reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

In vitro 2024 - refundacja

Dzięki😗 Kolejna opinia do przodu . Będę obserwować kolejne dni, oby jak najszybciej sytuacja się wyklarowała.
U mnie cykl po punkcji równe 30 dni ale u mnie to normalna długość cyklu. Nie sprawdzałam czy owulacja była ale jej objawy były 😉

Dziewczyny, możecie podpowiedzieć jak to jest ze startem kolejnej procedury w klinice? Podpisuję się od nowa jakieś dokumenty? Jest wizyta początkowa czy od razu rozpisanie stymulacji?
 
reklama
Ja dziś 4dpt, a mój pies postanowił zapewnić mi kolejne atrakcje i zjadł surowe ciasto drożdżowe, musiałam jechać do weterynarza, żeby wywołali wymioty. Taka impreza w niedzielny poranek kosztowała mnie 400 zł 😂 myślałam, że mi serce wyskoczy ze stresu
 
Cudnie się czyta takie zakończenia :)
Kiedy wracacie do kliniki?
Chciałabym w pierwszej połowie przyszłego roku, może marzec, kwiecień lub maj. Synek robi się coraz większy, coraz bardziej kumaty i „łatwiejszy” w obsłudze, oboje z mężem wiemy, że jak zrobi nam się wygodnie z młodym to po drugie będzie ciężko wrócić żeby znów przechodzić cały ten okres noworodkowo niemowlęcy od nowa 🥴
 
U mnie cykl po punkcji równe 30 dni ale u mnie to normalna długość cyklu. Nie sprawdzałam czy owulacja była ale jej objawy były 😉

Dziewczyny, możecie podpowiedzieć jak to jest ze startem kolejnej procedury w klinice? Podpisuję się od nowa jakieś dokumenty? Jest wizyta początkowa czy od razu rozpisanie stymulacji?
w odpowiedziach MZ na insta Bociana widziałam, że ponowna kwalifikacja nie jest konieczna. Trzeba potwierdzić spełnianie wymogów tj wiek, ubezpieczenie. Dzwoń do kliniki i powinni powiedzieć co i jak dokładnie.
 
Ja dziś 4dpt, a mój pies postanowił zapewnić mi kolejne atrakcje i zjadł surowe ciasto drożdżowe, musiałam jechać do weterynarza, żeby wywołali wymioty. Taka impreza w niedzielny poranek kosztowała mnie 400 zł 😂 myślałam, że mi serce wyskoczy ze stresu
O matko współczuje, zwierzaki potrafią tak napędzić stracha 😳
 
Kurczę planujemy powiedzieć rodzicom w święta a to będzie u mnie 14+0, ciekawe czy u mnie będzie widać bo jak tak to lipa z niespodzianki 😂
To wszystko zależy... U mnie w 1 ciąży od około 12 tyg było widać brzuszek. Ważyłam 60kg przy wzroście 172cm. Jakoś szybko się ten brzuch pojawił. I dość nisko od samego początku. Idąc do porodu miałam 69kg. Tydzień po porodzie 59kg. Wszystko zeszło bardzo szybko. Ponoć przy 2 ciąży już tak kolo
Chciałabym w pierwszej połowie przyszłego roku, może marzec, kwiecień lub maj. Synek robi się coraz większy, coraz bardziej kumaty i „łatwiejszy” w obsłudze, oboje z mężem wiemy, że jak zrobi nam się wygodnie z młodym to po drugie będzie ciężko wrócić żeby znów przechodzić cały ten okres noworodkowo niemowlęcy od nowa 🥴
Mam w domu 10 latka i teraz próbujemy ponownie 🫣♥️ łatwo nie będzie, jeśli się uda bo większość już chyba zapomniałam 🤣
 
Chyba normalna reakcja na cały stres i logistykę. Miałam podobne przeżycia, bo musiałam ogarniać sobie wyjazdy do Grecji na punkcję i transfer (pierwszy termin punkcji wypadałby jak się pierwszy raz od kilkudziesięciu lat połączyła majówka z wielkanocą grekokatolicką i cały kraj miał wolne i musiałam o miesiąc przekładać, potem czekanie na wyniki pgd, potem przesuwanie sztucznie terminu transferu, bo urlop w klinice...) i strasznie było to frustrujące.
No to rozumiesz mnie doskonale, ciężko te wszystkie elementy zgrać ze sobą niestety jak nie jest się na miejscu a los dodatkowo przeważnie lubi spłatać figla jak się na coś czeka. Przewalone jednym słowem. Mam nadzieję, że się całkiem nie posypie ten mój obecny cykl, żeby można było ogarnąć ten transfer w grudniu przed świętami.
 
W razie czego cykl sztuczny można przedłużyć o kilka dni jakby trzeba było poczekać z transferem...
Ale też - masz doświadczenia z cyklem sztucznym? Bo to też nie wiadomo jak wszystko będzie rosło.
To mój pierwszy taki będzie. A np. Jeśli w cyklach naturalnych nie miałam nigdy problemu z grubością endometrium, to mogę sobie raczej wziąć za pewnik , że na Estrofemie będzie tak samo, czy raczej nie? Wielokrotnie miałam usg i jeszcze nigdy nie miałam sytuacji, że endo było za cienkie, nawet jak byłam na monitoringu I miałam cykl bezowulacyjny, pecherzykow dominujących zero a endo miałam 10 mm, w cyklach owulacyjnych zawsze endo 10 albo 11 mm, nigdy mniejsze.
 
No to rozumiesz mnie doskonale, ciężko te wszystkie elementy zgrać ze sobą niestety jak nie jest się na miejscu a los dodatkowo przeważnie lubi spłatać figla jak się na coś czeka. Przewalone jednym słowem. Mam nadzieję, że się całkiem nie posypie ten mój obecny cykl, żeby można było ogarnąć ten transfer w grudniu przed świętami.
Oj rozumiem doskonale.
Ani w okolicy punkcji ani transferu nie było bezpośrednich lotów... Koniec końców przy obu akcjach wykupowałyśmy tygodniowe wakacje, a że to sezon to trzeba było z wyprzedzeniem. Ale np przy punkcji to były w ogóle pierwsze wycieczki w sezonie i gdyby się przesunęła o 3 dni to nie byłoby opcji wylotu. No logistyka straszna, nerwy koszmarne.
 
reklama
To mój pierwszy taki będzie. A np. Jeśli w cyklach naturalnych nie miałam nigdy problemu z grubością endometrium, to mogę sobie raczej wziąć za pewnik , że na Estrofemie będzie tak samo, czy raczej nie? Wielokrotnie miałam usg i jeszcze nigdy nie miałam sytuacji, że endo było za cienkie, nawet jak byłam na monitoringu I miałam cykl bezowulacyjny, pecherzykow dominujących zero a endo miałam 10 mm, w cyklach owulacyjnych zawsze endo 10 albo 11 mm, nigdy mniejsze.
Ja bym nie brała. Też w życiu nie miałam cienkiego endometrium, a na estrofemie rosło mi dość dziwacznie. Gdybym nie biegała co chwila na usg i badania krwi i nie wiedziała, że muszę zwiększyć dawkę to by pewnie transfer nie wyszedł (mega szybko zaczęło mi rosnąć, potem przestało)
 
Do góry