Majka dlaczego masz mieć histeroskopię? Coś przeoczyłam, coś się dzieje nie tak? Czy tylko taka diagnostyczna?

U nas niestety ciężka sytuacja bo dziadek męża właśnie ma operacje. Ja mam infekcję (katar do pasa, no i morfologia wczorajsza też to zdradza) no i czeka nas ivf czyli między innymi zabieg pod narkozą (punkcja), więc nawet nie mam jak odwiedzić dziadka w szpitalu. Dziadek ma sepse i jeszcze jakąś bakterię i lepiej byśmy jej nie podłapali ale też ja nie mogę sprzedać dziadkowi swojego wirusa :zawstydzona/y::-( Siedzimy i czekamy na info..
.
 
Smerfeta mój brzuch dzisiaj zrobił się mniejszy i jakiś miękki, dlatego tak bardzo się boję, że pęcherzyki popękały. Waga też spadła o 1 kg od wczoraj, jakieś to wszystko dziwne :confused: Cały ten protokół jest jakiś inny. Przed chwilą musiałam z zegarkiem w ręku zrobić zastrzyk Choragon, jak byk napisane jest na opakowaniu, że podawać domięśniowo ale doktorek powiedział a pielęgniarka potwierdziła, że można podać podskórnie tylko nie zapytałam gdzie i dopiero jak wbiłam igłę w brzuch pomyślałam, że może w pośladek? Jezu ja chyba cofam się w rozwoju :zawstydzona/y: Pamiętam, że raz przy IUI brałam Choragon domięsniowo i podawała mi go kuzynka M która była pielęgniarką a którą pochowaliśmy w grudniu :-(Nie ogarniam tego wszystkiego, za dużo jest na mojej małej głowie :szok: Do piątku chyba zwariuję :zawstydzona/y: Kciukasy za operację dziadka a Ty lepiej nie idź do szpitala, żebyś nie złapała jakiejś infekcji przed punkcją.
 
Ostatnia edycja:
Smerfeta na hsg wyszło, że mam jakieś "coś", okazało się że jest to polip endometrialny, więc mam histeroskopię z usunięciem polipa. Lekarz powiedział, że musimy to zrobić przed IUI, żeby się nie martwić, że coś będzie nie tak...więc idę w piątek do szpitala

wszystkiego dobrego dla dziadka :tak:
 
Hej Kobietki, dziękuje wszystkim :tak:

Kasica82- trzymaj się słońce :tak: u mnie jajowód tylko lewy jest drożny a pęcherzyki na przemian są co @, nam się akurat udało szybko podejść do iui bo trafiliśmy na lewy :biggrin2:

Agaawa- uwierz, mi ze ja też byłam bardzo zła i się w kółko denerwowałam, i tak już sobie w sobotę mówiłam po sikańcu negatywnym no że albo za chwile mnie zaleje albo naprawdę jestem w ciąży ;-), także trzymam kciuki

Smerfeta - zdrówka dla Ciebie i dla dziadka aby było wszystko dobrze,

Pole- dziękuje kochana, byłam wątpiąca, choć tak naprawde w dniu iui wpadłam w małą panikę bo nagle pojawiło mi się wiele obaw z ciążą związanych a najważniejsze żeby tylko dzidziuś był zdrowy, Waszej całej rodzińce życzę również zdrowia i uśmiechu
 
Bziunia pędzisz w porównaniu do nas :-) u nas wszystko stoi , ze względu na badanie w 2,3 dc , a @ mam dostać pod koniec lutego . Trzymam kciuki za Wasze plany i urlop męża .
Kasik 36 trzymam mocniasto kciuki za twoją punkcję , żeby lekarz mógł powiedzieć podczas zabiegu "Ale jaja " :-D
 
reklama
Kasik mam wielka nadzieje ze jednak Twoje objawy nie swiadcza o peknieciu poecherzykow. Mocno trzymam &&&&& zeby tym razem Wam sie udalo. Smerfeta trzymaj sie i uwazaj na zdrowko. Moja siostra bedac w 5 miesiacu ciazy miala sepse zaatakowane nerki i pluca ale na szczescie wyszla z tego i urodzila zdrowe dziecko.
 
Do góry