reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

In vitro 2024 - refundacja

Właśnie ja też w innej klinice tak miałam. Ciekawe ile będę tu czekać na wyniki, bo plan był że w tym roku się uda już włącznie z transferem. Patrząc na to że do 6 tyg dopiero tel z umówieniem badań, później badania plus oczekiwanie na wyniki, długi protokół to ja nie wiem jakim cudem w tym roku miałabym zdążyć z transferem jak już jest październik.
Jejku, ale dlaczego aż 6 tygodni na badania 😳 Przecież to tylko pobranie wymazów i krwi dosłownie 10 minut roboty dla nich. A podali jakiś powód tak długiego oczekiwania ?
 
reklama
mi bardzo bardzo blada kreska 5dpt ale wiem ze są dziewczyny którym test wyszedł później więc nie ma co się sugerować bladym testem 5dpt.
Ja pierniczę dziewczyny nie kuście mnie 😂 Powiem wam że ja zazwyczaj nie miałam problemu z oczekiwaniem na test po owulacji, ale czuję że po tym transferze to będzie dramat 😂 Dobrze że najbliższe dni oprócz jutra mam zajęte, bo w piątek cały dzień w pracy, pół soboty też i w sobotę mam wesele 😂 W niedzielę już będzie 4 dpt, to już będzie można zacząć sikać na testy od poniedziałku 😛
 
A jak podchodzicie do L4 ciążowego po tak długich staraniach?
Wiadomo... Ciąża to nie choroba. Ale z drugiej strony po kilku latach starań jak w końcu uda się z in vitro, to sama nie wiem co bym zrobiła, jak człowiek taki przetyrany tym wszystkim.
Mam pracę biurową, sporo z domu, czasem mocniej stresującą.
Ja bym pracowała normalnie, jeśli zdrowie pozwoli, mimo długoletnich starań czy ivf. Jednak stawiałabym siebie na pierwszym miejscu i prosiła o wsparcie w trudnych sytuacjach. Ale to zależy kto jaką ma pracę i podejście. Ja nie wyobrażam sobie 8 miesięcy „leżenia”🙈 lubię swoją rutynę i ludzi z pracy.

Hej dziewczyny 🙂 Ja jeszcze czekam na wizytę i odbiór dokumentów ale kropek już na pokładzie 😀
niech się kropek rozgości na najbliższe 9 mscy 💚
Hej mam do was jeszcze pytanko? Czy te zastrzyki z Prolutexu na prawde tak bolą ? Bo lekarka mnie ostrzegała i do tego się naczytałam i teraz się cykam 😓
Weź w aptece możliwie jak najcieńsze igły. Nie lubiłam się z prolutexem, po tygodniu brzuch był cały obolały i w siniaczkach. No ale czego się nie robi…
Dziewczyny, dziś jest mój 26 dzień cyklu, zazwyczaj cykl trwa 28 dni. Czy to możliwe, że cykl po punkcji by mi się tak rozjechał i teraz jest owulacja? Mam sporo śluzu płodnego, takiego idealnego jak nigdy wcześniej xD
Możliwe. U mnie po punkcji też się cykl rozjechał i trwał 37 dni, gdzie normalnie mam około 30 dni. Nie dało wtedy rady transferować na naturalnym cyklu, bo nie było owu (albo była późno, nie sprawdzałam).
 
Ja pierniczę dziewczyny nie kuście mnie 😂 Powiem wam że ja zazwyczaj nie miałam problemu z oczekiwaniem na test po owulacji, ale czuję że po tym transferze to będzie dramat 😂 Dobrze że najbliższe dni oprócz jutra mam zajęte, bo w piątek cały dzień w pracy, pół soboty też i w sobotę mam wesele 😂 W niedzielę już będzie 4 dpt, to już będzie można zacząć sikać na testy od poniedziałku 😛
ja z racji starań przez 6 lat i nigdy nawet cienia zrobiłam test wczesnej żeby wiedzieć kiedy zrobić betę, bo chciałam wyłapać nawet niski wynik, żeby wiedzieć czy wgl dochodzi do implantacji. Dziś 7+3
 
reklama
Do góry