Co sądzicie o badaniu zarodków? Ostatnio oglądałam webinar z dr z Novum i oni podobno nie badają zarodków. Twierdzą że każdy zarodek może się naprawić! Ja byłam w szoku że aż tak. Rozumiem mozaiki ale zarodki odrzucone do transferu wg nich mogą też dać ciążę?!?
reklama
Nie jest napisane jaki procent kobiet utrzymal ciąze poza tym procedura tranferu jest prawnie traktowana jak transplantacja a nie ma mozliwosci przeszczepiania chorych narządow. Dla mnie cos to malo wiarygodne a jako badanie eksperymentalne nie do zaakceptowania z przyczyn bioetycznych. Ja mialam 7 transferow bez badania genetycznego i zero sukcesu, potem 3 z badaniem i to dalo 2 ciaze. Uwazam ze trzeba badac. Rozumiem ze drobne wady genetyczne mogą ulec naprawie ale czy znika dodatkowy chromosom? Albo odrasta jesli jest monosomia? Bez jaj
Magdalena zernicka- goetz embriolozka polskiego pochodzenia prowadzi takie badania nad rozwojem ludzkich zarodków .Ostatnio w Prószyńskim wydała książkę Taniec życia, ale mocno naukowa. Sporo o myszach i żabach ...przeczytałam pół. Myślę że tu ważne są też aspekty biznesowe klinik i społeczne. Mnie lekarz namawiał na embrace. Pani genetyk z tej samej kliniki skwitowała ten pomysł śmiechem i kazała zrobić PGT-a.Nie jest napisane jaki procent kobiet utrzymal ciąze poza tym procedura tranferu jest prawnie traktowana jak transplantacja a nie ma mozliwosci przeszczepiania chorych narządow. Dla mnie cos to malo wiarygodne a jako badanie eksperymentalne nie do zaakceptowania z przyczyn bioetycznych. Ja mialam 7 transferow bez badania genetycznego i zero sukcesu, potem 3 z badaniem i to dalo 2 ciaze. Uwazam ze trzeba badac. Rozumiem ze drobne wady genetyczne mogą ulec naprawie ale czy znika dodatkowy chromosom? Albo odrasta jesli jest monosomia? Bez jaj
Dobrze, że genetyczka rozsądna nie ma absolutnie żadnych danych, że PGT-a jest gorsze, wręcz przeciwnie daje 99% pewności a Embrace o ile pamietam jakieś 81%?Magdalena zernicka- goetz embriolozka polskiego pochodzenia prowadzi takie badania nad rozwojem ludzkich zarodków .Ostatnio w Prószyńskim wydała książkę Taniec życia, ale mocno naukowa. Sporo o myszach i żabach ...przeczytałam pół. Myślę że tu ważne są też aspekty biznesowe klinik i społeczne. Mnie lekarz namawiał na embrace. Pani genetyk z tej samej kliniki skwitowała ten pomysł śmiechem i kazała zrobić PGT-a.
No właśnie i problem jest w tym że każdy lekarz ma swoją teorię. Przecież ta kobieta z Novum też jest lekarzem i mówi że zarodki mają zdolność do naprawienia! W klinice mowia badać zarodki. Biznes z jednej i z drugiej strony. Klinika zarabia na transferach a ośrodek który bada na badaniach - mówiąc prosto, bo pewnie są jeszcze inne powiązania. Tak samo kontrowersyjna immunologia jeden wierzy drugi mówi że nie ma na to dowodów i weź tu bądź pacjentem! Oszalec można!Magdalena zernicka- goetz embriolozka polskiego pochodzenia prowadzi takie badania nad rozwojem ludzkich zarodków .Ostatnio w Prószyńskim wydała książkę Taniec życia, ale mocno naukowa. Sporo o myszach i żabach ...przeczytałam pół. Myślę że tu ważne są też aspekty biznesowe klinik i społeczne. Mnie lekarz namawiał na embrace. Pani genetyk z tej samej kliniki skwitowała ten pomysł śmiechem i kazała zrobić PGT-a.
Sytuacja jest dość jasna- badania inwazyjne jak PGT mają udowodnioną skuteczność i bardzo wysoką czułość. Opcje autonaprawy zarodków to faza badań, nie znalazlam na razie zadnych danych jaki procent z nich ma taką zdolność, jaki procent moze sie utrzymac w macicy i ktore wady mogą sie naprawić, bo małe translokacje to co innego niż np trisomia calego chromosomu. Jeśli ktoś kiedyś udowodni, ze może on zanikać to chętnie przeczytam takie badanie ale póki co jest ono nie do przeprowadzenia z przyczyn etycznych - nie wolno tego robić w cywilizowanym świecie, może ktoś w Azji bedzie próbował. Można oczywiście dać sobie wszczepić chory zarodek licząc na to, że jeśli się nie naprawi to organizm go wyroni. Ale niestety nie zawsze i rodzi się ciężko chore dziecko mające przed sobą dni/tygodnie życia - kto tego chce?
Bzdura. Piszą tak bo często podają zarodki trzydniowe (które ani w laboratorium ani w macicy nie dotrwałyby do stadium blastocysty czyli 5 doby). Więcej trzydniowców, więcej transferów i więcej kaski dla Novum. Byłam w Novum i wiem o czym mówię.Co sądzicie o badaniu zarodków? Ostatnio oglądałam webinar z dr z Novum i oni podobno nie badają zarodków. Twierdzą że każdy zarodek może się naprawić! Ja byłam w szoku że aż tak. Rozumiem mozaiki ale zarodki odrzucone do transferu wg nich mogą też dać ciążę?!?
Zwróćcie uwagę, że kliniki nie zarabiają na tym, że ktoś faktycznie zajdzie w ciążę i urodzi (najchętniej zdrowe) dziecko. Kliniki zarabiają na ilości procedur i ilości transferów (niektóre kliniki zarabiają lepiej na ilości transferów niż procedur). A czy się uda czy nie to już loteria. Oczywiście lepiej mieć sukcesy w tej materii bo im więcej zadowolonych pacjentów/klientów tym teoretycznie więcej nowych klientów. Ale nie od "sukcesu" mają pieniądze tylko od ilości przeprowadzanych prób. Tam nikt pieniędzy nie zwraca jak się nie uda ani nie przyjmuje reklamacji.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 253 tys
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 21 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: