reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

In vitro 2024 - refundacja

Czy jest tu jakaś szalona kobietka, która marzyła o bliźniakach? Czy lekarze w klinikach odradzają? Znacie takie przypadki w in vitro w Waszym otoczeniu? Wiem, że każda z Was chciałaby być mamą chociaż jednego, ale pomarzyć zawsze można
Ja marzyłam dopóki nie doedukowalam się że ciąża bliźniacza to ciąża wysokiego ryzyka i wcale nie jest tak kolorowo jak się wydaje. Powikłania, wcześniactwo, możliwe choroby czy negatywny wpływ na matkę - no thank you. Mamy tutaj na forum przypadek że podany zarodek podzielił się na dwa i wyszły z tego twinsy :) ale nie było to zamierzone działanie. Generalnie transfer więcej niż jednego zarodka nie jest rekomendowaną praktyką przez środowisko ginekologiczne. Oczywiście są indywidualne sytuacje gdzie transferuje się dwa, zakładając że organizm zwalczy jeden, a drugi się przyjmie. No ale jest to ryzykowne bo równie dobrze mogą się podzielić i wyjdzie ciąża trojacza lub nawet czworaczki.
 
reklama
Czy jest tu jakaś szalona kobietka, która marzyła o bliźniakach? Czy lekarze w klinikach odradzają? Znacie takie przypadki w in vitro w Waszym otoczeniu? Wiem, że każda z Was chciałaby być mamą chociaż jednego, ale pomarzyć zawsze można
Wiesz co, my cały okres starań z mężem marzyliśmy o bliźniakach, natomiast finalnie mamy ciąże pojedynczą. I jak teraz wchodzę bardziej w te ciążowe tematy to szczerze mówiąc cieszę się, ze to marzenie się nie spełniło, bo sobie zdałam sprawę ile obciążeń jest na takiej ciąży, a widzę ile schiz mi daje już ta pojedyncza.
 
Witam dziewczyny niestety u mnie 8+2 tydzień serduszko ❤️ przestało bić 😭😭😭jestem w szpitalu dostałam tabletki poronne 3 szt 💔po 12 h zaczęłam krwawić psychicznie porażka 😣 a jeszcze całe poronienie muszę przeżyć i w domu poinformować córeczkę ,że maluszek stał się aniołkiem 👼 1,66 cm miłości odeszło
To okropne co Cię spotkało, bardzo mi przykro 😢😢😢
 
Ja marzyłam dopóki nie doedukowalam się że ciąża bliźniacza to ciąża wysokiego ryzyka i wcale nie jest tak kolorowo jak się wydaje. Powikłania, wcześniactwo, możliwe choroby czy negatywny wpływ na matkę - no thank you. Mamy tutaj na forum przypadek że podany zarodek podzielił się na dwa i wyszły z tego twinsy :) ale nie było to zamierzone działanie. Generalnie transfer więcej niż jednego zarodka nie jest rekomendowaną praktyką przez środowisko ginekologiczne. Oczywiście są indywidualne sytuacje gdzie transferuje się dwa, zakładając że organizm zwalczy jeden, a drugi się przyjmie. No ale jest to ryzykowne bo równie dobrze mogą się podzielić i wyjdzie ciąża trojacza lub nawet czworaczki.

Bo człowiek o tym nie myśli. Tylko zakłada najlepszą opcję np. ja mam koleżankę, która ma bliźnięta.
Ciąża 2k2o, przenoszona, każdy bliźniak po 3kg, szybki poród naturalny no generalnie miód i orzeszki. Potem nawet KP jej się udało.

Ale to jest jeden taki przypadek, który znam - reszta to przynajmniej wcześniaki, niskie masy urodzeniowe.
Dla mnie największy stres to jednak zespół podkradania - Link do: TTTS/sIUGR | Uniwersyteckie Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego także polecam @NataliaNatka doczytać. Bo szaleństwo o którym się myśli później to jest pikuś przy po prostu problemach zdrowotnych tych dzieci (czy nawet śmierci jednego z nich).

Nawet Ronaldo się nie udało - a raczej kasy na zadbanie o ciążę bliźniaczą mieli jak lodu
 
Bo człowiek o tym nie myśli. Tylko zakłada najlepszą opcję np. ja mam koleżankę, która ma bliźnięta.
Ciąża 2k2o, przenoszona, każdy bliźniak po 3kg, szybki poród naturalny no generalnie miód i orzeszki. Potem nawet KP jej się udało.

Ale to jest jeden taki przypadek, który znam - reszta to przynajmniej wcześniaki, niskie masy urodzeniowe.
Dla mnie największy stres to jednak zespół podkradania - Link do: TTTS/sIUGR | Uniwersyteckie Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego także polecam @NataliaNatka doczytać. Bo szaleństwo o którym się myśli później to jest pikuś przy po prostu problemach zdrowotnych tych dzieci (czy nawet śmierci jednego z nich).

Nawet Ronaldo się nie udało - a raczej kasy na zadbanie o ciążę bliźniaczą mieli jak lodu
Pewnie masz rację, czasami i marzenia trzeba odłożyć na bok. Ja o prostu zawsze chciałam mieć więcej niż jedno dziecko, w obecnym wieku i problemami z posiadaniem chociaż jednego wiem, że raczej nie zdecyduję się próbować dalej gdyby się udało teraz.
Będę najszczęśliwszą kobietą na świecie jak będę mamą chociaż jednego.
 
reklama
Do góry