reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

In vitro 2024 - refundacja

Hej, oczywiście czytałam pierwszą stronę, ale zastanawiam się jak to jest z
Pierwszą wizytą, lekarz zleca badania które są niezbędne, a których nie ma? I załóżmy ile mam czasu na wykonanie ich i w ile realnie maksymalnie je powinnam otrzymać? I czy dobrze rozumiem że kolejna wizyta to kwalifikacyjna z wynikami badań? I jak się zakwalifikuje załóżmy, to wtedy w jakim czasie wszystko się odbywa? Na przestrzeni jednego dwóch czy ilu cykli do momentu transferu? Chodzi mi o to jak to się rozciąga w czasie, orientacyjne?
Na pierwszej wizycie podpisaliśmy regulamin, zleciła nam położna badania których brakowało. Tydzień później mieliśmy wizytę u ginekologa- kwalifikacja do procedury, dostałam antykoncepcję do końca cyklu i od nowego krwawienia zaczęłam stymulacje. Transfer może być w tym samym cyklu świeży jeżeli nie ma przeciwwskazań lub w kolejnym mrożony (jeżeli jest co transferować). Albo jak w naszym przypadku na pewno się przesunie o dwa gdyż jeżeli uzyskamy zarodki to będziemy je dodatkowo badac a na wyniki czeka się nawet do 6tyg w naszej klinice
 
reklama
Hej, oczywiście czytałam pierwszą stronę, ale zastanawiam się jak to jest z
Pierwszą wizytą, lekarz zleca badania które są niezbędne, a których nie ma? I załóżmy ile mam czasu na wykonanie ich i w ile realnie maksymalnie je powinnam otrzymać? I czy dobrze rozumiem że kolejna wizyta to kwalifikacyjna z wynikami badań? I jak się zakwalifikuje załóżmy, to wtedy w jakim czasie wszystko się odbywa? Na przestrzeni jednego dwóch czy ilu cykli do momentu transferu? Chodzi mi o to jak to się rozciąga w czasie, orientacyjne?
to wszystko bardzo mocno zależy od kliniki. U nas była po prostu rozmowa i podpisanie umowy. Nawet transwagu nie miałam, bo byłam dzień po histero. Badania + rozpisanie stymulacji lekarz ma zrobić na początku kolejnego cyklu.
 
Hej, oczywiście czytałam pierwszą stronę, ale zastanawiam się jak to jest z
Pierwszą wizytą, lekarz zleca badania które są niezbędne, a których nie ma? I załóżmy ile mam czasu na wykonanie ich i w ile realnie maksymalnie je powinnam otrzymać? I czy dobrze rozumiem że kolejna wizyta to kwalifikacyjna z wynikami badań? I jak się zakwalifikuje załóżmy, to wtedy w jakim czasie wszystko się odbywa? Na przestrzeni jednego dwóch czy ilu cykli do momentu transferu? Chodzi mi o to jak to się rozciąga w czasie, orientacyjne?
Hej, wszystko zależy od kliniki. Ja na pierwszej wizycie miałam wszystkie badania zrobione, nawet te które już miałam, bo chcieli mieć zrobione u siebie. A dopiero później wizyta kwalifikacyjna.
 
Hej, oczywiście czytałam pierwszą stronę, ale zastanawiam się jak to jest z
Pierwszą wizytą, lekarz zleca badania które są niezbędne, a których nie ma? I załóżmy ile mam czasu na wykonanie ich i w ile realnie maksymalnie je powinnam otrzymać? I czy dobrze rozumiem że kolejna wizyta to kwalifikacyjna z wynikami badań? I jak się zakwalifikuje załóżmy, to wtedy w jakim czasie wszystko się odbywa? Na przestrzeni jednego dwóch czy ilu cykli do momentu transferu? Chodzi mi o to jak to się rozciąga w czasie, orientacyjne?
Ja miałam wszystko podpisane na 1 wizycie, badań nie robiłam bo już u nich wszystko miałam. Jeden bloker co nie byłam przygotowana to poziom estradiolu. Miałam zbyt wysoki i musiałam na jeden cykl przejść na antykoncepcję
 
Dziękuję za odpowiedzi, ja chodziłam do lekarza swoim mieście, miałam niedrożne jajowody przed wodniaki i zostały udrożnione, dał nam 6 miesięcy na zajście, jak nie uda się to klinika niepłodności. Mam podstawowe badania hormonalne tarczyca, USG tarczycy, amh nasienie, nic więcej bo wszystko książkowo i syn na stanie który trafił się w 1 cyklu starań 6 lat temu. Klinika do jakiej będę szła w październiku to invimed Wrocław.
 
Na recepcie twardo wpisał mi 100% lekarz.
Mam dawkę na Recepcie Menopur600 3 fiolki, biorę dawkę 300 jednorazowo
Tak, umowę mamy podpisaną.
Będę pisać do MZ a na następnej wizycie zapytam lekarza czemu tak, chociaż może dostanę odp z kliniki też, bo zadałam zapytanie
Koniecznie dopominaj się o swoje powinnaś mieć leki refundowane 👍 Jedyne za co płaciłam chyba 100% to Ovitrelle na pęknięcie.
 
Koniecznie dopominaj się o swoje powinnaś mieć leki refundowane 👍 Jedyne za co płaciłam chyba 100% to Ovitrelle na pęknięcie.
Dokladnie, @Izuu007 nie odpuszczaj. Napisz maila do MZ z pytaniem czy jest szansa, żeby może skorygować te zrealizowane recepty? A w klinice domagaj się od razu recept z refundacją, to jest jakaś bzdura żeby wydawali recepty 100% płatne w programie 🫣
 
reklama
Koniecznie dopominaj się o swoje powinnaś mieć leki refundowane 👍 Jedyne za co płaciłam chyba 100% to Ovitrelle na pęknięcie.
Dokladnie, @Izuu007 nie odpuszczaj. Napisz maila do MZ z pytaniem czy jest szansa, żeby może skorygować te zrealizowane recepty? A w klinice domagaj się od razu recept z refundacją, to jest jakaś bzdura żeby wydawali recepty 100% płatne w programie 🫣
Dziękuję dziewczyny za pozytywne słowa. Mail napisany do kliniki i MZ, będę próbować odzyskać te 2tys
 
Do góry