reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

In vitro w Holandii

Hej mogłabyś mi powiedzieć jak to u was wyglądało ? My jesteśmy dopiero po wizycie u lekarza rodzinnego dopiero 20 mamy wizytę u ginekologa i dalsze procedury .
Dopiero jesteś na początku drogi. Ja od skierowania od rodzinnego do ivf minęło ogólnie 5 lat. Chodziłam do położnej specjalizującej się w sprawach zajścia w ciąże. Tutaj ginekologa szybko nie zobaczysz. Tylko właśnie poliklinika przyszpitalna i ta położna. Ona porobi badania i obierze drogę. Najpewniej najpierw zaproponuje inseminacje - chyba ze znajdzie taki problem ze od razu kwalifikuje was do ivf. Ale wiem jedno ja miałam tylko albo aż pcos i brak owulacji ale mimo cyklów stymulowanych i 6 inseminacji i 4 lat monitoringów owu, ciąży nie dało się uzyskać droga naturalna a po ivf od razu. Niestety cała to drogę musiałam przejść.
 
reklama
Dopiero jesteś na początku drogi. Ja od skierowania od rodzinnego do ivf minęło ogólnie 5 lat. Chodziłam do położnej specjalizującej się w sprawach zajścia w ciąże. Tutaj ginekologa szybko nie zobaczysz. Tylko właśnie poliklinika przyszpitalna i ta położna. Ona porobi badania i obierze drogę. Najpewniej najpierw zaproponuje inseminacje - chyba ze znajdzie taki problem ze od razu kwalifikuje was do ivf. Ale wiem jedno ja miałam tylko albo aż pcos i brak owulacji ale mimo cyklów stymulowanych i 6 inseminacji i 4 lat monitoringów owu, ciąży nie dało się uzyskać droga naturalna a po ivf od razu. Niestety cała to drogę musiałam przejść.
U mnie nie ma problemu tylko mój partner ma 50% ruchome plemniki . Ja mam owulacje regularnie i badania tez mam dobre . Zobaczę co nam powiedzą 20 grudnia bo zapisali na na odział ginekologiczny
 
U mnie nie ma problemu tylko mój partner ma 50% ruchome plemniki . Ja mam owulacje regularnie i badania tez mam dobre . Zobaczę co nam powiedzą 20 grudnia bo zapisali na na odział ginekologiczny
tez myślałam ze trafie do ginekologa a tutaj ginekologa widzisz tylko podczas operacji np cesarka - to nie Polska. Trafisz do kogoś pomiędzy położna a ginekologiem z wykształceniem diagnozowania niepłodności. Wiem co mówię - nie jesteś jedyna z która mam tu kontakt, żadna nie widziała ginekologa na oczy podczas starań o ciąże.
 
Czesc dziewczyny
Tutaj Babs 37l i ja tez z Holandii (Eindhoven, Tilburg)
Właśnie jestem 7 dawce Ovaleap na wywołanie owulacji a jutro 14/12 mamy pierwszy scan żeby ocenić wielkość jajeczek i kiedy możemy podchodzić do IUI. Trzymajcie kciuki🍀
Mieszkam w NL od 2013 r i od 2015 mam swoją ginekolozke. Wiem ze jest tutaj trudno dostać się ale nie jest to niemożliwe.

Ja muszę powiedzieć ze staramy się od 01/2022 i u mnie tylko jeden jajowod jest otwart a drugi zamknięty ( nieudana sterylizacja w 2011r w Polsce przy 3 cesarce No I cale szczęście się nie udala) od właśnie stycznia 2022 jestem w stałym kontakcie z dr de Rooj z ETZ Tilburg. Ona jest i ginekologiem na normalnym oddziale i ginekologiem specjalista w klinice leczenia niepłodności.
W 07/2022 miałam ciąże biochemiczna ( ogólnie 4 poronienia w wywiadzie) . I już we wrześniu zostałam obstawiona extra progesteronem bo wyszło ze jest dość niski. Dostalm go na 3 miesiace po 3 miesiącach nie udało nam się zajść i doktorka stwierdziła ze nie ma na co czekać i jedziemy z UIU. Dostalm stymulację owulacji a badanie nasienia mojego wyszły bardzo dobre tak ze nawet nasza pani doktor jest dobrej mysli a zaraz następnego dnia po UIU mam brac progesteron 200 mg domaciczne dwa razy dziennie żeby wspomoc implantację ale mówi tez ze jeśli przez 3 cykle by się nam nie udało to zaraz idziemy po In Vitro.
Tak ze ja z Holandia mam bardzo dobre doświadczenie. A z tym ubezpieczeniem ze po roku płacenia to muszę sprawdzić. Bo ogólnie jak masz ubezpieczenie to od dnia pierwszego możesz korzystać z pomocy medycznej.
Mój tato tak miał ze ubezpieczył się i 2 miesiace miał badania dość poważne tutaj w NL a potem zaraz przechodził poważna operacje na tętniaki aorty brzusznej i wszystko było pokryte przez ubezpieczenie.
 
3 mam kciuki my jesteśmy na początku drogi dopiero 20 mam wizytę na oddziale ginekologii i jestem ciekawe jak to później się potoczy .
 
Hej niestety nam przełożyli na 14 lutego wiec narazie nie mogę Ci pomoc . Jak już bede po chętnie opisze . A wy na kiedy macie termin ? Pozdrawiam i 3mam kciuki
 
Hej niestety nam przełożyli na 14 lutego wiec narazie nie mogę Ci pomoc . Jak już bede po chętnie opisze . A wy na kiedy macie termin ? Pozdrawiam i 3mam kciuki
My mamy wizytę u ginekologa na 9 marca. Czekamy półtorej miesiąca na wizytę. Jak już będziesz po wizycie to chętnie wysłucham co Wam powiedzieli bo sama jestem ciekawa jak to będzie dalej wyglądało ;)
 
Witam pewnie odrazu Ci dam znać w ten dzień mamy wizytę na 15. Sama nie wiem czego się spodziewać ale niestety wydaje mi sie ze długo to potrwa .
 
reklama
Do góry