reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

In vitro 2024 - refundacja

Pewnie masz rację, czasami i marzenia trzeba odłożyć na bok. Ja o prostu zawsze chciałam mieć więcej niż jedno dziecko, w obecnym wieku i problemami z posiadaniem chociaż jednego wiem, że raczej nie zdecyduję się próbować dalej gdyby się udało teraz.
Będę najszczęśliwszą kobietą na świecie jak będę mamą chociaż jednego.
a ile masz lat?
 
reklama
Nadrobiłam kilka dni i już jestem na bieżąco ✅

@LadyCaro z tego, co pisałyście wcześniej, to lekarz sam stwierdził, że polipy widać najlepiej na samym początku cyklu, a gdybyś przyszła dzień później, to już by go nie widział. Ja bym jednak umówiła się w 2-3dc. Jak nie będzie polipa, to przygotowanie do transferu. A jak będzie, to zabieg.

Najgorzej jeśli pójdziesz na zabieg, a lekarz powie, że nie widzi i nie wie czy jest za późno żeby zobaczyć, czy może go tam nie ma.
 
Nadrobiłam kilka dni i już jestem na bieżąco ✅

@LadyCaro z tego, co pisałyście wcześniej, to lekarz sam stwierdził, że polipy widać najlepiej na samym początku cyklu, a gdybyś przyszła dzień później, to już by go nie widział. Ja bym jednak umówiła się w 2-3dc. Jak nie będzie polipa, to przygotowanie do transferu. A jak będzie, to zabieg.

Najgorzej jeśli pójdziesz na zabieg, a lekarz powie, że nie widzi i nie wie czy jest za późno żeby zobaczyć, czy może go tam nie ma.
no ale ja właśnie z tym lekarzem gadałam i on powedział, że nie muszę przychodzić na USG na początku cyklu... Że jak przyjdę na zabieg to on sobie na spokojnie poradzi.
 
Dziewczyny, jestem tutaj nowa i to mój pierwszy post. Nie wiem do końca czy to właściwe miejsce ale chciałam podpytać o to którą klinikę w Łodzi polecacie? obecnie korzytam z rządowego programu w Salve, jestem po drugiej próbie. Przy pierwszej stymulacji udało się pobrać 3 komórki, dwie się zapłodniły a do blastki przetrwała jedna- transfer nieudany. Druga próba, więcej leków, 10 pobranych komórek, 8 dojrzałych, 5 się zapłodniło a do 5 doby i transferu dotrwał tylko jeden :( czekam na efekt, ale zastanawiam się nad zmianią kliniki. Czy macie wiedzę z czego to może wynikać, że komórki przestają się rozwijać w 5 dobie? mam 37 lat, nadwagę, insulinooporność pod kontrolą glucophage, parametry nasienia ok.
 
Dziewczyny jak to ten na górze za nas decyduje zobaczcie zdecydowaliśmy z mężem że badamy genetycznie 💔💔💔już z lekarzem ustalone że materiał zabezpieczy bo będzie łyżeczkowanie bo nic a nic nie ruszyło nawet krwawienie się zatrzymało 😭😭😭i kazał iść na dół zapłacić i pani w okienku że nie mogą mi zrobić tego badania bo materiał dojdzie za późno do Warszawy a w weekendy laboratorium nie pracuje a materiał nie może mieć więcej niż 48 h 😭😭😭niestety będzie bez badania tak chciał ten na górze i niech tak będzie czekam na zabieg 😢😢😢po zabiegu za dwa tyg mam się wstawić na kontroli w klinice
 
Czy jest tu jakaś szalona kobietka, która marzyła o bliźniakach? Czy lekarze w klinikach odradzają? Znacie takie przypadki w in vitro w Waszym otoczeniu? Wiem, że każda z Was chciałaby być mamą chociaż jednego, ale pomarzyć zawsze można
Byl moment ze chciałam ale oprócz tego co oczywiście słusznie tu dziewczyny piszą o tym ze ciąża bliźniacza jest ciążą wysokiego ryzyka dla mamy i dzieci i grożą późniejsze powikłania zdrowotne to teraz wiem ze z dwójką dzieci ja bym nie dała rady fizycznie i psychicznie. Wiadomo ze nie mamy wpływu na to jakie dziecko nam się trafi. Mój syn od początku kolki, dziś skończył 11 miesięcy i nadal budzi się w nocy kilka razy np dziś od północy do 2 postanowił robić fikołki i dyskutować. Nie chciał piersi więc byłam długie miesiące kpi. Jest typem marudy który bardzo głośno wyraża swoje niezadowolenie. Długo nie bawił się sam nawet 2 minut, a ja odciągając mleko dla niego potrzebowałam conajmniej 15 żeby chociaż poleżał w bujaczku i zainteresował zabawkami na pałąku. Gdybym miała dwójkę takich dzieci albo nawet jedno spokojne a drugiego takiego synka jak mam to na prawdę sobie nie wyobrażam jak zadbać o ich potrzeby tak żeby były szczęśliwe. Mój synek jest serio najcudowniejszy na świecie, ma taki charakter ze jest niecierpliwy i już dawno to zaakceptowałam
 
reklama
Do góry